
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Gdyby ludzie znali moje myśli, to pewnie często byłbym postrzegany przez nich np. jako psychopata. A gdyby ludzie widzieli moje zachowanie podczas "głupawki", to pewnie postrzegali by mnie jako sierotę z ADHD.
-
Mizofonia - patologiczna reakcja na dźwięki
mark123 odpowiedział(a) na Ania_1988 temat w Pozostałe zaburzenia
U mnie w przypadku głośnej muzyki i innych po prostu głośnych dźwięków przyczyną może być to, że ojciec kiedyś po wypiciu lubił słuchać głośnej muzyki oraz krzyki rodziców w początkowym dzieciństwie. Natomiast w wypadku odkurzacza, pociągania nosem i innych dźwięków do nich podobnych, to być może przyczyną jest sen sprzed kilkunastu lat, który prawdopodobnie był wynikiem jakiegoś traumatycznego wydarzenia z początkowego dzieciństwa. Inne wytłumaczenie to np. wrodzony inny sposób funkcjonowania mózgu. -
W wyniku takich zachowań moich rodziców od razu nasuwają mi się pewne dwa pytania. Ale te akurat pytania to zadam na innym forum.
-
Moi rodzice mówią do siebie "kocham cię" częściej, gdy ojciec nie jest trzeźwy. Czasem bywa też tak, że pokłócą się o coś, potem niby pogodzą, zaczynają sobie "słodzić", a potem matka przychodzi do drugiego pokoju i jest nabzdyczona i czasami do mnie nadaje na ojca (pomimo, że się "pogodzili"). A czasem bywa też i tak, że się pokłócą o coś, a potem zaczynają sobie "słodzić" i uprawiać między sobą sex (wtedy ojciec nie jest trzeźwy, na trzeźwo nie uprawia sexu), a gdy skończą czasem dalej mają między sobą sprzeczkę. Może jestem tępy, bo dla mnie takie zachowanie nie jest zrozumiałe.
-
Ja dalej nie wiem i rozważam u siebie trzy możliwości: chorobliwa nieśmiałość, fobia społeczna, osobowość unikająca.
-
Ja bardziej lubię być "oderwany" od losu swojego i najbliższego otoczenia, a zajmować się dziwnymi rzeczami.
-
Ja nie analizuję swoich emocji tak w wypadku przeciętnego dnia, bo i tak by nic z tego za bardzo nie wyszło. Prędzej mógłbym analizować taki dany dzień i przemyślenia w mojej głowie w ciągu tego dnia.
-
Ja ogólnie bardzo rzadko przybieram "maski", zazwyczaj tylko w sytuacjach, gdy "atakuje" mnie jakaś negatywna emocja, to staram się, by nikt tego nie zauważył.
-
Ja lubię próbować wyobrażać sobie ogrom nieskończoności.
-
A i tak nawet cały nasz wszechświat prawdopodobnie nic nie znaczy w nieskończonym obszarze, w którym istnieje wszystko.
-
Zauważyłem u siebie coś takiego, że w momencie gdy wieczorem na chwilę pomyślę sobie, czy by nie pójść wcześniej spać, to robi mi się tak jakby... smutno, przykro, że wtedy nie nacieszę się nocą.
-
Skojarzyło mi się z jednym z odcinków serialu "Daleko od noszy", gdzie jeden pacjent ciągle pedałował
-
Co sprawiło, że czuliście zadowolenie osiągając coś?
mark123 odpowiedział(a) na black swan temat w Psychologia
Obecnie zadowolenie "osiągając coś" sprawia mi zazwyczaj tylko poczucie uniknięcia krytyki i ukarania i/lub poczucie, że nie muszę robić czegoś jeszcze raz. -
A do mnie chyba pasuje jakiś pseudointeligentny pesymizm. Ja chyba od zawsze jestem pesymistą, tylko że kiedyś w mniejszym stopniu.
-
Ja korzystam z VirtualBoxa, lepsza mi nie potrzebna.
-
Może mój wynik IQ był zbliżony do prawdy, bo ogólnie czuję się często, jak przygłup.
-
Ja mam tak, że jak ktoś skieruje do mnie coś pozytywnego, to moje odczucia mówią mi, że ten ktoś kłamie.
-
Dla mnie wrażliwość to poziom odczuwania różnych emocji w wyniku jakiegoś "bodźca". Im odczuwanie emocji jest silniejsze, tym większa wrażliwość. U niektórych osób wrażliwość przekracza "stan ostrzegawczy" i staje się nadwrażliwością, a u niektórych przekracza "stan alarmowy" i wtedy staje się nadwrażliwością patologiczną (wrażliwość o takim poziomie przestaje być zwykłą cechą, a staje się zaburzeniem).
-
Mam podobnie.
-
Taki Windows w Windowsie
-
Pisząc psychicznie mam na myśli sposób myślenia i poziom umiejętności radzenia sobie w różnych sytuacjach. Pisząc emocjonalnie mam na myśli odczuwanie emocji.
-
Ja też chyba jestem bardzo niedojrzały, szczególnie emocjonalnie, na drugim miejscu psychicznie, tak mi się wydaje.