-
Postów
12 594 -
Dołączył
Treść opublikowana przez acherontia styx
-
cyklopka, ja tam zawsze lubiłam pracować na zlecenie. pomijam kwestie wychodzenia na tym lepiej finansowo, ale pracujesz kiedy chcesz i ile chcesz, jak ktoś ma inne źródło ubezpieczenia - spoko. niestety moje inne źródło ubezpieczenia za pół roku się skończy i trzeba było czegoś poszukać już wcześniej ale i tak w przyszłości zamierzam przejść na kontrakt z tym, że jeszcze stażu pracy mi brakuje, żebym mogła przejść na tą formę umowy.
-
kosmostrada, żadnych zmian już nie będzie ewentualnie całkowita rezygnacja z przychodni jak nie dam rady pogodzić pracy na cały etat, ze studiami i przychodnią mirunia, wracam do mojej kochanej kardiologii <3 jak miałam do wyboru wszystko i nic w postaci interny, a kardio to oczywiście, że wolę kardiologię a sweterek i to za taką cenę przypomniałaś mi o moim dziurawym swetrze, aż go chyba wytargam z szafy i założę jutro na uczelnię
-
[videoyoutube=YQHsXMglC9A&feature=youtu.be][/videoyoutube]
-
pomyślne załatwienie wszystkiego co planowałam na dziś
-
Cześć Łobuzy platek rozy, i super, że jest duża szansa na rozwiązanie tej sytuacji a tupać nogą się czasami opłaca, ja dzisiaj ładnie tupnełam przez telefon mojej przychodni - od razu porządek i zostaje tam, ale tylko na jeden dzień w tygodniu cyklopka, dzieci są pocieszne A ja mówiłam, że dostałam pracę w szpitalu od listopada? To już dostałam inną też w szpitalu, ale innym i na lepszym oddziale, w sensie dla mnie ciekawszym, no i umowa o pracę to teraz muszę odwołać tamtą co dostałam wcześniej w nowym miejscu mogłam zacząć już od tego poniedziałku, ale, że nie uznają mi zdolności do pracy z przychodni, to muszę zrobić nową także startuje dopiero od listopada, a ten tydzień mam na załatwienie dokumentów Dosłownie miszcz szukania jobu ze mnie
-
platek rozy, a rozejrzyj się czy Centrum Powiadamiania Ratunkowego nie potrzebuje do pracy…fakt faktem rekrutacja jest kilkuetapowa, w tym testy psychologiczne i wymagana komunikatywna znajomość języka obcego (jest to sprawdzane na rozmowie), ale jak się już człowiek dostanie to praca całkiem nieźle płatna. Z tym, że to jest praca świątek, piątek i niedziela po 12h, ale przy takim systemie pracy pracuje się ok 16 dni w miesiącu tylko moja kuzynka się ostatnio dostała właśnie tam i wiem, że u mnie w rejonie szukają aż 30 osób w to miejsce. Niedawno zakończyli jedną rekrutacje, teraz ruszyła druga.
-
platek rozy, nie dziwię się, żeś wkurzona kosmostrada, nie cyklopka, ah te Twoje podboje miłosne
-
Cześć Łobuzy U mnie wkurwu ciąg dalszy nawet T. wczoraj zapytała co ja chodzę taka nabuzowana przychodnia cały czas myśli, że wrócę do nich w listopadzie niech myślą tak dalej pogoda u mnie nawet, nawet, słoneczko gdzieś tam wychodzi chwilami platek rozy, też dzisiaj nie mogłam spać zasnęłam coś dobrze po 3
-
cyklopka, no no, trenercio niczego sobie Tylko lepiej zdjemij tą jego fotę, bo za takie udostępnianie zdjęc w internecie bez czyjejś zgody grozi odpowiedzialność karna
-
Aurora88, dzwonili, np. wczoraj, ale tylko po to, żeby zrobić zamieszanie. Zapytali czy mogę przyjść w piątek, ja że tak, a ta, że jeszcze do mnie zadzwoni, bo pytała też B. i teraz nie wie, która z nas. Po czym o godzinie 20 zadzwoniła, że B. przyjdzie. Po czym usłyszałam, że skontaktują się ze mną jeszcze, żeby ustalić godziny - taki wał Jakie wymówienie? Umowa jest niby dla mnie od dawna przygotowana, z tym, że ja do dzisiaj niczego nie podpisałam
-
Siemacie Diabły u mnie wkurwu na wszystko ciąg dalszy, ale jest jedna dobra wiadomość. Zadzwonili do mnie ze szpitala, że jest zgoda pani prezes na zatrudnienie i od listopada mogę zacząc czyli nieogarnięta przychodnio ale dowiedzą się o tym jak raczą do mnie zadzwonić, żeby ustalić dni pracy oni sobie lecą w kulki, to ja też mogę im zrobić małą niespodziankę a poza tym muszę się zbierać na terapię…a tak mnie się nie chce
-
