Skocz do zawartości
Nerwica.com

Siding Spring

Użytkownik
  • Postów

    3 414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Siding Spring

  1. To dobrze Marek77 ze tak dziala;). To napawa optymizmem. 3 mam kciuki za Ciebie:)
  2. uhuh daleko po cholerze.. Ja Łomża woj.podlaskie ....:) a studiowac gdzie bedziesz?
  3. mark123 Mam podobnie. Dlatego ciezko mi bylo wsrod rowiesnikow bo nie umialem zartowac tak jak oni a dla doroslych bylem zbyt dziecinny. Suma sumarum nigdzie nie pasowalem;p Monar Spoko. Mozna by razem pobiegac ale znajac zycie to Ty gdzies z kranca swiata jestes;)
  4. No redheady ciezko zapomniec:D 5 potem 10 potem 20 a potem bedziesz robila pompki bez rak jak w filmie..Dont mess with zohan:D
  5. No to jeszcze bardzo mloda. Skojarzylem bo chyba kiedys widzialem Twoje zdjecie na "ludzie z forum"..:) Moze z czasem bedziesz miala na tyle zapelniony dzien obowiazkami , ze po prostu nie bedziesz juz miala na to czasu. Ale probuj jakos inaczej rozladowac napiecie. Np rob pompki...przy okazji bedziesz mogla pewnie "partie" ciala wyrzezbic.. ..ogolnie sport..albo cokolwiek co tylko odciagnie Twoje mysli o tym.
  6. no domyslam sie ale pewnie jeszcze jestes dosyc mloda...:>
  7. skupiaj sie na tym co masz do powiedzenia i tyle. Odpowiadaj rzeczowo i na temat..i zdasz..
  8. Przeszlo mi...wtedy napiecie bylo nie do wytrzymania. Moze temu ze okres dojrzewania? Z wiekiem bylo coraz lepiej. u Ciebie pewnie bedzie pdobnie
  9. Czyli jak dobrze mysle to bierzesz obecnie agomelatyne fluoksetyne, buspiron i bupropion? Masakra z tym skakaniem po lekach. Pamietaj ze to sobie samemu szkodzisz. Czym sie objawia ta cala paranoja? Czujesz jakies negatywne nakrecenie po wellbutrinie?
  10. Wlasciwie to teraz rozumiem ten cytat. Pytanie tylko jak nabrac odwagi i wystarczajacej motywacjii zeby zmienic swoje dotychczasowe zycie...
  11. Jedyne co moge napisac to to ze wszystko jest tylko i wylacznie moim świadomym wyborem a dlaczego tak jest to po czesci odpowiedzialem juz w postach wyzej. Nie potrafie czerpac satysfakcji nawet z przyziemnych rzeczy , dajacym wiekszosci przyjemnosc nie mowiac o takich sprawach jak załozenie rodziny czy kariera zawodowa. Jakis czas temu doszedlem do wniosku , ze byc moze brak wiary w siebie, w swoje mozliwosci , niska samoocena jest tego powodem. Wszystko to bardzo głęboko w sobie schowalem a na wierzchu pozostal tylko marazm , anhedonia, wycofanie. Z tym , ze nie wiem jak to odkrecic. Ktoś moze napisac ze wyolbrzymiam pewne sprawy, ze sam siebie doluje..ale ja nawet na zewnatrz wygladam na udreczonego czlowieka,bez celu , jałowy i pusty. Przy mnie ludzie to wygladaja tak jakby z rana zamiast herbaty strzelali sobie kreske koki:). Pamietam, ze kiedys jednak troche inaczej to wygladalo ale tez wiele podobienstw bylo.. Nawet wesoly,spontaniczny , w zaleznosci od dnia nawet towarzyski ale tez czesto czulem nude i oprocz sportu nic nie sprawialo mi radosci, nie mialem jakis wiekszych marzen,zainteresowan. Moglem jezdzic na kolonie wszedzie ale nie chcialem bo wolalem isc pograc z kumplami w noge albo polezec w spokoju.
