
Widmo
Użytkownik-
Postów
682 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Widmo
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Marwil, Mialem na mysli sytuacje typu operacja na otwartej jamie brzusznej vs laparoskopia. Ale na podstawie tego co piszecie to zgadzam sie, ze psychiatryki moga byc zdecydowanie bardziej chore niz pacjenci :/ Ale wiele osob tez chwali niektore placowki. Poniewaz caly czas bylem zatrudniony, moglem pozwolic sobie aby przez jakis czas pracowac na pol gwizdka i miernie bo miernie ale jakos funkcjonowalem to szpital dla mnie byl tylko strata. Kazdy ma inna sytuacje zyciowa i inne nasilenie objawow. Nie ma wiec jednoznacznej odpowiedzi. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
INTEL W szpitalu nigdy nie bylem ale w tym co piszesz musi byc duzo racji. Niewatpliwie jezeli ktos jest w manii albo w duzej depresji czyli w sytuacjach, ktore zagrazaja zyciu i powodowac moga ogolnie mowiac duze straty i problemy zyciowe szpital chyba jest wskazany. W wielu innych dziedzinach medycyny dazy sie aby jak najkrocej trzymac pacjenta w szpitalu (wiadomo kasa). Ale wiadomo tez, ze najlepiej bedzie on sie czul w swoim (o ile jest sprzyjajace) srodowisku. Pisalem juz kiedys, ze duzym nakladem sil ale jednak udalo mi sie przy pomocy bliskich zaufanych osob pomoc osobie z objawami wytworczymi. Leki zadzialaly szybko, nie nastapila utrata kontaktu ze sprawami zawodowymi/zyciowymi itp. i szpital nie byl konieczny choc mocno wskazany. Mnie zastanawia jaki jest sens dobierania lekow z zalozenia w "idealnych" (a jak piszecie one takie nie sa) ale sztucznych warunkach. To ze sie to nie udaje zawsze to pokazuje, ze objawy chad to nie "100% biologia" ale i interakcja ze srodowiskiem. Wiem po sobie, ze calkiem dobrze radze sobie w chwilach, kiedy nie mam stresow i klopotow na glowie. Rozumiem, ze pewne odciecie od srodowiska pozwala szybciej bez dodatkowych zaburzajacych czynnikow srodowiska ustawic rozchwiana psychike. Ale rownie duzo mozna chyba zrobic w leczeniu ambulatoryjnym ale konieczny jest jak najlepszy kontakt z lekarzem. I na pewno podstawa musi byc nieograniczony kontakt mailowy/telefoniczny jak i mozliwosc szybkiej wizyty w razie potrzeby. Waplo, Mi po odstawieniu antydeprasanta, ktory bralem razem z litem tez pozniej dostawiono Ketrel a dzialo sie to wszystko na odwrot jak u Ciebie poza szpitalem. Moj lekarz poprowadzil mnie za reke i mocno wspieral nawet w kilku prostych sprawach jak zbadanie stezenia litu we krwi, nalegal na raportowanie o stanie zdrowia w mailach i smsach itp. Pamietam jak dzis, kiedy pojechanie na drugi koniec miasta, znalezienie budynku, laboratorium bylo nielada wyzwaniem a ja zostalem w pelni otoczony osobistym wsparciem. Pamieta tez, ze wtedy nabralem w pelnego zaufania do mojego lekarza. Choc z perspektywy czasu mysle, ze rownie dobrze moglbym wtedy tego nie ogarnac a wtedy szpital bylby konieczny ale mysle, ze dzieki temu dodatkowemu choc w cale nie oczywistemu wsparciu lekarza wszystko poszlo do przodu. Oczywiscie wlasciwa decyzje w swojej sytuacji, kazdy musi podjac sam razem z lekarzem. