inez3

Matko boska, taka dawka? Mnie to by chyba w wariatkowie zamknęli, bo bym po ścianach chodziła .

A jak wy mogliście normalnie funkcjonować zanim lek w pełni się rozkręcił? Ja to skutki uboczne strasznie przeżywam.

To jest mega trudne... Chociaż jak się uda to jest zupełnie inna jakość życia. Wiem, że leki niczego nie załatwią za mnie...

Paro nigdy nie brałam. Póki co wenla i nie chce tego zmieniać. Chciałabym tylko żeby zaczęło już działać w 100%. -- Śr cze 10, 2015 9:48 am -- Coś tam już działa, bo wcześniej nie było opcji żebym do pracy przyszła, ba, żebym samochodem przyjechala... Samochód mnie teraz uspokaja. -- Śr cze 10, 2015 9:53 am -- I tak siedzę w tej pracy zamiast się czymś zająć... Siedzę i mysle jak się czuję.

Ja to jestem niskodawkowa - sertra to chyba Max 75 mg, esci standardowo 10 mg (niestety musiałam brać do tego stabilizator), a wenle chyba tylko 37.5 brałam...

Na mnie wszystko działało i setra i wenla i esci. To ostatnie strasznie mnie wymeczylo na początku... -- Śr cze 10, 2015 9:34 am -- Najbardziej mi doskwiera to zdenerwowanie, bo nic takiego się nie dzieje. No i te problemy z jedzeniem.

Ja nie mam fobii, ja mam lek uogolniony. Kiedyś brałam już wenle i ona mnie najszybciej postawiła na nogi. Stąd lekarz stwierdził, że jeszcze raz spróbujemy. -- Śr cze 10, 2015 9:30 am -- To dopiero 2 tydzień, nawet lek jeszcze nie zaczął w pełni działać.

Nosi mnie i poszlabym do domu. Porabane to wszystko. -- Śr cze 10, 2015 9:22 am -- Zjadłam płatki i banana i już się martwie co będzie jak trzeba będzie znow jeść. To jakas paranoja...

Teraz siedzę i jem banana... Nic z tego nie kumam. -- Śr cze 10, 2015 9:13 am -- Ogólnie przy przyjściu do pracy lęk się nie zwiększył, tzn. to napięcie. Głupie to jakieś.

Nie wiem czy to strach,bo w rezultacie jestem teraz w pracy. To jest zdenerwowanie i niepokój jakiś. -- Śr cze 10, 2015 9:04 am -- Problem się robi też jak mam jeść. Ciągle mi się wydaje, że za mało jem itd. Wcześniej zjadalam śniadanie, a potem obiad w pracy. Obiadu nie jestem w stanie jeść. Wpycham w siebie owoce, jogurty itd.

Apetyt rano do bani. Tzn jestem głodna, ale z nerwów nie mogę. W pracy podobnie, chociaż wczoraj całkiem sporo zjadlam, ale dziś śniadanie, ledwo miska płatków. Ze spaniem ok,biorę trittico i dziś spałam 9h. -- Śr cze 10, 2015 8:22 am -- Poce się w mcy, ale nie jakoś tragicznie.

To ile jeszcze to potrwa? Dziś jest jakoś tak okropnie, że nigdzie nie chce iść.

Czy to poddenerwowanie i niepokój na wenli jest normalny? Biorę 2 tyg 37.5 i mam wrażenie, że bardziej to odczuwam.

No to czemu nie byłeś jeszcze u lekarza? Nie możesz zakładać czy to astma czy pyłki. To typowo nerwicowe.

Astma to nie koniec świata, ludzie z tym żyją :). -- Wt cze 09, 2015 3:12 pm -- Nie od razu musisz zmieniać. Ile już bierzesz?

emilk, a może się nad tym nie zastanawiaj? Zdarzyło się. Powiedz swojemu lekarzowi przy najbliższej wizycie.

A u mnie jakby ciut lepiej. Miałam w pracy moment strachu, ale pogadalam rzeź tel, pogadalam z kimś w pracy i już jest lepiej. Z jedzeniem też jest lepiej odrobinę. Uff, ciężka ta walka...

I dziś spałam prawie 10h... Padlam wczoraj o 20, a dziś pobudka 5.30... Wow... Nerw poranny jest, ale to, że się wyspałam daje siłę :). Problem mam inny, jutro mam 2-dniowy wyjazd służbowy, a wiem, że nie dam rady tam jechać. Próbuje się wykręcić. -- Wt cze 09, 2015 10:05 am -- Poszłam do szefowej i powiedziałam całą prawdę. Nie jadę, jeden stres mniej.

Nie wiem co mam robić. Wyszłam z pracy godzinę wcześniej. Jeść nie mogę... Panika...

Płakać mi się chcę...

No właśnie przez ostatnie dni spałam (biorę trittico). Dziś mimo trittico nie spałam...

No wszystko fajnie z tym czekaniem, ale jak się chce uciekać z pracy, nie może się spać ani za bardzo jeść to kiepsko.

Kiedy ta wenla zacznie w końcu działać? Siedzę w pracy, nic takiego się nie dzieje, a ja się cała trzęse i chciałbym iść już do domu. Dziś 12 dzień.

Dzięki, muszę się zająć pracą...

Gdyby nie to, że w nocy spałam może jakieś 3h to byłoby łatwiej.