Skocz do zawartości
Nerwica.com

inez3

Użytkownik
  • Postów

    2 144
  • Dołączył

Treść opublikowana przez inez3

  1. Ale ja z domu wychodze, jeżdżę samochodem, mam dni lepsze i gorsze - teraz mam te gorsze. Jestem zmęczona ta jazdą. W kwietniu czułam się jeszcze normalnie, aż nie wierzę ile rzeczy robiłam. Teraz jestem cieniem samej siebie. -- Pt lip 10, 2015 9:41 am -- Dobra, przestaje zanudzac moja osobą.
  2. Ale ja z domu wychodze, jeżdżę samochodem, mam dni lepsze i gorsze - teraz mam te gorsze. Jestem zmęczona ta jazdą. W kwietniu czułam się jeszcze normalnie, aż nie wierzę ile rzeczy robiłam. Teraz jestem cieniem samej siebie. -- Pt lip 10, 2015 9:41 am -- Dobra, przestaje zanudzac moja osobą.
  3. nowymivo, ale lek już działać powinien. Wczoraj minął 4 tydzień. Ja mam wrażenie, że mi już nic nie pomoże. Tyle lat walki i ciągle to samo miejsce.
  4. nowymivo, ale lek już działać powinien. Wczoraj minął 4 tydzień. Ja mam wrażenie, że mi już nic nie pomoże. Tyle lat walki i ciągle to samo miejsce.
  5. Biorę trittico. Super działało, aż do tego tygodnia. Wiem, że powinnam wejść w tą sytuację, to nie pierwszy mój rzut nerwicy. Tylko, że ja mam problem z pójściem nawet do sklepu pod domem ostatnio. Nie to zle powiedziane - wczoraj miałam problem, a w zasadzie to pół dnia tylko. Dzień wcześniej wszędzie łaziłam. -- Pt lip 10, 2015 6:42 am -- Jak małe dziecko uciekłabym teraz do rodziców... -- Pt lip 10, 2015 6:45 am -- Miały mi te 2 tygodnie L4 pomóc w dojściu do siebie. Troche pomogły, a teraz znów zle.
  6. Biorę trittico. Super działało, aż do tego tygodnia. Wiem, że powinnam wejść w tą sytuację, to nie pierwszy mój rzut nerwicy. Tylko, że ja mam problem z pójściem nawet do sklepu pod domem ostatnio. Nie to zle powiedziane - wczoraj miałam problem, a w zasadzie to pół dnia tylko. Dzień wcześniej wszędzie łaziłam. -- Pt lip 10, 2015 6:42 am -- Jak małe dziecko uciekłabym teraz do rodziców... -- Pt lip 10, 2015 6:45 am -- Miały mi te 2 tygodnie L4 pomóc w dojściu do siebie. Troche pomogły, a teraz znów zle.
  7. Sama praca jest stresująca czasem, ale ja lubię ten stres (w normalnych warunkach). Nie wiem tylko jak ja dam radę z tym lękiem teraz. -- Cz lip 09, 2015 8:34 pm -- Mi też nikt nie daje 31 . -- Cz lip 09, 2015 8:39 pm -- Wiecie, że ja nie pamiętam ostatnich 2 miesiecy? Tzn. pamiętam, ale to takie dziwne wszystko.
  8. Sama praca jest stresująca czasem, ale ja lubię ten stres (w normalnych warunkach). Nie wiem tylko jak ja dam radę z tym lękiem teraz. -- Cz lip 09, 2015 8:34 pm -- Mi też nikt nie daje 31 . -- Cz lip 09, 2015 8:39 pm -- Wiecie, że ja nie pamiętam ostatnich 2 miesiecy? Tzn. pamiętam, ale to takie dziwne wszystko.
  9. Nie wiem. Mi nie brakuje odwagi. -- Cz lip 09, 2015 6:18 pm -- Patryk29, jaram jak najęta. -- Cz lip 09, 2015 6:19 pm -- emilk, tylko ja nie mam normalnie problemu z ludźmi, nie cierpię na fobie społeczną. -- Cz lip 09, 2015 6:23 pm -- Z resztą wyjście po fajki to nie lęk przed ludźmi tylko moim własnym złym samopoczuciem.
  10. Nie wiem. Mi nie brakuje odwagi. -- Cz lip 09, 2015 6:18 pm -- Patryk29, jaram jak najęta. -- Cz lip 09, 2015 6:19 pm -- emilk, tylko ja nie mam normalnie problemu z ludźmi, nie cierpię na fobie społeczną. -- Cz lip 09, 2015 6:23 pm -- Z resztą wyjście po fajki to nie lęk przed ludźmi tylko moim własnym złym samopoczuciem.
  11. No tak i ja jestem kompletnie wyłączona z życia. Z nikim się nie widuje poza rodzicami, którzy też przeżywają całą tą sytuację (po raz kolejny). Heh, dziś pojechałam na drugi koniec miasta, a teraz zle się czułam idąc po fajki...
  12. No tak i ja jestem kompletnie wyłączona z życia. Z nikim się nie widuje poza rodzicami, którzy też przeżywają całą tą sytuację (po raz kolejny). Heh, dziś pojechałam na drugi koniec miasta, a teraz zle się czułam idąc po fajki...
  13. Dzięki emilk. Nienawidzę tej całej nerwicy. To jest strasznie głupia choroba. Zawsze jak wraca to chce uciec gdzieś daleko i zamieszkać na wsi gdzie jest cisza i spokój . Po czym jak mi przechodzi to sobie tego nie wyobrażam . Masakrycznie się dziś denerwuje odkąd wróciłam do domu. Czuję jakby serce mi walilo mimo, że puls w normie.
  14. Dzięki emilk. Nienawidzę tej całej nerwicy. To jest strasznie głupia choroba. Zawsze jak wraca to chce uciec gdzieś daleko i zamieszkać na wsi gdzie jest cisza i spokój . Po czym jak mi przechodzi to sobie tego nie wyobrażam . Masakrycznie się dziś denerwuje odkąd wróciłam do domu. Czuję jakby serce mi walilo mimo, że puls w normie.
  15. Kwestia tego, że ja się nie boję, że coś mi się stanie. Boję się czuć strach poza domem (wiem, bez sensu). Yhh, ja na prawdę myślałam, że będzie już normalnie...
×