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Cytuje fragment ale odnosze sie do calej wypowiedzi. Zgadzam sie, ze doszukiwanie sie na sile chad jest glupie. Ale z drugiej strony, nie leczony chad moze przyniesc wiecej strat niz przytycie 10kg. Najlepiej po prostu odwiedzic kilku lekarzy i raczej szukac innego wytlumaczenia niz lykac leki. Co do skutkow ubocznych to jest to na tyle indywidualna sprawa, ze nie ma tez co straszyc i demonizowac. Wlasnie chcialem poruszyc ten temat nawiazujac do samodiagnozowania. Dla mnie rownie bezsensowne sa dyskusje o lekach. Kto co bierze, w jakich dawkach. Przy szerokim spektrum objawow chad i ich zmiennosci a dodatkowo fakcie, ze sporo lekow psychiatrycznych u sporej grupy pacjentow nie dziala i/lub wywoluje objawy uboczne tego typu "informacje" z forum nie sa nic warte. Co z tego, ze napisze ze kwetiapina w malej dawce na noc byla dla mnie lekiem idealnym jak na kilka innych osob w malej lub duzej dawce dzialala zle. Co z tego jak napisze, ze lit w sporej dawce lykam jak cukierki i jako lek normotymiczny swietnie mnie stabilizuje skoro na forach lit jest uwazany jako najgorsze zlo z lekow normotymicznych. Wszyscy pozniej czytaja opisy a psychika dziala tak, ze raczej wybiorczo zapamietuje sie informacje. Konczy to sie tym, ze (moja prywatna opinia) zbyt duza czesc osob wmawia sobie skutki uboczne i jest niecierpliwa i skacze z leku na lek. Leczenie chad to tak jak zatrzymanie samochodu ktory jedzie w poslizgu. Z tym, ze ilosc czynnikow jest o wiele wieksza. Trzeba dodac gazu, przycisnac hamulec, skrecic kierownice tylko trezba wiedziec kiedy, jak i z jaka sila. A to wie tylko lekarz, ktory obserwuje i zna pacjenta. Pacjent opisujac dobrze swoje objawy i reakcje na leki moze duzo lekarzowi w tym oczywiscie pomoc. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Asmo, Ja robilem bardziej szczegolowe badania hormonow tarczycy (nie tylko poziom TSH) poniewaz lit, ktory biore moze prowadzic do jej uszkodzen. Wyniki mam OK. Przy stawianiu diagnozy chad trzeba miec na uwadze ewentualne zaburzenia pracy tarczycy - podobienstwo objawow. Ale z tego co czytalem stwierdzenie zaburzen pracy tarczycy nie wykluczaja chad. Wez po prostu wyniki i pogadaj z psychiatra. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Asmo, W wolnej chwili przemysl dokladnie co chcesz powiedziec i o co zapytac. Jak moze to uciec z glowy zapisz sobie. I nie denerwuj sie od razu jak cos bedzie nie po mysli. Leczenie chad to nie lapanie pchel W najnowszej POLITYCE jest artykul zawierajacy wypowiedzi Swiecickiego dot. elektrowstrzasow: Paweł Walewski Czy elektrowstrząsy wracają do łask? Stosowanie elektrowstrząsów to nie tortura, lecz zabieg mogący uratować życie. Komu? W wersji elektronicznej bedzie dostepny za darmo pewnie w przyszlym tygodniu. Artykul przedstawia zalety, dzialanie itd. elektrowstrzasow przy leczeniu lekoodpornych depresji, ktore dot. nawet 30% chorych. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Obydwie metody badaja zarowno strukture jak i prace mozgu. Obrazuja obszary neuronow i ich dzialanie. W wolnej chwili polecam sobie przejrzec o tym metodach. Nie jestem wstanie teraz na 100% powiedziec czy z obserwowanymi zmianami wiaze sie tez inna biochemia mozgu. Mysle, ze tak. Duzych zmian nie ale moze wplywac na dzialanie. Obrazowo - wymiana tlokow, skrzyni biegow itp. w starym silniku. Albo po porstu jego regulacja. Znam i nie raz cytuje