Skocz do zawartości
Nerwica.com

devnull

Użytkownik
  • Postów

    1 281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez devnull

  1. devnull

    ot

    owszem, nie płacą mi za to, więc się nie wysilam, dopasowuję się do poziomu tego konkursu :)
  2. devnull

    ot

    zgodzę się ... dla mnie wyniki to nieporozumienie, Flora3 jest idealna na częsci, doskonałe podzespoły, usta wyjebane, oczy jak u feciarza, blond włosy i ładny kształt czaszki. dziwi mnie prowadzenie Elo, która jest nijaka, twarz bez wyrazu, no ale fanom wychudzonych szkieletorów z martwicą mimiki (autyzm 4cat/3c "muminek") wiedzie prym, nie wiem może głusujący, to głównie sfrustrowane kobiety albo spaczeni geje
  3. Mi ten lek w ogóle nie pomógł, miałem tylko mięśnie mocno rozluźnione, podwójne widzenie i ogólnie nieciekawy stan - otumanienie, ale bez działania przeciwlękowego. Dostałem go gratis jako próbkę (opakowanie) od psychiatry w 2011r.
  4. Mi osobiście ten lek tylko zaszkodził, są 3 substancje o podobnym działaniu ale nie z takimi ubokami jak flupentiksol. To z resztą przestarzały lek, dziwię się, że komukolwiek go wypisują.
  5. BTW. Trzeba być bandytą by za 50min spotkanie brać taką kasę (często ponad 100zł), nie zasilajcie budżetu tych pseudo-doradców. Bo nic nie zyskacie a stracicie tylko pieniądze, ja straciłem nie mało a zyskałem bardzo niewiele jeśli nie nic. To jest biznes teraz, stać na to ludzi zarabiających pieniądze na wysokich stanowiskach w korporacjach. Oni nie liczą się z tym, że człowiek chory nie ma pieniędzy, ludzie bez honoru. Lekarze chociaż mają przysięgę Hipokratesa a psychoterapeuci nie mają sumienia, żerują ludzkim nieszczęściu i nie mają nawet wyrzutów sumienia, co pokazuje jakimi zwierzętami są. Apropo ośrodka Rasztów, byłem tam 4 lata temu, zostałem zbyty, po wstępnej, płatnej konsultacji bez podania przyczyny odmówiono mi terapii. To był ośrodek na Ursynowie.
  6. @cytrynka84 Kto ci takie bzdury naopowiadał, ja też się tego leku obawiałem, a biorę go 12 dni i czuję się jakbym łykał cukierki, żadnych efektów ubocznych. Ten lek działa na granicy placebo w porównaniu do SSRI i neurolepów. W poniedziałek zwiększam do 50mg, bo mija 2 tygodnie i co tyle wg. literatury mam zwiększać. Nie wiem jaka będzie finalna dawka, myslę że 75mg max 100mg, na tych dawkach ocenię swój stan. Na razie na dawce 25mg nie czuje absolutnie NIC. Testuje ten lek nie tylko na objawy psychiczne ale i na migreny, ocenię przez 2-3 miesiące czy cokolwiek pomogło.
  7. Ale chodziło mi o to ile trwał ten zespół abstynencyjny ? 20 lat na pewno nie, no chyba że paliłeś przez 50
  8. Otóż to. Jestem pizdą, mój ojciec jest też pizdą bo dał się związać w homonto własnej żonie. Przypomina to syndrom sztokholmski, gdzie ojciec i syn stają się pionkami w życiu matki, i idą tak przez życie jak takie konusy, buraki, bo do tego prowadzi ekstrema władzy kobiecej, w której nie ma logiki, jest tylko zwierzęcy instynkt. Winny jest chory system gdzie, kobieta ZAWSZE ma przewagę prawną nad opieką dzieci, choćby była ich katem, co widzimy często w reportażach TV. Gdy kobieta jest "cichym" katem rodziny to jest cisza, ale kiedy nie daj Boże, ojciec jest alkoholikiem bo nie wytrzymał presji to robi się z niego potwora, przerzuca się na niego 100% winy za wszystko, staje się kozłem ofiarnym, nagłaśnia się w mediach i staje się to betonowym argumentem dla kobiety by ta mogła realizować swoje egoistyczne cele. A więc kobiety są największym pośrednikiem w zaburzeniach psychicznych, nie dziwię się więc, że w niektórych krajach arabskich zakazują im chodzić z odkrytą twarzą, muszą nosić te niesławne chusty. A teraz humorystyczny przykład owej sytuacji, czemu kobiecie należy założyć homonto. [videoyoutube=tpsP8LMuu_M][/videoyoutube]
  9. Moim zdaniem nadopiekuńczość matki to przyczyna 80% zaburzeń/chorób psychicznych. Zazwyczaj taka nadopiekuńczość jest za cenę ojcostwa - brak roli ojca w rodzinie, który pod wpływem żony (matki), poddaje się takiemu systemowi.
  10. devnull

