
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Dzieci są ohydne, czerwone, pomarszczone i srają
mark123 odpowiedział(a) na cerebro temat w Psychologia
Ja nie lubię ani dzieci, ani zwierząt. -
Ja nie wiem, od kiedy zacząłem być wstydliwy. Wiem, że w roku, w którym poszedłem do zerówki już taki byłem, a wcześniejszego dzieciństwa nie pamiętam, nie wiem, jaki byłem, wiem tylko od matki tak ogólnie, co się wtedy działo. Ale nie wiem, czy tamte sytuacje mogły wpłynąć na moją wstydliwość, czy nie. Może to być także problem neurologiczny. Mnie nie mówią, jak mnie wtedy odbierają, ale pewnie też, jako kogoś niemiłego.
-
Dzieci są ohydne, czerwone, pomarszczone i srają
mark123 odpowiedział(a) na cerebro temat w Psychologia
Zapewne takie zachowanie niektórych (nie mówię wszystkich) dzieci wynika z rozpieszczania przez rodziców. -
Ja gdy czasami powiem komuś "cześć", albo "dzień dobry", a ktoś nie odpowie, to mam ochotę się zapaść pod ziemię oraz też zastanawiam się, czy to było celowe zignorowanie mnie czy nie. Od dzieciństwa tak mam. Zawsze starałem się unikać witania się, chyba że mi rodzice kazali, bardzo rzadko witam się z własnej woli. A gdy zdarzy się, że ktoś mi powie "cześć", czy "dzień dobry", to czuję się bardzo skrępowany i nie wiem czy to do mnie; nie zawsze odpowiadam. A co do zwrotów np. "proszę", "przepraszam", czy "dziękuję", to sumienie mi mówi, że nie wypada tych zwrotów używać i zazwyczaj nie używam. -- 03 maja 2013, 22:20:38 -- A gdy przechodzę koło kogoś, komu wypada powiedzieć np. "dzień dobry", to mi głupio, bo wiem, że powinienem powiedzieć, ale wiem też, że gdy powiem, a ktoś mi nie odpowie to też mi będzie głupio.
-
A tak poza rzeczami związanymi z pracą, to nie tak dawno temu miałem takie pewne ala marzenie, by wędrować po górach, podziwiać widoki ze szczytów górskich. A najlepiej żeby zamieszkać w jakimś zaciszu w górach przy szumiącym potoku.
-
A Wy co byście zrobili zrobili na miejscu tego mężczyzny?
mark123 odpowiedział(a) na Kalebx3 Gorliwy temat w Psychologia
Mnie by pieniądze nie pomogły w niczym, bo nawet inwestując w swoje "marzenia", to lęki nie pozwoliłyby mi na ich realizację. -
A Wy co byście zrobili zrobili na miejscu tego mężczyzny?
mark123 odpowiedział(a) na Kalebx3 Gorliwy temat w Psychologia
Nie myślę tak. Ja bym nie przeżywał tego, że nie wygrałem pieniędzy, tylko to, że się wygłupiłem przed ludźmi. -
Najbardziej zastanawia mnie mój wstyd przed użyciem zwrotów grzecznościowych. Odkąd pamiętam, mam poczucie, że zostanę wyśmiany, gdy użyję jakiegoś.
-
A Wy co byście zrobili zrobili na miejscu tego mężczyzny?
mark123 odpowiedział(a) na Kalebx3 Gorliwy temat w Psychologia
Prawdopodobnie byłbym jeszcze bardziej przekonany, że jestem zwykłym zerem oraz byłoby mi bardzo wstyd przed ludźmi, że się wygłupiłem i bałbym się, że będą mnie krytykować i wytykać palcami. -
Dziwne obyczaje moich rodziców.
-
Mnie typowa socjomania internetowa nie grozi, bo nawet przez internet nie umiem normalnie rozmawiać.
-
Ja mam tak, że gdy jestem w domu to prawie cały czas siedzę w internecie w dzień, ale gdy trzeba gdzieś wyjść, to bez problemu odejdę od komputera, tyle tylko, że potem czasami myślę o internecie. Inaczej jest wieczorem, bo wtedy nierzadko odwlekam wyłączenie komputera, ale w końcu wyłączam.