A se poćwiczyłam po wczorajszym treningu nóg i dzisiejszej Chodakowskiej jutro chyba wózka inwalidzkiego będę potrzebować Tak gadacie o jedzeniu i jarmużu to wydumałam, że jutro machnę frytki z selera, o no o ile nie zapomnę selera kupić kosmostrada, moja T. też mnie ostatnio o jakiś Chad podejrzewała, po tym jak jej mówię, że nawet jak nie prześpię nocy to później jakoś wielce tego nie odczuwam. Jej pytaniem było tylko "ale chyba pani nie sprząta w nocy?" zresztą w szpitalu też się pani doktor śmiała, że wytrzymała jestem, bo miałam tą bezsenną noc przed badaniem, ona przyszła już po badaniu do mnie i mówiła, że myślała, że zastanie śpiące zwłoki a ja se leżę zadowolona z życia i o spaniu ani myślę
-
kosmostrada, zobaczymy czy mi wystarczy cierpliwości, żeby przebrnąć przez całość na razie jestem na 150 stronie
-
platek rozy, te truffelki też super pachną
-
platek rozy, ja palę, aktualnie: a kupiłam jeszcze a na ten co Ty masz też się czaję
-
kosmostrada, minęło w ogóle jak Ci idzie czytanie 'Biegnącej z wilkami'? bo ja zaczęłam czytać, ale strasznie wolno to idzie…a w kolejce tyle książek do przeczytania machnij chipsy z jarmużu, zajebiaszcze są ale to chyba dopiero jak piekarnik naprawisz/kupisz bo bez piekarnika nidyrydy ich zrobić platek rozy, też palę właśnie wosk ostatnio nabyłam dwa nowe, to trzeba sobie uprzyjemnić ponurą aurę
-
Bry Łobuzy cyklopka, Aurora88, oddajcie mi swoje terapeutki, bo ja co ostatnio nakombinowałam z przekładaniem sesji to medal dla mojej T. za cierpliwość do mnie a na pocieszenie powiem, że listopadową też muszę przełożyć cyklopka, no i git, że zostaje trenercio A ja dzisiaj jakaś wkurzona chodzę, że bez kija nie podchodź, a z kijem spitalaj Muszę se wymyślić sposób odstawienia leku, bo moja lekarka się do tego nie pali, a w szpitalu powiedzieli, że mi ta serta potrzebna jak umarłemu kadzidło no nic, przechodzimy w tryb "pacjencie lecz się sam"
-
kosmostrada, chcę zmienić, ale muszą otworzyć oddział, na którym mam pracować
-
Witam Boszzzzz….jakie to szefostwo w przychodni nieogarnięte tracę do nich cierpliwość Aurora88, jakbyś chciała spróbować z lekami mogę Ci polecić dobrego lekarza w Poznaniu niestety przyjmuje tylko prywatnie, ale jest super
-
Biegnąca z wilkami. Archetyp Dzikiej Kobiety w mitach i legendach. - Clarissa Pinkola Estés
-
Witam niedzielnie nareszcie niespodziewani goście sobie poszli ale, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. dostałam pierdyliard jabłek, gruszek i orzechów włoskich oraz indyka a no i najlepsze: Rafaello i jak tu trzymać diete platek rozy, zacny płaszczyk mam podobny, tylko ciut krótszy i inna kolorystyka też muszę podanie o pracę napisać a nie mam natchnienia Plan na jutro: pojechać do mojej jakże nieogarniętej pracy i załatwić zdolność od lekarza medycyny pracy oraz iść do zarządu w końcu wszystko wyjaśnić bo mnie z nimi szlag trafi kiedyś
-
Zielona mila - Stephen King
-
[videoyoutube=uGSsX1-cW0E][/videoyoutube]
-
kosmostrada, taaa, wiem ogólnie pani doktor nie mam nic do zarzucenia jeśli chodzi o samą diagnostykę, bo wszystko co mogła zrobiła, a ona się specjalizuje w diagnozowaniu i różnicowaniu z padaczką takich dolegliwości jak moje leżałam na sali z dziewczyną, której padaczkę wykluczyli po zwykłym EEG i to jednym, a ja jakby nie patrzeć zwykłe EEG miałam robione 3 razy + 2 już bardziej zaawansowane technicznie i to w ciągu jednego pobytu tam co prawda na tym godzinnym badaniu dzisiaj po nieprzespanej nocy to mój kark wołał 'ała' od leżenia na tym niewygodnym wałku i jakby to badanie trwało chociaż z 5 minut dłużej to chyba bym sama je przerwała wstając a z nie sikaniem serio nie miałam problemów żadnych a lek od psychiatry i tak chciałam odstawić, teraz będę miała dodatkowy argument, żeby mi go psychiatra wycofała ogólnie bardziej niż sama diagnoza martwi mnie draka, która na bank wyniknie z tego, że lekarka dzisiaj ochrzaniła kogoś ode mnie z rodziny przez telefon oczywiście już usłyszałam, że to moja wina a jutro jadę do swojej obecnej (byłej?) pracy bo zarząd mnie zdążył dodatkowo wkurzyć wczoraj przez telefon mieli 3 tygodnie na zastanawianie się - koniec jadę podziękować oficjalnie za współpracę
-
cyklopka, ja nie przeczę temu, że mam problemy z jedzeniem, z tym, że to nie jest anoreksja. U mnie niejedzenie ma trochę inny wymiar i bardziej kwalifikuje się pod niespecyficzne zaburzenia odżywiania, chociaż nawet z tą diagnozą T. się wstrzymuje jeszcze na razie. Zresztą….to jest dłuuga historia z moją rzekomą anoreksją