
devnull
Użytkownik-
Postów
1 281 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez devnull
-
Nie macie czasem takiego przekonania, że choroba tak bardzo Was ograniczyła, że gdyby nie ona, bylibyście kimś wielkim/wybitnym ? tzn. jakimś człowiekiem, który ma "wizję", tzn. wielki potencjał, ja czasem gdy rozmyślam mam tak niesamowite pomysły, że nadawałyby się na doskonały scenariusz jakiegoś filmu, ale być może to złudzenie, bo wszelkie moje zdolności poszły w piach, na własnej skórze odczuwam jak ten kraj dewastuje ludzi słabych i jednocześnie biednych, kłody pod nogi, największym wrogiem dla człowieka jest jego system nerwowy. właśnie wróciłem do domu, wyszedłem zjeść kebab z promocji za 7zł i jest to największa przyjemność na jaką moge sobie pozwolić. jestem wychowany na żula, kloszarda.
-
ano właśnie, bo wielu z Nas w wyniku egoizmu mierzy drugą osobę tą samą miarą co siebie. byłoby skrajnym kurestwem gdybym np. zgwałconej kobiecie mówił, wiesz, ja też byłem krzywdzony, weź się w garść. wszyscy mamy takie tendencje, jedynie, heh, chyba tylko Boża pokora jest nad tymi co w taki sposób nie myślą, i chwała takim ludziom. pokora i empatia to niezbędne cechy osoby, która może jakkolwiek pomóc takim osobom, bo na gówno zdadzą się pocieszenia na swoich własnych przykładach.
-
Róbcie spotkania nie wcześniej jak o 18:00, im póżniej tym zawsze jest szansa, że przyjdzie więcej ludzi. Bo statystycznie, więcej ludzi czuje się lepiej wieczorem jak za dnia.
-
Ciągle się szarpię i przegrywam ze swoim oporem do ludzi. Przyjaciolka chce bym jej pomogł z laptopem i nie chce mi sie zebrać od dni, wymyslam sobie dziesiatki usprawiedliwień, że mnie wkurwia - działa na nerwy, że mnie nie do końca rozumie, że nie mam uczuć ludzkich, które nadałyby sens temu spotkaniu. Kiedyś szedłem na tzw. "aferę", obojętnie jaki nastrój czy co, to na siłę jakoś starałem się pójść z kimś spotkać, ale doświadczyłem jeszcze gorszego, złe emocje zawsze się udzielały, mój mózg szuka wytrychu na innych ludzi, by się doszukać czegoś co mi wadzi, jakiś różnic, jakiś kontrowersji, na coś na co się nie godzę. Do póki moi starzy się nie zmienią to i ja się nie zmienię mimo, że mam 31 lat, spętali mnie, uzależnili, wsadzili do klatki, nieświadomy tego wszystkiego, stałem się niewolnikiem emocjonalnym, kurva mać, z tego nie ma wyjścia, to jest jak heroina, która raz wstrzyknięta nigdy nie wypływa spowrotem. Jak można się uwikłać w taki syfilis ? Jestem tak zagubiony i bezsilny, że szkoda gadać...
-
żeby Was pocieszyć, ja się dziś obudziłem o 16:00 jak zwykle budzę się z agresją... ...uciekam kurva przed czarną procesją...
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
No niestety, jeszcze lekko przebija się wkurwienie przez te 10mg ESCI, dlatego dorzucam jeszcze +5mg, razem 15, docelowo 30mg, chcę się zniszczyć, zwarzywieć na parę dni, może ten stan zawieszki coś mi odmieni w mózgu. Gorzej nie będzie. -
@monooso jakie bierzesz leki, skoro tak mocno trzymają Cię lęki ? bo to typowo nerwicowe zachowania wskazujące na deficyt serotoniny. u mnie po antydepresantach znacznie opadają objawy, które opisujesz, czasem nie do końca, ale jest wyraźna poprawa. wszystko wskazuje na to, że nie zażywasz nic, bo ze strony behawioralnej dawno nauczyłeś się radzić z tym, ale mózg domaga się uzupełnienia danego hormonu.
