Skocz do zawartości
Nerwica.com

zabijaka

Użytkownik
  • Postów

    819
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zabijaka

  1. Z depresją zmagam się od dziecka, tylko wtedy jako dziecko wielu spraw nie rozumiałem. Teraz jako dojrzały facet, inaczej patrzę na siebie, życie i zdrowie.
  2. Bez znaczenia to jest jedna i ta sama substancja. Ja stosowalem ziolowy preparat z melatonina z Doppelherz.
  3. Pierwsze dni farmakoterapii są uciążliwe, czasem wręcz koszmarne, ale to mija. Biorąc leki, nauczysz się, że cierpliwość to najwyższa cnota. Każdy z nas to przechodzi, uwierz mi. Zadbaj o swój komfort psychiczny przez pierwsze dni - unikaj nadmiaru stresu, weź wolne, otaczaj się pozytywnymi ludźmi, jedz co lubisz. Znajdź sobie też zajęcie, które będzie przyjemne i Cię trochę odciągnie od myślenia o lekach - np. jakieś hobby. Ja np. zamawiam małego konstruktora i skręcam modele samochodów. Zabawa na 4 godziny. Naprawdę potrafi pochłonąć. Po prostu przez pierwsze dni bądź dla siebie łagodna i spolegliwa. Odnośnie skutków ubocznych - owszem dobrze jest je znać i być uprzedzonym, ale to co mi inni tutaj na forum, bardziej doświadczeni powiedzieli - im więcej się naczytasz o skutkach ubocznych, tym bardziej kodujesz to w podświadomości i doszukujesz się tego u siebie. Zatem przestań czytać ulotki. Lekarz przepisując Ci leki zbiera wywiad i wie co robi. Hydroksyzyna uzależnia, więc nie radzę. W Twoim obecnym stanie odradzałbym. Hydroksyzyna działa tak, że ogłupia, otumania, wycisza, niektórym ułatwia zasypianie. Polecam wieczorne medytacje - zwłaszcza trening autogenny Schultza. Znajdziesz w internecie. Wycisza, obniża ciśnienie, uspokaja i uczy na nowo panować nad sobą. Pozdrawiam, Cierpliwości... S
  4. Spróbuj melatoninę. Jest to bezpieczna forma "usypiania", wielu ludzi z tego korzysta m.in. pracownicy nocni, lekarze i wszyscy pracujący na zmiany. Poza tym zadbaj o aktywność fizyczną i psychiczną w ciągu dnia. Wieczorem zjedz lekki posiłek, najlepiej bogaty w l-tryptofan - nabiał, ryby, indyk, jajka, fasola, owsianka. L-tryptofan w organizmie przekształca się w melatoninę i odpręża organizm.
  5. zabijaka

