Skocz do zawartości
Nerwica.com

devnull

Użytkownik
  • Postów

    1 281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez devnull

  1. Komorów to zawracanie głowy, szpital Nowowiejski w Warszawie nie ma pieniędzy na prowadzenie tej placówki, stąd tak nędzna terapia i ogólnie atmosfera tam. Zamiast iść do Komorowa próbujcie się dostać na terapię dzienną na ul. Dolnej 42, tzw. Centrum Psychoterapii, też podlega pod szpital Nowowiejski, tyle, że jest lepiej dofinansowane i 10x lepsze warunki i skutki leczenia jak w Komorowie, moim zdaniem to najlepszy ośrodek w Warszawie jeśli chodzi o NFZ.
  2. żuj imbir i pij dużo wody, 3-4 dni i po problemie, lepsze to niż stopniowe zwiększanie, które sprawia, że uboki masz dłużej. dodatkowo jeśli mdłości mocno męczą wystarczy, że dorzucisz odrobinę hydroxyzyny lub mianseryny które znacznie zmniejszają te objawy. skoro po ESCI masz takie uboki to po innym LPD byś miała znacznie większe.
  3. Najlepiej szybko wejść na najwyższą teoretyczną dawkę, czyli 20mg, przetrzymać na niej ze 2 tygodnie, a potem zejść do standardowej, dopiero jak się zmniejszy dawkę do 10mg to owe, wstępnie zamierzone zamulenie zacznie puszczać i się ustabilizuje, choć lekka zamułka i wyraźne uspokojenie będzie się utrzymywać, taki już charakter typowych SSRI.
  4. devnull

    Esci spin-off

    Mnie po 2 miesiącach brania już nawet 15mg muli za mocno, więc od jutra zjazd na 10mg. Na początku potrzebowałem aż 20mg.
  5. Nie dorzucaj se do pieca, ten Spamilan i 5HTP bez sensu, za duży pierdolnik w serotoninie se robisz, tak że potem nie połapiesz się co jest skutkiem Wortio a co odstawieniem jednego z nich. Sztuczne suple są tak samo szkodliwe i ogólnie niezdrowe jak syntetyczne witaminy, robisz se krzywde tym, odbije Ci się to kiedyś, albo i już się odbiło tak, że twoje leczenie to wyprowadzanie pijanego przez ślepego ze mgły. Pachnie mi to OCD, taka pseudo-politoksykomania.
  6. No to dziwnego masz lekarza Wenla to SNRI, zaś Wortio to SMS.
  7. To zaburzenie to jeden z największych moich kompleksów. Żaden psychiatra nie traktował powaznie tego zaburzenia, żaden też nie był chętny zagłębić się w temat. Jednym słowem mam przekurwione
  8. Osobiście nie znam nikogo z depresyjnych i lękowych znajomych komu by pomógł Wellbutrin. Przypadkiem poznałem jedynie jednego narkomana, co walił parę lat empatogeny, m.in MDMA, Mefedrony i pochodne, teraz jest trzeźwy i bierze Wellbutrin, niby mu pomaga. Mi Wellbutrin jedynie szkodził, taki Bad-Drug, jedynie potęgował lęki i wzmagał strach, działał trochę paranojogennie, nie wyczułem w nim żadnego efektu terapeutycznego, dlatego sądzę, że jest to lek dla "wybranców".
  9. A skąd taka opinia ? Czytałem o tym leku masę artykułów, ale tego co piszesz nie było nigdzie. To nie jest 3 wersja izomeru citalopramu.
  10. Ja jestem aktualnie na 20mg ESCI i w sumie nie dziwie się, że nawet taka dawka nie do końca mi pomaga, Sertralina jest jednak silniejsza ale jest to przekupione większymi skutkami ubocznymi (u mnie żołądek i migreny). Sertralina 5x bardziej niż ESCI oddziałuje na transporter serotoniny, ESCI blokuje z siłą Ki =1,1 zaś SERTa aż Ki=0.19 (im mniejsza wartość tym mocniej). Jeszcze poczekam aż ESCI się mocniej rozkręci a jak nie to znowu powrót do SERTy.
  11. devnull

    Esci spin-off

    Zaczynam czuć zbyt silne znieczulenie ogólno-emocjonalne. Z każdym dniem zapadam się coraz głębiej w pustkę, czyli klasycznie. Będę musiał zmniejszyć niedługo dawkę.
  12. devnull

    Esci spin-off

    U mnie ESCI wkręciło się na maxa, 7 tydzień biorę. Jest dobrze, ale dmucham na zimne.
  13. W jednym z artykułów Escitalopram określają jako lek nie SSRI a ASRI. Więcej szczegółów pod linkiem niżej. http://www.lundbeck.com/upload/pl/files/pdf/Publications/LEX/LEX_escitalopram_ASRI_1.pdf
  14. To najlepszy lek na uspokojenie poza benzodiazepinami.
  15. devnull

