Skocz do zawartości
Nerwica.com

inez3

Użytkownik
  • Postów

    2 144
  • Dołączył

Treść opublikowana przez inez3

  1. agusiaww, pewnie, że idę. Ja już w zeszłym tygodniu byłam. Jest coraz lepiej. Apetyt znow jest, w weekend spałam dobrze. Troche napięcia jest, ale to już zupełnie co innego :).
  2. U mnie dobrze, lęków raczej nie mam. Jestem bardziej może rozdygotana, ale wiem, że to przejdzie. Lekkie zawroty głowy, ale nic strasznego. Gorsze było zwiększenie z 37.5 na 75. Teraz to już lajcik :)
  3. Ja mam właśnie lek przed lękiem. W pracy boję się jak zle się czuje, chce mi sie wymiotowac, robi mi się słabo, kręci mi się. W końcu tak sobie wkrecam, że to pewnie znow nerwica i w końcu ja mam. Wiem, to bez sensu. Zazwyczaj przenosi się to wszędzie aż w końcu nigdzie nie moge chodzić ani do sklepu ani do kina itp. itd. -- Pt lip 17, 2015 1:49 pm -- Tak, na terapię chodzę. Zawsze łączyłam farmakologie z terapią.
  4. Dobrze się czuje, lęku w zasadzie nie ma, jestem spokojna. Dokuczają mi jedynie mdłości, ale to do przeżycia :). Siedzę sobie w pracy i nie chce uciekać do domu, a to ostatnio był mój największy lęk - fatalnie się tu czułam, bałam się, że bede sie zle czuć i nie chciałam chodzić do pracy (w normalnych warunkach bardzo ją lubię :)).
  5. marka, nie pamiętam. Coś około roku może 1.5. Ja nie miałam jakiegoś wielkiego problemu z odstawieniem. Pamiętam, że w głowie mi się kręciło i w zasadzie tyle. Nie było żadnego hardcoru jak niektórzy tutaj opisywali. Tylko, że ja jestem dziwna. Na mnie każdy lek jaki brałam działał i na żadnym nie było większych problemów z odstawieniem. -- Pt lip 17, 2015 12:28 pm -- A poza tym, nic się nie martw. Leki mają pomóc. Nie myśl teraz o odstawianiu.
  6. a może to nie od wenli tylko od tych twoich różnych "dodatków"? Ja bym nie rezygnowała. Parę gorszych dni i co, koniec z lekiem? U mnie 3 dzień na 150 mg i jest ok. Dziś drugi dzień w pracy i w zasadzie lęku brak. Trochę mdłości, ale do wytrzymania. Czuję też zmęczenie, ale to może byc też to, że nadal kiepsko śpię. Dziś po robocie jadę w plener :). -- Pt lip 17, 2015 9:11 am -- a może to nie od wenli tylko od tych twoich różnych "dodatków"? Ja bym nie rezygnowała. Parę gorszych dni i co, koniec z lekiem? U mnie 3 dzień na 150 mg i jest ok. Dziś drugi dzień w pracy i w zasadzie lęku brak. Trochę mdłości, ale do wytrzymania. Czuję też zmęczenie, ale to może byc też to, że nadal kiepsko śpię. Dziś po robocie jadę w plener :).
  7. Maxiu, organizm musi się przyzwyczaić do niższej dawki. To samo jest przy zwiększaniu. Ja drugi dzień biorę 150 (wcześniej 75) i bardziej mnie telepie tzn. drżenie rąk i nóg i takie wewnętrzne rozdygotanie.
  8. A u mnie 150 mg coś ruszyło, bo siedzę sobie w pracy, bez żadnego uspokajacza i w sumie nie chce uciekać do domu. Jest napięcie, ale przerażenia nie ma. -- Cz lip 16, 2015 1:02 pm -- A i z apetytem się troche poprawiło. Niestety spanie nadal do bani i pobudka o 4 mimo brania trittico. -- Cz lip 16, 2015 1:05 pm -- marka, nie pamiętam jak to było u mnie poprzednim razem. Wenla pomogła i w końcu ja odstawiłam.
  9. Vengence, jeśli mu ten bioenergoterapeuta pomógł to niech odstawia leki. Każdy sposób na wyleczenie jest dobry. Myślę, że siła sugestii i zmiana myślenia to w nerwicy/depresji duzo. W końcu na terapii nad tym się pracuje. Jeżeli coś mu się przestawiło w myśleniu to chyba dobrze.