  12. No zdaje sobie sprawe...z tym az tak bardzo mnie to nie rusza...i nie specjalnie motywuje do zmian. Jak patrze na siebie to w sumie chyba podobnie mam jak i uzytkownik carlosbueno...
  13. Dobre pytanie. Po prostu niepokoi mnie to ze nie zyje jak inni ale z drugiej strony az tak bardzo za tym nie tęsknie. Patrzac z boku mysle ze nie jest to zdrowym zachowaniem. Moglbym spokojnie znalesc dobra prace (ze wzgledu na wyksztalcenie),zdolnosci , znalesc tez sobie dziewczyne ale sprawilo by mi to taka sama satysfkacje jak siedzenie w domu i czytanie ksiazek. (nie zebym nie probowal.). Sam nie wiem co ze mna nie tak. Czegos brakuje...
  14. wlasciwie to ja ciesze sie ze to Ty mnie zrozumialas;p
  15. Kopa energii oczywiscie to mialem na mysli. Kiedys jak bylem mlodszy jak chodzilem jeszcze do gimnazjum to tez lubilem zadawac sobie bol takimi cięciami. Czesciowo rozladowywalo to moje napiecie..
  16. Własnie w tym problem , że nie mam wielu potrzeb. Każdy za czymś pędzi..czy to rozwoj zawodowy czy podboje milosne, rodzina itp...A mnie do niczego nie ciagnie rozumiesz? Nie czuje satysfakcjii z takich rzeczy , jakies sukcesy wcale nie motywuja mnie. Zyje bo zyje, z dnia na dzien..Nie wiem z czego to wynika..moze mam juz taka dziwaczna,pusta osobowosc..
  17. Te checi trzeba najpierw miec zeby moc sie ich wyrzec. i]Co do chęci.. wydaje mi się, że sporo osób wyrzeka się rzeczywistych chęci przekształcając ją w rodzaj dziwnej tęsknoty i przygnębienia, bo gdzieś tam w środku rozumie, że same chęci nie wystarczą by coś zrealizować.[/i] Moglbys to troche innym jezykiem napisac? Bo nie do konca rozumiem a zapewne cos madrego jest w tym przekazie.
  18. adrenalinka podczas ciecia daje kopa:)
  19. tydzien malo...skutki uboczne mozesz miec jeszcze z miecha...albo i dluzej..zaleznie jak dlugo brales:>
  20. buprioponu (czy jak mu tam) nie probowalem ale mam na skladzie wiec moze warto probowac? . Odnosnie miko84 to tez mam przeczucie ze moze wrocic do ssri...Z drugiej strony to miko moze mylic sie w ocenie dzialania lekow. Bral 7 tyg ssri a potem wszzedl na mirte ktora juz po kilku dniach podniosla mu motywacje. A przeciez wiadomo ze ssri po odlozeniu daja zastrzyk energii motywacji itp. Miko powinienies dluzsze przerwy robic sobie miedzy lekami zeby moc ocenic jak dzialaja. Zgodze sie jednak ze ssri na swoj sposob rozleniwiaja a energia ktora jest po nich nie jest zbyt przyjemna...nakrecenie/nerwowosc/sztuczne pobudzenie..z tym trzeba zgodzic sie.. Kazdy z nas chcialby raczej zdrowej motywacji , naturalnej wynikajaca z wewnetrzych checi i przy tym najlepiej zeby zredukowac emocjonalnosc ktora jednak przeszkadza w zyciu. Ale patrzac realnie chyba tak sie nie da? Jak elfrid funkcjonujesz na ssri? stabilizator cos daje? Dalej pobudzenie/nerwowosc daje w kosc? Ja testuje agomelatyne w polaczeniu z kurkuma. Fajne w tych lekach jest to ze nie ma tego przymusu ruchu jak na ssri i mozna chociaz spokojnie polezec.
  21. Wlasnie temu nie chodze juz do kosciola. Jak slysze takie teksty to wlasnie dopada mnie depresja i zniechecenie;P. Ja wierze w Bogow z nieba(czyt doslownie). Gdzies tam sa i w koncu nas znajda;). Kwestia czasu.
×