Skocz do zawartości
Nerwica.com

devnull

Użytkownik
  • Postów

    1 281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez devnull

  1. spoko, na dawce 3,25mg należy spędzić chociaż tydzień zanim się zwiększy, by sprawdzić mechanizm działania leku a jednocześnie nie ryzykować objawów ubocznych, dla niektórych 7,5mg to było za dużo, dlatego w innych krajach sprzedają Abilify w dawce 5mg co moim zdaniem jest dobrym rozwiązaniem. nie ma co się spieszyć, w razie czego sobie zwiększysz. poza tym bierz ten lek rano albo w południe, bo na wieczór jak weźmiesz to będzie trudno z zaśnięciem no chyba, że pracujesz na nocki, lub jesteś nocnym Markiem zdawaj codziennie relację jak działa, bo ja mam w szafce 4szt. co czekają na test :)
  2. Ten lek prędzej nasili lęki niż zmniejszy, on zwiększa ogólne napięcie, przez co odhamowuje i dodaje energii, ale z PARO to taki dziwny mix, bo paro będzie hamować a Arypi. będzie stymulować, więc prędzej czy później, jeden z leków zapanuje nad drugim, z mojego doświadczenia wynika, że bardzo trudno osiągnąć równowagę na takich miksach.
  3. Poza ESCI i Citalopramem to jedynie Paroksetyna. ESCI jest wystarczające, wystarczy dawki zwiększać by efekt podbić, spektrum jest bardzo szerokie, standardowo do 30mg, zaś niektórzy jak widzisz biorą tu nawet 45mg. 10mg które bierzesz to jest NIC, a im dłużej brane tym tolerancja z miesiącami wzrasta i trzeba zwiększać dawki, czasem odpuszcza i się zmniejsza.
  4. devnull

    Co na calkowita ASTENIE?