tresci z tego portalu:) "Stąd, jak się uważa, posiadanie genów usposabiających do ChAD nie musi w sposób ostateczny decydować o wystąpieniu choroby. Istnieje więcej czynników etiologicznych, które oddziałują na podatny organizm i wytrącają go z homeostazy. " Podobnie pisalem powyzej - mozna miec sklonnosci do chad i nie chorowac. Jesli wiec pewne sytuacje srodowiskowe sa konieczne do wywolania chad to przez analogie rowniez umiejetnosc zapanowania nad nimi (lub komfort psychiczny w zyciu) powinny ograniczac objawy chorobowe. A tego ma wlasnie uczyc psychoterapia. A jak wygladaly u Ciebie hipo/manie? Czy kiedykolwiek probowales sie przed nimi "bronic" czy moze ich oczekiwales i je podkrecales? -- 15 sty 2014, 14:37 -- Ale wyobraz sobie sytuacje, ze nasz chadowy chwiejny mozg bedacy w krotszej, dluzszej remisji zostanie zaatakowany zewnetrznym czynnikiem stresowym. Wlasnie w tym miejscu wkracza psychoterapia, ktora ma tak uksztaltowac nasza osobowosc/psychike aby nie doprowadzic do wywolania zmian w funkcjonowaniu mozgu (neuroprzekazniki itd.) i nie wywolac depresji. (depresja powoduje zmiany anatomiczne) Zauwazcie, ze nigdy nie pisalem, ze psychoterapia zadziala w depresji czy tez w manii. Psychoterapia ma nas przygotowac do walki ze stresem itp., ktory powoduje depresje i manie. Innymi slowami terapia nie leczy doslownie chad o czym wielokrotnie tu pisalismy. A to, ze czesto fazy zmieniaja sie znikad to nie ulega watpiwosci, ze to rozchwiany mozg daje nam ta karuzele. Na to sa wlasnie leki. Ale sadze, ze sporo niedostrzegalnych ale ZEWNETRZNYCH czynikow jest wyzwalaczami stad sporo zmian faz niekoniecznie musi pochodzic od "gry neuronow" -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Intel, Cytawone fragmenty nie wykluczaja sie ale sa wrecz kompatybilne. Niefortunne wydarzenia w zyciu wraz z podlozem biologicznym moga prowadzic do automatycznych zachowan objawiajacych sie depresja. (Jaka jest etiologia chad? Geny + wlasnie pewne wydarzenia zyciowe. Moze to szokujace ale mozna miec chad i nigdy na nia nie zachorowac lub nie chorowac mocno!!! Zaskakujace, nie? Calkiem niedawno to sobie uswiadomilem) Tworzy sie zaklety krag - AUTOMAT, bez ktorego swiadomosci nie jestesmy w stanie przelamac naszych automatycznych destruktywnych zachowan. Psychoterapia poznawcza ma na celu zmienic sposob dzialania tego automatu. Pamietasz, ze nie raz pisalem ze nalezy podchodzic do siebie jak do ZLE WYCHOWANEGO PSA. Pamietasz jak wymyslilem dla siebie wlasne zalecenie - STARAJ SIE OD TERAZ ROBIC WSZYSTKO NA ODWROT. Kazdego razu kiedy pod wplywem jakies sytuacji nastroj moj zaczyna sie obnizac staram sie zadac sobie pytanie czy mam prawo i powody do tego czy i jak mocno sie martwic? Troche to wszystko u mnie dziala... Marwil, Nie do konca jestem przekonany, ze caly wywod dotyczy depresji reaktywnych. Nie wynika to jednoznacznie. Wyzej sa podane tezy koncepcji terapii w depresji o ktorych mozna dyskutowac godzinami ale jest i dowod. Psychoterapia zmienia mozg!!! Akurat jestem tego typu czlowiekiem i zajmuje sie rzeczami gdzie oczywiste jest poslugiwanie sie racjonalnymi narzedziami - faktami eksperymentalnymi. I dopiero wlasnie dane dot. obrazowania mozgu (neurobiologia) w jakims stopniu zaczely mi uwiarygadniac