czarnobiała mery

ja mam dziś ochotę się pociąć, nie mam siły ani pracować, ani się uczyć, w ogóle nie mam siły na nic.

Ahma, masz rozmiar 36?

Paweł, ja nawet nie mam już siły dzisiaj pisać, przyjdzie jutro, może będzie lepiej... Dosłownie wszystko sprawia, że dzisiaj jest beznadziejny dzień. I ja też się czuję do niczego.

kasiątko, właściwie to nie mam powodu, wszystko mnie wkurza. A Ty?

kasiątko, dzięki Kasiu, ja też tulę:*

ja mam dzisiaj beznadziejny dzień

a też chodziłeś na kurs językowy? -- 25 lis 2013, 15:30 -- ja zamierzam chodzić na kurs tak długo, aż się dobrze nauczę, chyba za 2 lata będę mieć ten poziom proficiency, ale żeby do tego dojść czeka mnie jeszcze dużo nauki

Dwa lata byłeś na tym poziomie? Bo ja się uczę od kilku lat w szkole językowej i co roku jestem na wyższym poziomie. I w sumie jeden poziom to jeden rok nauki. A ja zaczynałam od zera, bo nie miałam angielskiego nigdy w życiu w szkole.

poziom to upper-intermediate, to jest chyba B2

Trzymam kciuki za Ciebie, Paweł. A test mam ze słownictwa dotyczącego osobowości i medycznego, i z gramatyki: formułowanie pytań w różnych czasach, właściwe stosowanie auxiliary i z czasów present perfect simple i continuos. Chyba ogarniam w miarę to wszystko. W tym formułowaniu pytań robię błędy.

Paweł, uczysz się dzisiaj? Ja mam dzisiaj test z angielskiego i właśnie sobie powtarzam.

schabik duszony i ciepła marchewka

struna wieloryb

no masakra, z akatyzją to nie jest życie. Kupiłam już prawie dla wszystkich z rodziny prezenty na święta, część zamówiłam z allegro i czekam na przesyłkę, tylko muszę jeszcze coś dla mamy poszukać.

PJT, dzięki Paweł No nie jest to łatwe, bo na starych lekach niezbyt dobrze się funkcjonuje, akatyzja i mnóstwo innych skutków ubocznych. Ja bym nie chciała przez rok w taki sposób żyć.

Myślałam, że ostatnie kolokwium z gramatyki rosyjskiej poszło mi źle, a dostałam 4+

Paweł, olanzapina nie wchodzi w grę, żadne leki nowej generacji nie wchodzą w grę. -- 25 lis 2013, 11:58 -- Dostałam wczoraj od siostry całą blachę różnych ciast i właśnie je zajadam

kasiątko, PJT, w czasie ciąży i 3 miesiące przed nie można brać leków, które nie były testowane. A testowane były tylko niektóre leki starej generacji jak clopixol. Ja sobie nie wyobrażam życia na starych lekach. Zeldoxu na pewno nie można brać.

kasiątko, dzięki. Ja w sumie to nie wiem, czy mam podejście do innych dzieci, bo mało mam kontaktu, ale z dziećmi mojej siostry dogaduję się świetnie. -- 24 lis 2013, 22:28 -- Paweł, ja raczej własnych dzieci mieć nie będę, po pierwsze nie mam męża, po drugie za duży problem byłby z odstawianiem leków.

To, co mnie najbardziej cieszy, to to, że dzieci mojej siostry wcale nie czekają na prezenty, tylko na wspólnie spędzony czas. Ja im wymyślam różne zabawy, a one się cieszą i zawsze pytają, kiedy przyjadę znowu.

Wróciłam właśnie z urodzin siostrzenicy. Dzieci podobno cały dzień na mnie czekały, dla mnie to jest bardzo fajne, że one mnie lubią. Właściwie przez te 2,5 godziny, które tam byłam, prawie cały czas się z nimi bawiłam. Normalnie się zmęczyłam, ale zarazem zawsze po spotkaniu z nimi mam mnóstwo pozytywnej energii. Nawet miały dla mnie prezent urodzinowy

Paweł, współcześnie też. Wielu naszych wykładowców na filozofii studiowało jakieś nauki ścisłe, fizykę czy matematykę czy jeszcze coś innego.

Oj tam, ja myślę, że nauki humanistyczne każdy jest w stanie skumać, a ścisłe tylko wybrańcy. Dla mnie fizyka to jakiś kosmos nie do ogarnięcia Chociaż mój ulubiony przedmiot - gramatyka historyczna - bardziej jest ścisły niż humanistyczny. Ja jestem gdzieś tak na pograniczu. Ale do fizyki nie dorastam.

jem ciasto

Ja myślę, Paweł, że bym w ogóle nic nie skumała z tego, a Ty pewnie poczytasz trochę i zrozumiesz.