-
Nie pamiętam konkretnego dnia/konkretnych dni pierwszych objawów, bo od momentu, kiedy pamiętam swoje dzieciństwo, to już pewne objawy były, miałem wtedy niecałe 6 lat, mniemam, że objawy pojawiły się wcześniej. Pierwsze objawy nie były typowymi świadomymi lękami, tylko były takie: stereotypie ruchowe, stimowanie; niechęć do kontaktów z ludźmi, silna wstydliwość, wstręt do brudu, problem z uczuciem bliskości, miłości; niechęć do dotyku przez ludzi obcych i mało znanych. Typowe lęki były drugimi objawami. Pierwszy pojawił się, gdy poszedłem do zerówki. Nie pamiętam dokładnie jakie były konkretnie objawy, gdy lęk pojawił się po raz pierwszy, ale ogólnie odkąd pamiętam swoje myśli przy lęku przed kontaktami z ludźmi to miałem przeważnie takie, że mogą mnie wyśmiać ogólnie albo skrytykować, że powiem coś źle lub zrobię coś źle. Kilka miesięcy później pojawił się kolejny lęk, wtedy rozpoczęła się kilkuletnia faza koszmarów sennych. Lęk pojawiał się przede wszystkim w nocy, miałem wtedy problemy z zaśnięciem i czasami paraliże senne przy budzeniu się oraz myśli, że może się powtórzyć wydarzenie z pierwszego koszmaru i że stanie mi się krzywda. Lęk też pojawiał się w ciągu dnia, ale tylko gdy skojarzyłem coś ze snem, występowały wtedy myśli, że stanie mi się krzywda. Taki był początek objawów. Nie pamiętam za bardzo, jak wyglądała u mnie somatyka w okresie zerówki. Wiem, że w moim początkowym dzieciństwie, którego nie pamiętam miały miejsce moje częste pobyty w szpitalu z powodu anemii oraz awantury mojego ojca. Nie bardzo wiem, o co chodzi.
-
Od około godziny składam sobie obietnicę, że za 5 minut wezmę się za pewien referat.
-
Też jestem mocno skomplikowany, tak, że jeden typ z jednym podtypem osobowości to za mało, by określić mnie. Również trudno tak na 100 procent stwierdzić, co jest u mnie typem, a co podtypem. Jeszcze nie udało mi się rozwiązać enneagramu tak, by być na 100 procent pewien, że wszystkie odpowiedzi zaznaczyłem dobrze, tak jak czuję i myślę. A czytając opis tych osobowości, też wysnułem tylko przypuszczenia, nie jestem tak w 100 procentach pewien, czy dobrze odnalazłem u siebie cechy tak jak czuję i myślę. No i czytając opisy również nie potrafię się zamknąć w jednym typie z jednym podtypem. Albo składam się kilku osobowości o bardzo zbliżonym poziomie przewagi, albo jestem tak tępy, że nawet własnej osobowości nie mam
-
teraz mam 28 jak dobrze mieć ustabilizowana ciężką depresje. U mnie od około 6 lat zazwyczaj waha się w granicach 15-20. -- 23 maja 2013, 17:35:50 -- 13 punktów w teście PHQ-9.
-
Ciekawe, jaki jest odpowiednik w enneagramie dla perfekcyjnego-melancholika. -- 02 maja 2013, 14:16:48 -- Tutaj jest test także z 9 typami, tylko że odpowiada się trochę w stylu tak/nie. http://testosobowosci.eu/
-
Zdarza mi się też śmiać bezgłośnie, gdy grupa, w której w danym momencie jestem naśmiewa się z czegoś lub z kogoś. Wiem, że nie należy naśmiewać się z drugiej osoby, ale gdy śmieje się grupa, to nie daję rady całkiem się nie śmiać.
-
Mniej więcej w okresie końca podstawówki; okresie gimnazjum i na początku okresu liceum miałem takie ala marzenie związane z polityką. Chodziło o stworzenie idealnego państwa z rygorystycznym ustrojem. I niekoniecznie ja, ale żeby ktoś przekształcił Polskę w takie państwo.
-
Ja czytając o tych wszystkich 9-ciu osobowościach jestem całkowitym przeciwieństwem zdobywcy i entuzjasty, bo nie posiadam ani jednej cechy tych osobowości. Natomiast co do pozostałych osobowości, to z każdej posiadam co najmniej jedną cechę. Ja w dzieciństwie byłem chyba perfekcjonistą z podtypami obserwatora i mediatora, czyli krócej mówiąc idealista-obserwator. -- 02 maja 2013, 01:06:23 -- Przejawiały się też cechy innych osobowości (co najmniej jedna) chyba za wyjątkiem wojownika i entuzjasty, ale dominował perfekcjonista, a zaraz za nim obserwator i mediator.
-
Co do przyczyn mojego bardzo niewyraźnego pisma, to podejrzewano kilka możliwości: że wynika ono z wady wzroku lub z dysleksji lub z przestawienia z leworęczności na praworęczność lub z tego, że podobno nieprawidłowo trzymam długopis. Od podstawówki nauczyciele skarżyli się na moje pismo, z tego co mi wiadomo, to zawsze miałem najgorszy charakter pisma w klasie. Teraz na studiach w mojej grupie też podobno mam najgorsze pismo.
-
Ja być może idę w stronę stanu pośredniego pomiędzy socjomanią internetową, a uzależnieniem od sieci - obserwator dyskusji internetowych.
-
Jak to dzień oznaczony na czerwono w kalendarzu, mulący i do dupy.
-
Ja nie wiem dokładnie, jak bym się zachowywał po alkoholu, ale z pewnych powodów mniemam, że albo bym się zrobił masakrycznie senny, albo bym się ciągle śmiał.
-
Rozwiązuję sobie internetowy test na psychopatię.