  10. marka, będzie dobrze. Ja nie czuje się super extra, ale też nie tragicznie. Myślałam, że mnie bardziej pozamiatane ta większa dawka, ale więcej strachu niż to warto.
  11. agusiaww, ogólnie lekarz mi wczoraj powiedział, że 75 mg to minimalna dawka przy lękach, że 150 powinno byc lepiej. Mam nadzieję, że wkrótce wrócę do normy i nie trzeba będzie zwiększać. Bałam się jak cholera, że mnie z butów wywali to 150, a tu zupełnie odwrotnie :). Jak już pisałam, wolę to uspokajenie niż walące serce.
  12. Dokładnie, zwłaszcza, że juz odczulam działanie pozytywne na 75. Co do zwiększonej dawki. Bałam się jak cholera, że mnie pokopie, a zadziałało inaczej - uspokojenie, mega senność i lekkie mdłości. Szczerze mówiąc to uspokajenie bardzo mi się podoba. Skąd wynikać to może? Serotonina? Jak jest z działaniem na noradrenalinę przy dawce 150 mg?
  13. Słuchajcie, ja Was wszystkich lubię i doceniam różne rady. Natomiast od leczenia jest lekarz. Może są wśród Was osoby, które dobierają sobie dawki leków na własną rękę itd., ale ja do nich nie należę. Zawsze słuchałam się lekarza i jak do tej pory się nie przejechałam, a to już ponad 10 lat. Zdaje sobie sprawę, tak jak lunatic napisał, że leki i dawki to loteria. Natomiast co mam zrobić? Wegetowac? Nie chce wegetować tylko żyć normalnie. Nikt nie powiedział, że trzeba wiecznie zwiększać dawki. Może mi to 150 mg wystarczy? Póki co, mimo strachu przed taką dawką wzięłam i czuję się lepiej niż wczoraj. Efekt placebo? Może, ale wolę to niż strach. Wenlafaksyne zarzywa się w zaburzeniach lękowych od dawki 75 mg. Ja zaczęłam od 37.5, potem prawie 5 tyg na 75 mg. Skoro to było za mało to co? Miałam nie brać? Szczerze mówiąc wolę to niż zmianę leku i znow skutki uboczne. To, że lęk mnie nie wyleczy to wiem, ale usunie te nieprzyjemne objawy. Reszta to terapia i praca nad sobą.
  14. Wiesz, mówił o reakcjach innych pacjentów. Ma takich z lękami, którzy biorą i 300 i sobie chwalą. Każda moja wizyta tam to ok. godziny i zawsze mam z nim kontakt jak potrzebuje. Nie uważam go za partacza. -- Wt lip 14, 2015 9:49 pm -- Moja poprzednia lekarka też się nie patyczkowala z dawkami, więc nie widzę problemu. Ja potrzebuje pomocy. Jeżeli przywalenie ta dawka ma mi pomóc to ją wezmę i tyle.
  15. marka, ok, dam znać co powie. Z tym spaniem mogłoby byc lepiej i tym ciągłym zdenerwowaniem. Nie wiem czy mi coś dołoży, wenla, trittico i jeszcze coś? Kurcze ile można prochów brać. Co do ciebie to może to tylko chwilowy zjazd i przejdzie?
  16. agusiaww, tylko jak wczoraj byłam to nie było tak strasznie. Rano bez problemu dojechalam. W pracy po 3h wzięłam połowę 0.25 afobamu. Wyszłam wcześniej, bo stwierdziłam, że sobie udowodniłam, że mogę. Co do wenli, mi też lekarz mówił, że do 8 tygodni takie dziwne jazdy moga być. Ja już wenle brałam kiedyś. Niestety nie pamiętam jaką dawka. Poprawa była i teraz, ale sobie poszła. Co do zwiększenia to lekarz nie chciał,bo żeby ocenić to jeszcze trzeba poczekać. Dziś ide na dodatkową wizytę. Zobaczymy co powie. Mam jeszcze tak, że jestem zmęczona, oczy mi się kleja, ale przez napięcie i zdenerwowanie nie moge usnąć. Wieczorem ok, mam trittico tylko ostatnio znow się budzę wcześniej.
×