    Komputer

    A nie sądzicie, że tego typu uzależnienia (behawioralne) wynikają z biedy materialnej ? Bo do kur*y nędzy co ma zrobić człowiek, któremu komputer zastępuje kino, które kosztuje, mp3/flac/wav zastepuje mu koncerty, które też kosztują. Wyjście ze znajomymi do knajpy, też kosztuje, dlatego pisze się wirtualnie. Niestety komputer zastępuje wiele drogich rzeczy, które zebrane razem dają pokaźne sumy w skali miesiąca. Zaś Internet to taki eter dla "żebraków", którzy nie mają prawa głosu w rzeczywistości, ze względu na swoją pozycję społeczną (w tym materialną), tzn. wykluczeni społecznie. Problem jest głębszy niż Nam się wydaje. Jeśli chcesz mi pomóc w walce z uzależnieniem od komputera, to zaproś mnie do MC' donalds i kup mi coś do jedzenia, weź mnie na basen i go opłać, postaw mi piwo w pubie, kup mi karnet na siłownię, załatw mi zajęcia terapeutyczne, daj mi kasę na drobne zakupy, choć ze mną na rower a przede wszystkim nie zniewalaj mnie.
  11. Jak długo to trwało ? Bo ja trzymałem abstynencję prawie rok i mam wrażenie, że ten zespół nigdy się nie kończy. Pamiętam jak po roku absty zapaliłem pierwszy raz, by odreagować ciężki stres po pracy, poczułem większą ulgę niż po benzo. Wynika z tego, że raz uzależniony, zawsze uzależniony, a życie na abstynenckim dupościsku to jak chodzić na rękach zamiast na nogach.
  12. Istna antypsychiatria w nowym wydaniu. Ciekaw jestem tylko jaki interes ma ta mafia psychiatryczno-psychologiczna, by stawiać ludziom odgórne i czasem absurdalne diagnozy, mam wrażenie, że tego typu ludzie podświadomie sami przerzucają swoje obawy i porażki na wielu pacjentów, skoro tobie zarzucają alkoholizm to pewnie dlatego, że sami się go boją u siebie, albo sami kryją w ten sposób swój alkoholizm, stara zagrywka, masz problem z alkoholem, to wyjdź na ulice i uświadamiaj innym, że są alkoholikami, by "wypucować" własne sumienie. Moja porada to całkowite odizolowanie się od tego "półświatka", nie warto grzebać w gównie, po co się brudzić.
  13. devnull

    ot

    No to sorry, do dupy z takim konkursem. Powinien się nazywać "kobieca osobowość forum" a nie "miss", w takim razie po co się wysilają te kobiety, które wrzucają tu zdjęcia ? Potwarz dla użytkowników, którzy chcą się "sprawiedliwie" bawić. W moich słowach nie ma litości, sprawiedliwość to mój Bóg
  14. devnull

    ot

    Najgorsze jest to, że kobiety głosują na kobiety, nie obiektywnie, tylko dlatego, że akurat je lubią. To wypacza sens tej ankiety, bo robi się koncik wzajemnej adoracji. Nie będę zdziwiony, jak 3 pierwsze miejsca zajmą kobiety, których patykiem brzydziłbym się tknąć, ale co ja biedny mogę wiedzieć o prawdziwym pięknie o_O Racja zawsze stoi po stronie większości, a większość to idioci. Amen.
  15. devnull

    ot

    Nie mogłem się oprzeć Daleko mi do napaleńca, liczy się dobry humor
  16. devnull

