L.E., ja jak mam największą depresję, to zaczynam pisać i pisanie powoduje, że jest mi lepiej. Poprawia mi się nastrój, bo mam obiektywny dowód, że nie jest tak źle, bo mogę coś wykreować.
Ale miałam raz depresję poszpitalną, spowodowaną źle dobranymi lekami i wtedy niestety wszystko sprawiało mi trudność, na studiach musiałam wziąć dziekankę. No ale właśnie w czasie tej rocznej przerwy napisałam doktorat, szło mi to bardzo ciężko, ale kolejne napisane strony sprawiały, że czułam się lepiej.
Jeśli nie masz na razie siły, to nie rób nic na siłę, będzie lepiej, to napiszesz tę publikację.
Ja się nie przejmuję tym, że są lepsi ode mnie, zawsze znajdą się lepsi i gorsi, chyba najlepiej jest się po prostu nie porównywać.