    Dopalacze (RC)

    Mi sie zdarzyło jednorazowo wypróbować 3-MMC (metylofedron), pentedron, bufedron i alfa-pvp. Jedynie 3-MMC i pentedron wydały się przyjazne i ciekawe, ale "zjazd" na następny dzień ochydny (zjeba, poty, dreszcze, fatalny nastrój). mimo, że "faza" po tym jest konkretna - to i tak nie warto, skoro na następny dzień mamy ostrego kaca. A i tak by spróbować trzeba odstawić LPD a to bez sensu, skoro ma się do nich wrócić, inna bajka jeśli ktoś nie bierze leków, ale nadużywanie tych substancji sama w sobie sprawia, że potem trzeba brać LPD bo RC bardzo mocno "wypłukują" łeb z serotoniny. Jedyne co w miarę bezpieczne z RC, to najlżejsze kannabinoidy takie jak np. UR144, czy mikrodawki MXE.
  16. Wklejam tu pewne info nt. działania NMDA na który działa MXE/DXM. Czyli nie ma róży bez kolców "...Odrębny problem stanowi wpływ leków na receptory glutaminergiczne NMDA. Obecnie uważa się, że ze zmianami adaptacyjnymi w receptorach typu NMDA, może wiązać się w dużej mierze działanie większości leków przeciwdepresyjnych. Podkreśla się zwłaszcza rolę miejsca glicynowego, czyli pozytywnego modulatora allosterycznego receptora NMDA. Miejsce to wydaje się bardzo ważne w działaniu leków przeciwdepresyjnych, w wyniku ich działania dochodzi do redukcji funkcji tych receptorów. Próbowano stosować antagonistów NMDA w próbach przedklinicznych. Jest to jednak sprawa dość skomplikowana, dlatego, że blokada receptora NMDA glutaminianergicznego pociąga za sobą również poważne konsekwencje psychotropowe, łącznie z działaniem psychozomimetycznym. Nasuwa to oczywiście wątpliwości co do możliwości praktycznego stosowania dotychczas poznanych antagonistów NMDA w terapii psychotropowej. Teoretycznie koncepcja ta jest jednak interesująca dlatego, że dotyczy ważnych i szeroko rozpowszechnionych w mózgu kanałów neuroprzekaźnikowych." - FARMAKOTERAPIA W PSYCHIATRII I NEUROLOGII, 2000r.
  17. Mnie interesuje w tym leku działanie na 5-HT1B i 1D, a jest ono identyczne jak w lekach na migrenę, więc w razie czego miałbym antydepresant i profilaktyke migreny w jednym. Cena jak na razie 160zł, drogo, stać by mnie było, ale 10mg pewnie by mi nie wystarczyło, więc musiałbym więcej kupować by sprawdzić na dawkach 15-20mg przez 4-6tyg.
  18. Klasyka: [videoyoutube=yAN5o4fROTE][/videoyoutube] -- 22 lis 2014, 03:46 -- Ale to miało być chociaż śmieszne, a to ani żałosne, ani chore :|
  19. U mnie dalej cienko z benzo, minimum trzeba mi 0,5mg na dobe, a aktualnie biore znowu 0,75mg by się lepiej skupić przy robocie, nie mam wyjścia, kasy nie ma i jestem zmuszony to żreć by być w stanie swoje zrobić. Wizja detoksu mnie przeraża, na szczęście nie są to jeszcze mega wysokie dawki i łatwiej będzie zmniejszyć o 50% ale odstawić do zera to nawet nie widzę sensu, od urodzenia mam lęki, nic nie pomaga do końca na lęk uogólniony, od którego w akcie desperacji uciekałem już w dzieciństwie - w alkohol czy dragi. To taka moja proteza, dobrze, że w ogóle żyje, a nie wegetuje jak dawniej, ograniczony lękami do minimum. Przydałaby się jakaś psychoterapia, ale wszędzie nie mają miejsc a prywatnie mnie nie stać, muszę mimo to szukać dalej i naciskać swojego psychiatre by coś działał w tym kierunku.
  20. bez przesady, w taki sposób odreagowuje i jednocześnie motywuję się. Jeszcze jedna perełka, po prostu miazga, chaos i czeski film w jednym: [videoyoutube=LYUBL4cWSO8] [/videoyoutube]
  21. to co piszesz to bardziej efekt antydepresantów, niż samego amisulprydu, no ale skoro tak masz to się dziwię.
  22. Cudowne, o to chodziło! Chciałem namówic bardziej do pokazywania mocno obciachowych rzeczy, a nie pseudo-brutalnych, chodzi o to by się pośmiać. Kolejny przykład dla ludzi o stalowych nerwach, pochwalcie się czy byliście w stanie obejrzeć do końca!: btw. nie mogę wstawić filmiku youtube mimo że wybieram tag "videoyoutube", jakaś wskazówka ?
×