-
ale ja chcę wciągać, bardziej niż nikotyna bawi mnie sama czynność. dlatego za jakiś czas będe waporyzować liquidy beznikotynowe, ale póki co walę obojętnie jakie. brzydzą mnie zwykłe papierosy od kiedy wapuję słodkawe liquidy.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
zbadaj się pod kątem upośledzenia umysłowego -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
to co w takim razie robisz w tym temacie ? -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
no to trzeba było próbować więcej. ja maksymalnie brałem 30mg. -
no ja jestem na tym forum od niemal samego początku, miałem różne nicki. od prawie 15 lat jestem na lekach, najdłużej na Escitalopramie - SSRI, ten lek bardzo mi pomógł choć mnie nie wyleczył na amen, mogłem przez jakiś czas pracować i znosić stresy życia codziennego. nie wiem po co tą jałową dyskusją zaśmiecamy ten temat.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
W nocy zaryzykowałem i od razu przywaliłem 10mg, spałem długo, za dnia w końcu mi wszystko odpuściło, jest znacznie lepiej, chociaż ten stan typowego zamroczenia po SSRI znudzi mi się po paru dniach, ale przynajmniej miałem ochotę 1h pograć na kompie i pogadać ze znajomymi. Pobiorę 10mg przez jakieś 2 tygodnie i zmniejszę dawkę do 5mg, bo tyle brałem najdłużej i zupełnie mi wystarczało. -
Ja się przerzuciłem na e-papierosa i mam święty spokój, nie truję się już tysiącem substancji tylko około 10, co stanowi znaczny progres.
-
Ale to takie urojenie-powinność, takie głupie założenie, że każdego życie to musi być kobieta -> małżeństwo -> dziecko, oraz chore przekonanie, że tak być musi bo niby to jest prawdziwe szczęście, zwykłe złudzenie, ile to ludzi żałuje np. tego że się pobrało i teraz nie potrafią się z tego wycofać by nie ranić żony i dzieci. Mój przyjaciel, który ma 54 lata wielokrotnie mi wmawia "nigdy się nie żeń, bo to Cię wykończy, poznawaj sobie kobiety i se romansuj ale nic więcej". Prawdziwy i dorosły związek 2 ludzi to bardzo trudna rzecz i tacy zaburzeni jak my nie powinni sobie stawiać aż tak wysoko poprzeczki, mimo fałszywego przekonania i tego społecznego parcia na to.
-
niestety, takiej osobie należy po prostu pomóc, dosłownie poprowadzić za rękę, bo lęk tak zniekształca rzeczywistość, że człowiek widzi wszystko do góry nogami, to tak jak poprowadzenie niewidomego przez pasy na drodze. lęk jest tak ograniczającym uczuciem, że potrafi wmówić człowiekowi rzeczy nielogiczne, np. zakładanie z góry określonego scenariusza - błędne przekonania, taki człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy, że jest w błędzie, ponieważ lęk tak go zastraszył, że wykrzywił myślenie. sam mam z tym problem i nie wiem co mam zrobić. NFZ nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej opieki psychologicznej, która da jakieś rezultaty, tego typu pomoc jest dobra doraźnie, przy sytuacjach kryzysowych u ludzi zdrowych, a nie u ludzi z ciężkimi zaburzeniami. smutne to i aż sam się boję, ale tacy jak ja i on są skazani na udrękę, polecam książkę "nerwica a rozwój człowieka" - Karen Horney. tam jest wszystko pięknie opisane. -- 17 paź 2014, 00:55 -- ano mamy podobny problem, takich jak my jest wielu, to taka nasza narodowa przypadłość :/
-
@up lunatic jest niewolnikiem lęku, on go prowadzi niczym psa na smyczy, taki człowiek ma zniekształcony obraz rzeczywistości, umysł pogrążony w urojeniach, tłumione popędy, zakopane marzenia... sprawia wrażenie idioty, czemu ? bo ta choroba robi z nas idiotów. sam jestem idiotą, ponieważ ta choroba jest tak nielogiczna i popierd*lona, że człowiek zachowuje się dziwnie, nielogicznie, nie pomagają nawet logiczne przykłady, tłumaczenia itp. w pełni go rozumiem i jednocześnie głęboko współczuję, bo ja mam podobnie jak on, choć trochę w innym kierunku. gdyby ktoś kopał Was po mordzie przez całe życie, wmawiając, że jesteście gównem, to w końcu byście w to uwierzyli, ja mimo, że nie wiem dokładnie co on przeżył, to zdaję sobie sprawę jak bardzo zniszczyło mu to psychikę. człowiek taki jest gwałcony 24h lękiem, który staje się jego jedynym motywatorem, a gdy się go stłumi silnym miksem leków, taki człowiek odczuwa pustkę, ponieważ nie wie jak kierować swoją wolą, której nigdy nie miał. zaburzenia psychiczne, które narastają latami prowadzą do ułomności, co jest odbierane jako nienormalne, wydaje się Wam, że jeśli zrobi to i tamto to mu się polepszy, a bardzo często takie osoby zaliczyły już wszelkie możliwe terapie i leki.