    Tak jak napisał Dark Passenger, moje typy to: - Amisulpryd, Arypiprazol, Duloksetyna lub wysokie dawki Wenlafaksyny - to jako 1 rzut. Dodatkowo można sprawdzić równocześnie: Reboksetynę, Modafinil i Bupropion.
  5. Wow! Wielkie dzięki za odpowiedzi, przyda mi się takie info w swoim dalszym leczeniu oraz będę się z niektórymi kontaktować by wymieniać doświadczenia i poszerzać wiedzę. Moje odp. na te pytania: - Najdłużej Citalopram (7 lat), potem Escitalopram (prawie 5 lat). - 7 lat. - Sertralina - średnio tolerowana, zaburzenia ze str. ukł pokarmowego, migreny, ataki agresji i niepokój. - Alprazolam, Amisulpryd, Hydroxyzyna, Lerivon. - Mam przewlekle refluks żołądka, nadkwaśność - od leków. - Tak, od dziecka mam migreny i bóle głowy. - 8 krotnie, 3x grupowe (2x 3 mieś, 1x 6mieś), 5 indywidualnie (analityczna, gestalt, pozaw.-behaw. - od 3 mieś do 2 lat) - Tak, od dziecka mam "szajbe". -- 24 lut 2015, 18:41 -- Też mnie to ucieszyło, bo był bajzel w tym podtemacie.
  6. Jako, że sam od 15 lat się leczę szukam podobnych przypadków co ja, by poszerzać horyzonty i może dowiedzieć się czegoś istotnego, jakieś spostrzeżenia i taktyki z lekami nauczone przez lata. W tematach o lekach panuje straszny nieład i zakładam ten topic właśnie dla starych "wyjadaczy" po to by odfiltrować osoby, które w tym temacie na własnej skórze niewiele przeżyli. No i z góry moje zasadnicze pytania: - Jaki antydepresant najdłużej zażywałeś/aś ? - Jaki był najdłuższy okres nieprzerwanego zażywania go ? - Jakie inne antydepresanty zażywaliście dłużej jak 6 miesięcy - jak je tolerowaliście ? - Jakie leki pomocnicze (benzo/nasenne/itp.) zażywałeś/aś najczęściej w zestawie ? - Czy masz przewlekłe zaburzenia ze strony układu pokarmowego, czy były przed leczeniem czy pojawiły się wraz z nim ? - Czy cierpisz na częste bóle głowy lub migreny ? Napisz czy tylko zwykłe bóle głowy czy też migrenowe. - Czy podejmowaliście się psychoterapii, jak długo, ile razy, w jakim nurcie ? - Czy byliście "nerwowymi/depresyjnymi" już w dzieciństwie ? Te pytania pozwolą mi porównać swój przypadek do Waszego i może znajdę jakieś wspólne mianowniki.
  7. Ło kuźwa mnie by nie było na 30. Po raz który chcesz wrócić do sertry? Jak byś brał izomery Citalopramu przez 12 lat też bys potrzebował takich dawek Widocznie jestem uzależniony fizycznie od Cita/Esci skoro tak ciężko mi go odstawić zupełnie lub zastąpić na szybko czymś innym. A który raz do Sertraliny wracam, fmmm myślę, że 5 (na przestrzeni 5 lat), najdłużej brałem nieco ponad pół roku, przeciętnie 3-4 miesiące.
  8. Leczenie ziołami i ogólnie medycyna naturalna to dobry sposób dla zdrowych ludzi, którzy chcą lekkiego uspokojenia w stresie. Jak ktoś leczy się lekami to generalnie nie wolno ich łaczyć z ziołowymi, albo jedno albo drugie, wiele preparatów ziołowych zawiera dziurawiec a on w połaczeniu z LPD moze wywołać zespół serotoninowy, jest znacznie wiecej przykładów, ale akurat przyszedł na myśl mi ten jeden. Sam osobiście wypróbowałem w przeszłości masę naturalnych preparatów, bezskutecznie, straciłem tylko kasę.
