Skocz do zawartości
Nerwica.com

acherontia styx

Użytkownik
  • Postów

    12 565
  • Dołączył

Treść opublikowana przez acherontia styx

  1. skończyłam praktyki już o 11, a powinnam siedzieć do 13.30, pomimo tego że zaspałam i się spóźniłam pół godziny
  2. się zbulwersowałam i zaraz będę formatować kompa
  3. Leki, które są już nieużywane a nie straciły jeszcze terminu ważności zawsze można oddać do szpitala na jakiś oddział tylko najpierw trzeba się zorientować czy na danym oddziale je stosują. Ja sama tak kilka razy robiłam i zawsze chętnie przyjmowali
  4. mimo pewnej średnio miłej rzeczy radość sprawiły mi praktyki
  5. nie zdesperowana, tylko nie mam zamiaru robić za służącą i jeszcze być tylko krytykowana za to.
  6. niech ten najgorszy dzień w roku już się skończy! wigilia dla mnie mogłaby nie istnieć. zresztą do kolacji nie usiadłam... wk*****i mnie, nie mam ochoty oglądać tej szopki.
  7. jeśli chodzi o ćwiczenia Chodakowskiej to skalpel o ile się nie mylę był w czerwcowym, albo lipcowym wydaniu, ale jak dobrze poszperasz to w necie znajdziesz jej ćwiczenia
  8. skończyłam ubierać choinkę, a teraz zielona herbata
  9. skończyłam pakować prezenty
  10. Minimum stresu, maksimum radości! Wesołych Świąt, hej!:)
  11. ja jestem ciekawa jego książki, w święta będzie czas to przeczytam teraz zielona herbata i forum
  12. a czy terapeuta się rozczula nad pacjentem? jeśli tak by robił to po pół roku sam by potrzebował pomocy. a terapia nie polega tylko na 'głaskaniu' jak to ujęłaś, opierdziel też idzie dostać (sama dostałam i to na pierwszej wizycie). nie wierzysz w psychoterapię, rozumiem. sama kiedyś uważałam, że jak będę potrzebowała komuś się wygadać to mam komu nie potrzebuje do tego specjalisty. dzisiaj wiem, że byłam w błędzie. mam nadzieję, że Ty również to kiedyś zrozumiesz.
  13. oglądam Przemyślenia Niekrytego Krytyka
  14. Lady Em., brązowy próbuję się ruszyć, żeby zrobić sobie herbatę
  15. pomalowałam paznokcie i zaraz będę jeść obiad
  16. acherontia styx

    Terapia

    zazdroszczę, że możesz sobie tak bez problemu przeciągnąć spotkanie u mnie raczej nie ma o tym mowy, 45 min, no max 50 i koniec. A po nowym roku jak przejdę na NFZ to spotkania jeszcze krótsze, bo 30 min. mam już temat na następne spotkanie na bank kobieta będzie zainteresowana bo już ostatnio się dopytywała, ale z przyczyn niezależnych ode mnie nie mogłam jej nic powiedzieć
  17. Monar, co czytasz? myślę nad prezentem dla przyjaciela
  18. wiem nawet chyba z którego też z niego rechotałam kawa i książka
  19. praktyki i zakładanie sobie z koleżanką wenflonów stypendium przyszło i zakupy
  20. poległam zastanawiam się czy poczytać książkę czy obejrzeć film
  21. Lukrecja., no nie wiem czy urojenia i przekonanie, że w domu są podsłuchy, kamery, zbieractwo, izolacja społeczna itp nie są problemem. Co prawda objawów psychotycznych na razie nie ma, ale czekam tylko na nawrót, bo już za długo było 'w miarę' dobrze (7 lat). A mi osobiście przeszkadza jej wstawanie o 3 w nocy i np robienie prania, czy odkurzanie zwłaszcza, że nie mogę pozwolić sobie na spanie do 10, a mieszkamy w bloku także wszystko słychać i budzi mnie to także dla mnie to jest problem.
×