    ot

    A może by tak uatrakcyjnić naszą zabawę ? Kandydatki które zdobędą 3 pierwsze miejsca jadą w tournee po Polsce i ruchają się z męskimi zwycięzcami tego plebiscytu. Film z tego wydarzenia będzie opublikowany na forum, a pieniądze z reklam w nich ulokowanych zostaną przeznaczone na cele charytatywne. Myślę, że to fantastyczny pomysł. A dodatkowo przegrani w tym konkursie w ramach nagrody pocieszenia klepią minety przegranym w plebiscycie Miss 2015. Wilk syty i owca cała.
  17. Ferdek ty zawsze wpadniesz tam gdzie trzeba Wpadaj do mnie na cukier puder, będziemy wciągać nosem i wcierać pod pachy
  18. No to rozumiem, że mogę teraz pozwać firmy produkujące słodycze i cukier. Lubię jeść cukier, poprawia mi nastrój, jem łyżką. Niesamowite, po 31 latach znalazłem przyczynę swojej depresji, teraz przestanę jeść cukier i odstawię leki i nareszcie wyzdrowieję. Podaj nr. konta, przeleję wszystkie pieniądze co mam, bo przecież obiecywałem, że jak ktoś skutecznie mi pomoże to nawet zapłacę. Pachnie mi tu ostrą psychozą Wierzycie w te bzdury ?
  19. standard, ze mnie zrobili zdegenerowanego narkomana po tym jak wspomniałem, że próbowałem marihuany. gnój ile się da, te urzędnicze kurwy, bo to nie ludzie, tylko bandyci. powodzenia w walce!
  20. Idź do lekarza domowego i poproś by Ci wypisał, możesz też awaryjnie podjechać na izbę przyjęć jakiegoś szpitala (psychiatryka najlepiej), tam przedstawić sprawę, a jeśli nie to możesz kogoś z forum poprosić by Ci wysłał parę tabletek lub odsprzedał.
  21. Po jakim czasie można zwiększyć z 25mg do 50mg ? Biorę już tydzień, niby trzeba 2 tygodnie, ale czy na pewno ? Bo skoro leki biorę od lat to czy jest sens tak się szczypać ?
  22. Jak znasz się na medycynie wystarczy zdobycie odpowiednich substancji, wyliczenie i dokonanie bezbolesnej eutanazji. Wbrew pozorom nie jest to trudne. No ale nikogo nie namawiam, bo to karalne. Było o tym nawet w TV - reportaż, pewne małżeństwo - lekarzy w Polsce zrobiło sobie takiego samobója, wpierw uśpienie i w trakcie tego zaskakiwala inna substancja ktora zatrzymywala serce.
  23. Zgadzam się z tobą, na początku wierzyłem w terapię jak w niepoznane sekrety magii. Po latach, kiedy zaliczyłem 3 terapie grupowe (1 analityczna, 2 poznawczo-behawioralne), a dodatkowo 5 długich terapii indywidualnych (pozn-behaw, gestalt), straciłem nadzieję, potem każda kolejna terapia kończyła się czymś w sensie: "Panu nie da się pomoć - ale ja na prawdę chcę! - przykro mi - ale nic nie poradzę w Pana przypadku, może warto by Pan zrezygnował" zdarzyło się też parę razy, że po wstępnej kwalifikacji ze strachem w oczach odmawiali mi terapii nie podając przyczyny, lub wymigując się jakimiś banalnymi tekstami. szkoda gadać, bo mógłbym nawijać o tym godzinami a nie chcę Wam spamować. na koniec nawet dodam, że w pewnym sensie terapia mi zaszkodziła, kiedyś nie rozkminiałem wszelkich trosk i było ok, a psychoanaliza wpędziła mnie w wir rozmyślań, ciągłego analizowania, próbowania zrozumienia, babrania się we własnym umyśle, nonsens, zamiast skupiać się i robić coś to tylko rozkminianie.
  24. U mnie za CHAD przemawia jedynie nadużywanie substancji psychoaktywnych od dzieciństwa - epizody. Bywały momenty remisji, ale to za sprawą dobrej socjalizacji, aktualnie samotność pogłębia chorobę. Niestety moje epizody hipomanii były naturalne, nie było w tym choroby, zwykłe dziecięca "głupawka", lub robienie z siebie pajaca dla poklasku innych co odrobinę jest u mnie taką nutą narcyzmu. Więc stety lub niestety CHAD do mnie nie pasuje. Czynniki są bardziej psychologiczne, środowiskowe niż endogenne. Wszystko sprowadza się do kasy, nie mam renty choć mój stan zdrowia jest wystarczający do jej przyznania, bo niepełnosprawność mam, ale pierdoleni urzędnicy nie chcą dać renty, bez powodu. Renta jest dla wybranych. A bez kasy nie ma nic, bo wszystko kosztuje, terapia też, nie oszukujmy się, to co oferuje NFZ to nieporozumienie. A mi jest potrzebne wsparcie psychologiczne, psychoterapeutyczne i socjoterapeutyczne. A nie zasrana i ciągła żonglerka lekami co jest domeną lekarzy i prowadzi do NIKĄD. To ostatni rok mojego życia, ja nie mam już siły, ja rzygam na 2 metry beznadzieją tego świata, jako, że jestem bardzo wrażliwy wymagam specjalnej troski, która też kosztuje Zwariowałem, mózg z wkurwienia mi się gotuje.
  25. Chryste Panie, mnie po 30mg by rozkurwiło na kawałki, mam podłoże nerwicowe więc napięcie i akatyzja by mnie zjadły. Podziwiam.
×