Skocz do zawartości
Nerwica.com

inez3

Użytkownik
  • Postów

    2 144
  • Dołączył

Treść opublikowana przez inez3

  1. Ja iedys byłam świeżo po odstawieniu wenli właśnie i zostałam zostawiona po 7 latach. W końcu wyladowalam u psychiatry, dostałam receptę i komentarz, że na złamane serce się leków nie bierze . Recepty nie wykupilam. Nie miałam nawrotu przez kolejne 3 lata. Nie ma, więc reguły.
  2. Dla mnie jak jestem z kimś inni nie istnieją. To miłe jak się komuś podobasz itp., ale to tyle. U mnie dziś znów pojawił się lęk. Ech, 15 dzień na wenli, kiedy ta stabilizacja? Może przejdzie za niedługo. -- Pt cze 26, 2015 8:45 am -- Najbardziej lubię wieczory, rano jest najgorzej. Nawet apetytu nie mam.
  3. Dzięki panowie :), a lek już chyba troche działa, bo ogólnie jestem zdecydowanie spokojniejsza. Cóż, nie można tak siedzieć tylko, bo to nic nie zmieni.
  4. No a ja z własnej, nieprzymuszonej woli wsuadlam w samochód i pojechałam sama do rodziców (nie jeździłam nigdzie od niedzieli). Było ok, ale przed drogą powrotną jakoś się spiełam, ale w rezultacie też było ok :).
  5. No wiem, wiem, też zawsze tak mam. Poza tym to czuje się całkiem ok, ale to uniemożliwia mi pójście na spacer, bo mam wrażenie, że się wywale i pojawia się strach. A może to przez trittico? Jutro mam wizytę u lekarza, zobaczymy.
  6. A po co stabilizator jak ty nie masz choroby dwubiegunowej? Lamotrygina nie wplywa na efekty uboczne SSRI, dziwne ci lekarze maja pomysly czasami Ja to miałam przepisane jako wsparcie do kiepsko wchodzącego esci. Ponoć czasem się to daje. Mi to pomogło.
  7. Ja brałam. To jest stabilizator. Ja go dostałam, bo kiepsko reagowałam na wejście esci. Bardzo szybko po tym wszystko się unormowało. -- Cz cze 25, 2015 2:27 pm -- Byłam w sklepie. Od wczoraj mam takie dziwne uczucie jakby mnie coś wgniatalo w ziemię i jakbym nie mogła dłużej stać. Po sklepie lazilam na siłę. Strasznie mi to przeszkadza i powoduje niepokój.
  8. Mnie siedzenie w pracy przez 8h i "nicnierobienie" strasznie męczy. Gapisz się na zegarek tylko patrząc ile jest jeszcze do wyjścia. Wolę zapieprz, przynajmniej wiem wtedy czemu jestem zmęczona.
  9. Patryk29, ja zawsze to mam przy nawrocie nerwicy tylko teraz mam wrażenie, że od kilku dni się nasiliło. Niby lekarz mówił, że tak będzie na początku, ale mało mnie to pociesza. To uczucie nie powoduje jakichś specjalnych odczuć fizycznych już tzn. nie wali mi serce itd., ale nie wiem. Takie niewiadomo co.
  10. Patryk29, w sumie to nie wiem. Na pewno apetyt nie dopisuje. Tak jak wyżej pisałam, jakiś lęk jest, ale nie wiem przed czym. Porąbane to wszystko.
  11. To kiepska sprawa, ale może zanim rzucisz robotę szukaj czegoś innego. Lepiej zmienić jak się ma pracę bz potem zostać na lodzie. Też w jednej pracy miałam tak, że przychodziłam i gapiłam się w sufit. To na prawdę masakra.
  12. A ja jestem w szoku jeżeli chodzi o moją firmę. Mimo, że to wielkie korpo moja szefowa mówi, że mam pracować w domu tyle ile potrzebuje. Po prostu jestem w ciężkim szoku. -- Cz cze 25, 2015 9:10 am -- kopa do nauki to masz tak, ze siadasz nad ksiazkami i wkuwasz. Nie ma kopa po leku ze Ci sie bedzie chciec. Dokladnie, lek niczego za nas nie załatwi. To nie są pigułki szczęścia.
  13. Wiem, że mam czekać itd. Wczorajszy dzień był całkiem niezły, ale nie zmienia to faktu, że nie ma nawet opcji żebym wsiadła w samochód i pojechała do pracy. Wczoraj wieczorem miałam takie dziwne uczucie, że nie mogłam stać. Jakby mnie coś przygniatalo do ziemi, więc tylko leżałam. Chciałam w poniedziałek iść do pracy, ale kompletnie tego nie widzę . -- Cz cze 25, 2015 7:41 am -- Czuję się więźniem. Pojechałam się przejechać samochodem, byłam w sklepie. Trzęsące się nogi nadal, nie wiem o co chodzi, nie umiem powiedzieć czy się czegoś boję...
×