  9. Zbliża się wiosna i muszę się zaktywizować by zrzucić parę kilogramów (sport-rower). W październiku po raz kolejny zmieniłem ESCI na SERTĘ, teraz jakoś przezimowałem na zamułce ESCI i przymierzam się powoli do powrotu do sertraliny. Niestety potrzebuję wysokich dawek ESCI, 20mg i często więcej, do 30mg, bo lęk uogólniony nie odpuszcza. A jak wiemy Sertralina na początku leczenia pobudza przez co wywołuje u mnie ogromny lęk, niepokój, irytację a nawet i wybuchy agresji. W jaki sposób najmniej inwazyjnie przejść z ESCI na SERT ? Bo oczywiście nie wchodzi w grę klasyczna odstawka, tylko gra w tzw. zakładkę. Aktualnie biorę 25mg ESCI i niebawem zmniejszę do 20mg, które będą akurat. Wtedy zacznę dorzucać do ESCI sertralinę w dawce 25mg, no i pytanie, jak długo można ciągnąć takie połączenie by sobie nie zaszkodzić ? Kiedy zwiększyć dawkę sertraliny do 50mg a kiedy zmniejszyć ESCI o połowę, czyli do 10mg ? A jestem wyjątkowo nadwrażliwy na Sertralinę i wyjątkowo przyzwyczajony do ESCI. To jest pytanie do prawdziwych ekspertów Nie chcę sobie szkodzić, więc polegam na Was, psychiatra raczej zbyt szybko kazałby mi odstawić ESCI i Sertralina nie zdążyłaby zadziałać. Z góry dzięki za porady!
  10. U mnie aktualnie objawy anhedonii wywołało ESCI, które działa na lęk uogólniony, ehhh, nigdy nie może być idealnie. Bo nawet jak dorzucę Amisulpryd, to często nie pomaga, lub wywołuje agresję czyli w innym kierunku :/
  11. Ja identycznie, idę na spacerze i nagle czuję mega głęboki bezsens WSZYSTKIEGO, pojawia się totalny cynizm, przygaszona irytacja, stłumione lekami emocje, czemu się tu dziwić, chodzimy na lekach, które są dla Nas takim cywilizowanym kaftanem bezpieczeństwa. Sam zupełnie nie wiem, czy warto chodzić na totalnej znieczulicy lekami i jednocześnie być mentalnym zombie ze świadomością dziecka z zespołem downa, czy bez leków poddać się irytacji i agresji, ale to szybko mnie wykończy... -- 23 lut 2015, 21:11 -- Oczywiście, że starczy, nawet na jakieś 3 miesiące terapii.
  12. zgadzam się, nie dziwię się wielu z nich z decyzji jakie podjeli, niestety też często są to ludzie głęboko nieszczęśliwi, chyba jednak większość.
  13. też jestem ciekaw jaki promil tego forum wierzy w tę miłość, ja wierzę, że jest, ale to tak jak z wiarą w Boga, sama wiara w istnienie to za mało, wiarą w miłość jest uwierzenie, że jest się zdolnym ją przyjąć i dawać.
  14. stosowałem, Wenla się długo rozkręca, a ESCI szybko się odstawia, ale razem można brać spokojnie 7-10 dni jak nie dłużej. -- 23 lut 2015, 19:46 -- Ale zawiechy łapię, gdy biorę samo ESCI bez Amisulprydu to mam takie zawieszki, że zapominam co miałem przed chwilą zaplanowane, np. miałem założyć dresy na spacer, a po 3 min się orientuję, że założyłem jeansy, potem orientuję się, że zapomniałem wziąć komórki, ja pierd*lę, normalnie alzhaimer.
  15. Ja tam widzę miłość jedynie w "pięknych" amerykańskich filmach, polska miłość jest trudna, za trudna dla mnie, taka miłość kosztuję masę krwi, potu i żelaznej psychiki, ja odpadam, ja jestem tylko biedny, słaby, tchórzliwy polako-robako-cebulak. Jestem realistą, miłość owszem zdarza się wśród ludzi, ale ja osobiście nie mam szans, zaburzenia pochodzenia nerwicowego najłatwiej odbierają normalne relacje, bo człowiek żyjący w przewlekłej nerwicy, jest albo wyczerpany i martwy albo tak uwalony lekami, że nie czuje kompletnie nic, jest robotem, który może jedynie symulować-udawać uczucia, bo sam przećpany psychotropami nie wie co czuje.
  16. devnull