-
Czy w nerwicy zdarzają się niekontrolowane ataki agresji?
devnull odpowiedział(a) na Neafia temat w Nerwica natręctw
W takim stanie bez leków sobie nie poradzisz, psychoterapeuta na takim poziomie niewiele zdziała. Im dłużej będziesz zwlekać tym trudniej będzie Ci wyjść z tego. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
nie, po to robie przerwe by się kompletnie zamulić i odpocząć od tego nakręcenia, które samo w sobie robi się męczące, oraz jego efekt maleje z każdym dniem brania, więc robię sobie tak zwaną głodówkę, potem jak wezmę to efekt jest wyraźniejszy. AMI działa do 12-15h. -
to nie była zmiana docelowa, miałem pod ręką PARO i wziąłem ją doraźnie przez 5 dni, uspokajająco (po 1 dawce działa na rec. muskarynowe), w oczekiwaniu na wizyte u psychola i przypisanie ESCI i stłumienie efektow odstawiennych po SERT. nie mówiłem tego, to był typowy reset. ja od 5 lat waham sie miedzy ESCI a SERT, w zaleznosci od potrzeby i okolicznosci w jakis zyje.
-
Ja 2 dzień jestem już na ESCI, ulga jest spora. Mam wrażenie, że Sertralina nic nie robi z lękiem uogólnionym, dopiero teraz czuję się w pełni spokojny, nie męczą mnie obsesje, nie jestem agresywny jak po Sercie, mam święty spokój. Bo sertralina w stosunku do innych SSRI wyraźnie pobudza i tak się to przejawia u mnie, ale to była świadoma zagrywka, na wiosnę i lato, jeśli chce byc aktywny np. rower, bieganie itp. to idealny lek, ale jeśli idzie już zima i mniej wychodzę z domu to wolę mieć święty spokoj, i typową dla ESCI kompletną obojętność. Brałem 50mg Sertry i działanie na dopaminę było wyraźnie odczuwalne, ale nie zawsze dawało pozytywny efekt, często kończyło się to wybuchem agresji lub gonitwą obsesyjnych myśli. Także wrócę do Serty pewnie na wiosnę. Na razie zapadam się w zimowy sen na ESCI.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
no to wracam do swojej matni, 5mg ESCI, brałem najdłużej i z najlepszym efektem, na żadnym leku nie jest idealnie, ale tutaj nie mam żadnych skutków ubocznych. teraz widzę jasno różnicę między ESCI a SERT, na sertralinie nadal miałem lęk uogólniony i bywałem obsesyjny, tutaj już po 5mg zanikł ten lęk i obsesje spadły niemal do zera, no i włączyło się w pełni spokojne myślenie, oczywiście w pewnym momencie psychika się przyzwyczai i znudzi tym stanem i znowu będzie trzeba coś kombinować. -- 16 paź 2014, 15:13 -- dopiero teraz widzę jak bardzo Sertralina spiętrzała lęk, tzn. indukowała u mnie agresję poprzez zbyt obsesyjne rozkminy, teraz dopiero po ESCI czuje ogromna ulgę, no ale do Sertraliny bede wracał nie raz, bo to jedyny SSRI po ktorym mam sile zmusic sie do sportu, teraz zbliza sie zima to juz wszystko jedno, dlatego wole przezimować na ESCI, z wyłączonym lękiem, ale jednocześnie sennościa, apatią, no ale coś za coś.