Agasaya

PoznacSiebie, możemy się wymienić nr kom i zdzwonić nazywam się niewarto, mogę Cię odebrać spod dworca głównego w Gdyni i pójdziemy pod Batory pieszo razem. to kawałek. nie wiem czy 17 jutro jest na sztywno. to moja propozycja tylko

Kiya, mea kulpa

[videoyoutube=1hMmzUokl-s][/videoyoutube]

Twoje szczęście -- 11 maja 2012, 15:35 -- Verona, ok to niech będzie czworokąt... ma się to branie

bo dzisiaj ja nie mogę, za to mogę jutro a przecież można przyjść później niż 17 i zwyczajnie do nas dołączyć... nie widzę problemu

proponuję w sobotę o 17 spotkać się pod batorym i iść się upić gdziekolwiek

piękne, wymowne, wzruszające

Dogorywam po wczorajszym weselu koleżanki z liceum Raduję się z faktu że zostałam ciocią Maksymiliana

parę dni mnie nie ma i już taki bajzel

też byłabym chętna o ile ktoś jeszcze z 3city by jechał

ja kochani jadę dziś na działeczkę opalać się, pić piwo i wykopywać mega wielki korzeń z ziemi bawcie się dobrze misiaczki :*

byłam chętna ale że umawianie idzie jak widać na załączonym obrazku umówiłam się wstępnie na "działkowanie" także wszystko zależy od pogody

Locust, mi pasuje kamilneo, przyjdź do nas. pogadamy ...

oł jeeeee

ja jestem za

umarłbyś od tego na zatwardzenie chciałabym nic nie chcieć

KeFaS, to właśnie Gdańsk jest szary i be a w ogóle to co Ty masz za avatara pannaAlicja, to zróbmy zlot w niedzielę rano

pannaAlicja, a może niedziela? ja bym w niedzielę mogła ...

zwrot podatku to że już wiem kto będzie moim adwokatem w sądzie i że to kobieta

ram, to zależy od pogody ale raczej po ciemku daleko łazić nie będziemy marimarko, Polecam NZOZ Syntonia w Gdyni, ul. Zgoda 9. Obaj przyjmujący tam psychiatrzy są dobrzy i wizyty są na NZF. Nie czeka się też długo. Gorzej z psychoterapią bo ja tam od listopada czekam

ja i Locust, jesteśmy umówieni w Gdyni we wtorek na 18 pod Batorym, ktoś jeszcze chętny? ja nie wiem czy w weekend będę mogła... bo rodzina planuje obchody starzenia się...

a pasy nie zapięte

rozmowa telefoniczna z prawnikiem i kop pozytywnej energii od niego

true...

nom chwilami euforia toć siedziałam dłużej... 16 albo 17 tygodni mnie tam trzymali. Już nawet nie chciałabym więcej bo można jeszcze bardziej zwariować po takim długim pobycie a nie możesz się na żądanie wypisać wcześniej?