omeeena

Frytki. Z tych samych ziemniaków, co wcześniej, a jednak dziś wyszły dużo lepsze. No i dałam radę je zjeść mimo wciąż obecnego w żołądku gula.

secretladykkk, na powrót do zdrowia to sporo, ale na znalezienie pracy stanowczo za mało

secretladykkk, dobrze kombinujesz....i najlepiej niech się w dwa miesiące wyrobią z tym kształceniem i zasiądą w odpowiednich komisjach

secretladykkk, ale ja zaczynam, Ty kończysz...Oczywiście do lutego mogę być alfą i omegą, ale na razie mam kłopoty z pamięcią, koncentracją, często wręcz zrozumieniem, co się do mnie mówi. Nie umiem czytać. Nawet kartkę z zakupami studiuję dłużej niż kiedyś. Jestem diablo rozkojarzona, nieprzytomna i nieobecna duchem. Fizycznie czuję się lepiej, ale kwatera główna szwankuje nadal. A pracuję umysłowo.

dominika92, ja brałam Tranxene i Solpadeine, nic się nie działo, spoko

secretladykkk, też nie mam pojęcia o lekach....ale to i tak więcej, niż o facetach :) -- 11 gru 2012, 13:31 -- dominika92, a czemu miałabyś nie móc brać ibu?

A jaka dawkę byś polecała secretladykkk, żeby odczuwać pozytywne emocje, a na zawsze pozbyć się złych?

secretladykkk, jestem przerażona!!! Dla mnie wyjście na dwór jest wyczynem, jak ja mam wrócić do pracy???

Myślę, jak zlikwidować gula w żołądku. Jakbym połknęła całego ziemniaka!

amelia83, oczywiście, że będę! Nie kwestionowali zasadności, tylko terminu. Złożyłam podanie odpowiednio wcześniej, a oni zamiast wyznaczyć orzecznika na koniec okresu zasiłkowego, wezwali mnie 2 miesiące wcześniej! Lekarz musiałby być jasnowidzem, żeby dziś napisać, w jakim stanie będę w lutym!

amelia83, nie przyznali mi zasiłku rehabilitacyjnego

Chujowy, że się tak wyrażę. Klapa w ZUS. Jestem załamana, teraz to się dopiero zacznie!

Lady Em., tylko nie szalej z tym benzo!

Moja matka w końcu przestała mi truć o tym, jak nierozważnie robię pisząc z Wami. Ale nie zrozumiała nic a nic z tego, co jej tłumaczyłam o pozytywnym wpływie tego forum na mój stan. Że niejednokrotnie klikanie z Wami pozwoliło mi opanować sensacje, które serwowało mi moje ciało. I w ogóle....sami wiecie.

Lady Em., tak jest! Ona nie myślała, co czujesz, kiedy decydowała o Twoim przyjacielu. Teraz Ty miej gdzieś jej samopoczucie! Może się ogarnie i pojmie, jaką jest podłą egoistką!

Przestańcie pitolić! DAMY RADĘ! 5 kg w górę czy w dół, najmniejsze miki! Nie będzie nawrotów i koniec! Kropka! Finito! THE END! Hawk!

To chyba jedyne miejsce, gdzie nikt nie chciałby usłyszeć: sto lat, sto lat....

PNowak, melduję posłusznie: jestem cała i prawie zdrowa

Lady Em., jasaw, fatuma03,

elfrid, za dużo gadasz.... -- 10 gru 2012, 21:19 -- secretladykkk, kto i kiedy decyduje o odstawieniu?

Kupiłam sobie prezent świąteczny za premię.

secretladykkk,

secretladykkk, tak, ja na 20-tce jadę. Jak na razie wystarczająca moc. Mogę to jeść do końca życia.

Jutro komisja w ZUS. Trzymajcie kciuki, pleeeease

3-cią godzinę usiłuję dodzwonić się do szpitala