
inez3
Użytkownik-
Postów
2 144 -
Dołączył
Treść opublikowana przez inez3
-
Idzie z tym wszystkim zwariować. Po obudzeniu rozdygotanie. Potem przeszło, byłam z psem na spacerze. Teraz znow uczucie strachu a do tego wszystkiego zmęczenie, że spać się chce. Jakiś dziwny misz-masz. -- N cze 21, 2015 9:56 am -- Ja już na prawdę myslalam, że po 2 tyg na 37.5 i 10 dniach na 75 mg będzie jakas poprawa, a tu dupa. Wczoraj było ok, dziś znow mnie telepie.
-
W koncu pobudka po 5, a nie po 4 !!! Mam do was jedno pytanie. Jak się budzę to łapie mnie rozdygotanie i lęk - od razu pojawiają się myśli negatywne, typu nie dam rady, pojawiają się "wizje" jak to zle będzie w pracy, w sklepie, na ulicy itp. Po jakimś czasie to mija. Czy to normalne na początku brania leku? -- N cze 21, 2015 6:00 am -- Ból fizyczny to pikuś, bierzesz procha i przechodzi. Natomiast psychika to zupełnie inna bajka. Najgorszemu wrogowi nie życzę tego co my przechodzimy.
-
Patryk29, ale przecież u ciebie jest poprawa, lepiej się czujesz i normalnie funkcjonujesz. U mnie natomiast jest jakas zmiana, tzn. mam teraz jakieś zmęczenie. Nawet udało mi się troche pospac w dzień ostatnio. Dziś nawet odważyłam się napić kawy i żyje. Czekam na stabilizację i normalne spanie. Chciałabym byc tylko na wenli już bez tego trittico. Póki co dziś 9 dzień na 75 mg.