    Samotność

    Ja tam się muszę trochę pogodzić z byciem samotnikiem i outsiderem, nie mam ciśnienia aktualnie na poznawanie masy nowych ludzi, utrzymuję głównie wirtualny kontakt ze starymi znajomymi, rzadko się spotykam, ehh, a powinienem, mam nadzieję, że niebawem się zmuszę, bo im dłużej się nie spotykam tym większy lęk. Ale jest w tym tesz perseweracja, czyli jak mam się spotkać dziś, to sobie mówię, a po co dziś, bez sensu, może jutro albo pojutrze jak będę się czuć lepiej, a nigdy nie jest lepiej i tak bez sensu odwlekam. A przecież każde takie spotkanie to przecież częściowo terapia.
  17. Ehh, lata brania mnie już trochę uodporniły na działanie ESCI, w miarę ok działa na lęk uogólniony, ale słabo na depresję i ogólnie nastrój. Pomimo, że biorę ponadmaksymalne dawki od wielu tygodni. Za jakiś czas znowu wypróbuję PARO, bo Sertralina mnie za bardzo rozdrażnia.
  18. devnull

    Metaamfetamina

    wiesz, nie wiesz ile, jak i kiedy on używa Mety, on ma na standardzie dobre samopoczucie, a ty na starcie zjebane, więc jesteś bardziej zagrożony uzależnieniem, ale twojemu koledze też kiedyś może podwinąć się noga, nie wiadomo co ma za uszami, a życie płata figle. ty go widzisz tylko wtedy gdy jest z nim ok, a nie wiesz o jego słabościach, więc nie ocenisz w 100% obiektywnie jego życia, kosa w końcu trafia na kamień, więc każdego wielkie powodzenie życiowe może się w końcu zawalić.
  19. okolice 40-50mg, zależnie od tolerancji oraz masy ciała. dawki do 30mg są bezpieczne dla każdego i wiele osób bez problemów brało tyle, tylko oczywiście trzeba wcześniej sprawdzić czy dobrze się toleruje dawki standardowe. Zbychu1977 bierze aktualnie 45mg mnie taka dawka by rozwaliła, ale depresja depresji nie równa więc to daje przykład, że tolerancja leku pozwala na bardzo wysokie dawki.
  20. Apropo książki Roberta, to do dziś mam szczątki PTSD po przeczytaniu tej lektury, jedcznocześnie jest ona dla mnie przestrogą, by siedzieć cicho i grzecznie, bo boję się jakiegokolwiek zadarcia z prawem, ogromny lęk przed więzieniem. A w tym chorym kraju można zamknąć praktycznie każdego, a jak się jest uzależnionym od leków, to nawet 48h może mocno człowieka skarać.
  21. devnull

    Metaamfetamina

    wczoraj leciał program o odchudzaniu w Telewizji , był tam przedstawiony obszerny wątek o Bupropionie . O zaje-bistej nieuczciwości producenta tego leku , lekarzy , przedstawicielach handlowyych , milionowych odszkodowaniach , kłamstwie i medialnym szumie , jaki powstał wraz z tym lekiem.Niektórzy lekarze tak się dorobili przepisując ten lek ( z rozkazu Firmy co go produkowała ) ,że mieli tyle kasy ,że porzucili leczenie pacjentów . Ten lek to naprawdę szajs . Nie chcę tego syfu za darmo .Depresji to on napewno nie wyleczy . W dodatku ta cena ! Za co ? dziady jeba-ne!!! Mi też nie pomógł, dla mnie to było gówno, ale ma swoich amatorów nie możesz zaprzeczyć. Znam osobiście 2 osoby co chwalą sobie Wellbutrin, wcześniej ćpały latami ecstasy i inne badziewia.
  22. W dystymii najgorszą rzeczą jest anhedonia i za nią idąca apatia i abulia, co zniechęca człowieka do działania, mimo to trzeba na siłę zmuszać się do drobnych czynności, typu wyjście na dłuższy spacer, pogranie w jakąś grę, wyjście na rower itp. Wiem, że łatwo mi powiedzieć, ale sam się zmuszam pomimo irytacji tym. Oczywiście trzeba też dobrać odpowiednie leki, które w razie zbyt wielkiego zamulenia nas pobudzą.
  23. Jezu, jak ja się boje przyszłości, mam ostatnio natręctwo myślowe, że umiera mi matka i zostaje sam na sam z ojcem w domu, gdzie wariuje kompletnie i zamykają mnie finalnie w jakimś psychiatryku gdzie spędzam miesiące i tonę w swoim psychicznym bagnie podniosionym do potęgi N-tej. Najgorsze, że nie dogaduje się ze starszym bratem, który jest uparty jak koza i jest ostro cyniczny co wyprowadza z równowagi, o ojcu nawet nie wspominam, istny dom wariatów.
  24. devnull

    Metaamfetamina

    Z mojego doświadczenia to Wellbutrin/Bupropion, można jeszcze zwiększyć jego działanie niskimi dawkami Reboksetyny, bądź Wenlafaksyny/Duloksetyny. Ale na samą myśl o takim stanie robi mi się nie dobrze, powiwiam ludzi, którzy tolerują takie miksy. Niektórzy stosują też technikę Well-Loft albo California Rocket Fuel - poczytaj o tym na forum. post1939211.html?hilit=California%20Rocket%20Fuel#p1939211 post1912724.html?hilit=well%20loft#p1912724
×