    Pytania TAK lub NIE

    Nie. Czy umiesz posługiwać się językiem niemieckim?
  6. zabijaka

    Pytania TAK lub NIE

    Nie. Lubisz kawę?
  7. zabijaka

    Pytania TAK lub NIE

    Tak. Lubisz siebie?
  8. Podziwiam. Samemu jest bardzo ciężko. Człowiek jest stworzony do życia w społeczeństwie, kto żyje sam musi być bogiem albo bestią.
  9. Ja od dziecka miewałem problemy z bezsennością. Na studiach bywało, że zapijałem żeby zasnąć i skończyło się to fatalnie. Następnie zdiagnozowano u mnie depresję i lęki, które leczyłem Zoloftem. Znów pojawiła się bezsenność. Po paru miesiącach terapii, wyszedłem ze zdwojoną siłą i stanąłem na nogi. Odstawiłem leki, Skończyłem studia z wyróżnieniem. I bum po kilku latach znów... Byłem już u lekarza, bo problem zaczął się od listopada 2019. Obecnie przyjmuję trittico w dawce 100mg i rano elicea. Biorę też melatoninę.
  10. Przede wszystkim higiena osobista - ludzie w depresji zaniedbują siebie bo im się po prostu nie chce, nie mają siły, poddają się - uważam, że należy wyłamywać się z tego schematu i robić wszystko odwrotnie. Dbać o siebie, nie żałować na kosmetyki, ubierać się ładnie i elegancko. W myśl zasady w zdrowym ciele, zdrowy duch. To naprawdę pomaga. Mnie humor też poprawia dobra kawa z rana, albo mocna czarna herbata. Z innych zaleceń dietetycznych to zadbać o dobrej jakości mięso w diecie. Mięso jest bogate w hormony, które stymulują organizm. Również obserwuje się, że osoby w depresji jedzą byle co - fast foody, przetworzone węglowodany, słodycze. To owszem daje zastrzyk energii na chwilę, ale nie jest odżywcze. Depresja sprawia, że koncentrujemy się na sobie - ja, moje, własne. To jest zrozumiałe, bo próbujemy się sobą zaopiekować i szukamy odpowiedzi na własne problemy. Warto spróbować wyjść poza ramy takiego myślenia i skoncentrować się na innych. Najprostszy przykład jak pomoc drugiej osobie, rozmowa z kimś (wsłuchanie się w kogoś), udzielanie się na forum dla innych. Nota bene, tak działają terapie grupowe i grupy wsparcia - słuchamy problemów innych - uczymy się wtórej empatii i koncentrujemy na innych. Dobry jest też umiarkowany sport zależnie od tego w jakiej jesteśmy kondycji. Nic na siłę. Ja na przykład zamieniłem windę na schody (mieszkam na 6 piętrze), wszędzie staram się chodzić pieszo. Kto podejmuje walkę, ten już jest zwycięzcą.
  11. Mam problemy z zasypianiem, jak już pisałem, nie jestem senny nawet jak noc przychodzi. A jeśli prześpię 3 godziny ciągiem bez wybudzania, to mam ochotę wszystkich przytulać dookoła.
  12. Ja właśnie różnie i nieprzewidywalnie reaguje na leki. Byłem już wykończony i padnięty, więc załatwiłem sobie po znajomości NaSen. Słyszałem, że zwala z nóg i śpi się po nim jak niemowlę. Wziąłem i nocy nieprzespałem, a następnego dnia katastrofa... Miałem tak polepiony mózg, że gubiłem się we własnym domu, zapominałem co przed chwilą robiłem i tak cały dzień... Ja mam jedno i drugie - problemy z zasypianiem i wielokrotne wybudzanie się. Jak noc nadchodzi to zaczynam się martwić, że znów nie zasnę... Nie czuję zmęczenia, nie czuję senności... To jest najgorsze...
  13. Ciągle się wybudzam. Sen i wybudzenie. Łącznie może ze trzy razy w nocy. To już zaczyna być frustrujące. Ma ktoś tak? Czy są na to lekarstwa?
  14. Na mnie działa dziwnie: raz zwala z nóg, że jak wezmę na mieście to muszę wziąć taksę do domu bo o własnych nogach nie wrócę; innym razem wezmę nawet więcej i nic. Na początku leczenie dobrze się spało. Nieprzerwany sen przez kilka godzin. Teraz śpię po godzinie i się wybudzam.
  15. Myślę, że to kwestia kultury, w której żyjemy. Zachodnia kultura stawia na piedestale sukces, zdrowie, indywidualizm. Nie ma tu miejsca na wrażliwość, refleksję czy cierpliwość.
  16. Skoro jest neuroprzekaźnikiem pobudzającym to na czym to polega, że przepisuje się go nie tylko za przeproszeniem ludziom-warzywom (depresja), ale też osobom z lękami, u których poziom stresu jest rozhuśtany?
  17. Wydaje mi się, że źle mnie zrozumiałaś. Nie uważam, żeby brakowało mi empatii. Czy do gadania o pracy i kasie trzeba mieć empatie? Jak najbardziej wręcz łaknę autentycznych rozmów tego co mamy pod skorupą. Jednak ludzie nie rozmawiają tak. Rozmowy są płytkie dotyczą kasy i tego jak źle jest w Polsce. O tym każdy gadać umie. I co z tego wynika? Teraz może jaśniej się wyraziłem?
  18. Dzięki, trochę mnie uspokoiłeś. Muszę się uzbroić w cierpliwość. Cierpliwość jest kluczem i nie ma lekko.
  19. Napisane jest wyraźnie, że jeśli wystąpi pobudzenie należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Więc?
  20. Dobra, nie znam się więc pytam. Serotonina to przecież nie adrenalina tylko hormon błogostanu, więc czemu te leki działają w taki sposób? Ja nie potrzebuję napędu, tylko rozluźnienia.
  21. Nie potrzebuję euforii, ale stabilnego nastroju. Nie przeszkadza mi melancholia. Ja mam problemy z bezsennością, która trwa od listopada. Lekarz stwierdził, że to na tle depresji. Więc leczymy depresję.
  22. Dostałem Elicee. Po wzięciu tabletki, myślałem że zacznę biegać tak po prostu przed siebie. Potem zjazd i spokój. Byłem z tym u psychiatry, powiedziałem że za mocny. Odstawiliśmy. Teraz dostałem Wenfle. Wczoraj kilka godzin po zażyciu oczy jak 5zł i uczucie jak po kresce amfetaminy. Pocenie się, blada skóra, napięcie mięśniowe. Potem znowu zjazd, ale fizyczny a nie psychiczny. W głowie był dalej mętlik. Jestem już zmęczony tym skutkami ubocznymi. Widocznie mam bardzo wrażliwe przekaźniki w mózgu. Dawno temu brałem Pramolan. I świetnie na niego poszedłem, ale przestał działać. Czy znacie coś co nie pobudza, a poprawia nastrój i stabilizuje?
  23. Lekarz mowil, ze ten lek dziala motywujaco z komponentem stabilizacji nastroju. On jest taki, ze jak go nie dopytam to nie powie wszystkiego. Poprzednie leki od niego bylo dobre. A odnosnie alventy to tak... Wzialem o 10 rano, weszla kolo 15. Oczy jak zlotowy, uczucie zimna, lekki niepokoj. Czulem sie jak po fecie... Teraz jakby zjazd. Zmęczenie fizyczne i rozluznienie w glowie. To sa te skutki uboczne, ktore trzeba przejsc? Pozniej juz bedzie tylko przyjemnie?
×