psychologie. Acha... Freuda i Junga na przyklad uwazam, za ciekawych "literatow" ktorzy wplyneli m.in na humanistyke XX wieku ale ich tezy nie sa weryfikowalne naukowo. To pseudonauka. Choc faktem jest , ze wplyneli znaczaco na psychologie i wywarli wplyw na jej dalszy naukowy rozwoj. "Nie dość, że wątpię w psychoterapię ChAD, to oprócz tego w farmakoterapię:" A moze wlasnie polaczenie psychoterapii z farmakoterapia jest w tym kluczowe? -- 15 sty 2014, 12:31 -- pewne predyspozycje biologiczne = czynniki biologiczne (m.in.: genetyczne, zaburzenie równowagi neuroprzekaźników w mózgu)" tak to wyglada. U nas predyspozycja biologiczna jest chad za ktora stoja geny itd. Ja rozumiem to tak, ze za spora czescia depresji i hipomanii stoja wlasnie czynniki srodowiskowe. Przynajmniej podczas remisji. Nas trud zycia lamie szybciej niz zdrowych ludzi. Podobny artykul dot. psychoedukacji w depresjii mozna by napisac tez o manii. Kolejny raz napisze, ze chad nie jest prostymi zmianami miedzy remisja, depresja a mania. Chad to suma skladowa ale i tez nie taka jak 1+1=2 Swiecicki pisze tez w innym artykule, ze opis chad jako sinusoidy jest bledny!!! Podsumowujac kluczowe w naszej dyskusji w w jaki sposob rozumiemy pojecia: predyspozyje bilogiczne, czynniki bilogiczne, genetyczne jak i mozliwosci w jaki mozg jest podoatny na chemie i na psychologie i srodowisko i jakie w zajemne interakcje moga zachodzic miedzy tymi czynnikami. Rozpatrywanie i osad tych mechanizmow i wplywu swiadomego czlowieka z jego wolna wola i zdolnosciami jest niezbedne do wydania sadu ZA lub PRZECIW psychoterapii -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Mysle, ze nie zawsze mozemy narzekac. Czesto np. na forach spotykam sie z narzekaniem na psychiatrow w Wielkiej Brytanii, ktorzy zgodnie z procedura wypisuja leki nie wnikajac szerzej. U nas maja wieksza dowolnosc - czasami moze za duza? Moja kolezanka tez w USA byla karmiona dluzszy czas antydepresantami zanim zdiagnozowano chad. Mysle tez, ze wiekszy wplyw maja tam koncerny farmaceutyczne ale to raczej teorie spiskowe. Polska jest biedna i wiele zlego bierze sie wylacznie z biedy. O wariatow nikt sie nie upomina i szybko Owsiak nie bedzie zbieral kasy na szpitale psychiatryczne. Jesli chodzi o specjalistow to staram sie pojsc raz do dobrego prywatnego niz marnowac czas i zdrowie. Na szczescie ogolnie jestem zdrowy. Mojego psychiatre wybralem studiujac dosyc dlugo opinie w internecie a pozniej zapoznajac sie z jego dorobkiem naukowym. Mieszkam w miescie wojewodzkim wiec jest duzo latwiej. Zgodze sie tez, ze duzo zalezy od szczescia poniewaz przy duzej ilosci lekarzy wybor bedzie i tak w duzym stopniu przypadkowy. Jesli chodzi o specjalistow z innych dziedzin to musialem postarac sie bardziej i nie zawsze z wizyty bylem zadowolony. Teza moja jest taka, ze jak sami nie znajdziemy dla siebie odpowiedniego lekarza to ciezko walczyc z chad. Odpowiedni lekarz to nie tylko taki ktory zaaplikuje leki ale tez taki, ktory przedstawi idee leczenia, czasami wybije nam z glowy pochopna chec odstawienia, zmiany dawki leku itp. i bedzie naszym partnerem pozostajac autorytetem. -- 15 sty 2014, 10:19 -- Dostalem link do b ciekawego wywiadu dotyczacego psychoterapii ogolnie w depresji. Wczesniej wysnuwalem pewne tezy a artykul ten dosyc jasno wyjasnia to czego ja nie bylem w stanie przekazac kanciastym jezykiem i na czym po prostu sam sie nie znam a tylko mam jakies przeczucia co do slusznosci moich sadow. Efekt torowania w depresji http://www.tacyjakja.pl/2013/12/Efekt-torowania-w-depresji.html Juz wczesniej szukajac roznych informacji dot chad spotykalem sie w internecie z interesujacymi materialami Prof. Łukasza Święcickiego. Nie raz tez tutaj pojawialy sie linki do nich. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Polaku lecz sie sam jest slusznym twierdzeniem o ile pacjent potrafi leczyc sie sam. Ale tez do niedouczonych lekarzy dochodza nierozsadni pacjenci. Z tym, ze pacjent po prostu wielu rzeczy moze nie wiedziec a lekarz powinien. S jak... Sadze, ze IBS nalezy do tego typu dolegliwosci, ktore zwiazane sa z depresja. Z tym, ze to nie antydepresant leczy IBS ale brak depresji moze powodowac brak objawow. (zreszta sa to pewnie powiazane sprawy). Tak wiec leczenie depresji uwazam, za sluszne w takiego typu jednostkach chorobowych (mialem podobny, skutecznie wyleczony przypadek w innej chorobie) ale w przypadku chadowca musi to byc prowadzone glownie przy udziale lekow stabilizujacych. To ze gastrolog daje antydepresant nie wiedzac o indukowaniu manii to pikus skoro sporo psychiatrow dopiero po latach z depresji zmienia rozpoznanie na chad. Ale i tu jest pewna "wina" pacjenta, ktory nie opowiada i nie traktuje podwyzszonego nastroju jako cos wartego uwagi i spotkania z lekarzem. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Sprowadzenie dyskusji to tego poziomu wyklucza jej sens. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
->marwil Mysle, ze opinia o tej ksiazce wylacznie jako elementarzu dot. chad jest nieprawdziwa. Fakt, ze jest ona napisana w typowo "amerykanskim" poradnikowym stylu. Z drugiej strony 90% pytan chociazby na tym forum dotyczy wlasnie tych wydawaloby sie prostych zagadnien - podstaw wiedzy o chad. Ciezko tez nie zauwazyc, ze wiedza ta jest rowniez dostepna na roznych polskich portalach wiec z czego wynika ten niedobor? Ale nie o tym mialo byc. To co jest najbardziej wartosciowe w proponowanej terapii to pokazanie mechanizmow w jaki chad wplywa na nasze sposob zachowania i jak nasze zachowania wplywaja na objawy chad. Idac dalej pokazuje narzedzia dzieki ktorym w procesie psychoterapii mozna spodziewac sie zmodyfikowania naszego zachowania. A co za tym idzie zmniejszenia intensywnosci i czestosci wystepowania objawow chad. Bardzo ciekawy jest opis naszych zachowan i sposobu postrzegania swiata, ktore na pierwszy rzut oka wydawac by sie moglo nie wynikaja z chad. Zrozumienie tej zaleznosci jest niezbedne aby zrozumiec istote proponowanej psychoterapii. Pod tym wzgledem pomimo jak pisalem "amerykanskiego stylu" wydaje sie podrecznik ten rzetelny. Dodam, ze drugi podrecznik adresowany do terapeutow jest duzo bogatszy. Wazna rzecza jest rowniez, ze podrecznik ten wyraznie pokazuje jaka funkcje w leczeniu maja leki a jakie psychoterapia i obydwu rzecza daja odpowiednia wage. Glowny i oczywistym problemem jest zas jak wprowadzic zalecenia w zycie. Ksiazki czytalem raczej cale choc wyrywkowo juz ponad rok temu. Wiele z informacji juz niestety zapomnialem choc w miedzy czasie wracalem do pewnych zagadnien. Nigdy nie wykonalem zalecanych cwiczen itp. W jakims stopniu czerpie z nabytej wiedzy i zdazalo sie, ze w kilku momentach zalecenia pomogly mi w walce z objawami chad. Stad sadze, ze porzadna praca z psychologiem w duchu tej ksiazki moze przyniesc efekty. Z tym, ze raczej tylko w sytuacji w ktorej pacjent znajduje sie w jako takim stanie rownowagi. Zawsze na pierwszym miejscu musza byc dobrze dobrane leki w celu osiagniecia przyzwoitej stabilizacji. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Asmo, Praca na zmiany + nieustabilizowana chad = klopoty ze snem. Lekki nasenne zajma sie raczej objawami a nie przyczynami. Chociaz to troche bledne kolo poniewaz zaburzony sen wplywa na objawy chad a objawem chad poza remisja sa problemy ze snem. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Zaburzenia afektywne dwubiegunowe : podręcznik pacjenta : jak opanować wahania nastroju? Autor: Monica Ramirez Basco i Zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Terapia poznawczo-behawioralna Autor: Monica Ramirez Basco Napisze przewrotnie. Pewne techniki wyuczone podczas terapii, wiedza na temat siebie z chad, maja dzialac - tak aby powyzej wypisane objawy nie wystepowaly lub tez tylko w mniejszym nasileniu. Stad zaden psychiatra nie zaproponuje psychoterapii pacjentowi, ktory przyjdzie z hipomania lub depresja. Na poczatku trzeba sie wstrzelic w leki. Pozniej przy malej stabilizacji mozna zas juz o tym myslec. Poza opisanymi wyzej objawami jest tez wiele innych, nazwijmy je psychologicznych, ktore solidnie uprzykrzaja zycie. Poniewaz chad to nie tylko gorka i dolek. OK, one najbardziej bola. Czym dluzej mysle o chad tym bardziej widze jaka jest on misterna siatka zaburzen. Od zaburzen psychiatrycznych, przez fiziologiczne, zaburzenia spoleczne itd. Stad tez zanim pojawia sie diagnoza pewnie z 90% pacjentow dostaje lagodniejsze diagnozy. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Pytanie o skutecznosc psychoterapii jak i pytanie o skutecznosc lekow i na ile moga one zmienic "chemie" mozgu jest kluczowe i w zasadzie na razie nie rozstrzygniete. Jezeli nasz mozg (dusze, jazn wykreslam z rozwazan) okreslac jako ciag rekacji, zjawisk chemiczno-bilogoczno-fizycznych, nawet w odniesieniu do plastycznego otoczenia to musielibysmy sie zgodzic, ze jestesmy w pelni zdeterminowani przez nasz DNA, srodowisko + jakis komponent chaosu czyli przypadkowy wplyw czynnikow zewnetrznych. Odpowiedz na pytanie jak jest rzeczywiscie musi sie skonczyc pytaniem o wolna wole. Istnieje szereg teorii i eksperymentow, ktore sie z tym mierza a caloscia zajmuje sie bardzo nosna ostatnio dziedzina wiedzy - kognitywistyka. Na moj wlasny uzytek przemawiaja do mnie podstawowe fakty. Substancje chemiczne, pobudzanie "pradem mozgu" wplywaja na nasze postrzeganie. To wiadomo. Dwa to wyniki obrazowania mozgu pokazujace, ze psychoterapia modeluje mozg jako uklad neuronow. Jesli chad to zmiany por roku, powodzie, huragany itp. to psychoterapia w chad moze byc sypaniem walow z piasku, budowaniem sluz, zamykaniem okien, ne wychodzeniem na zewnatrz. Nigdzie tez nie znalazlem, ze psychoterapia moze wyleczyc z chad ale zmniejszyc dolegliwosci i poprawic komfort zycia to juz tak. Wroce jeszcze do czestosci wizyt u psychiatry. W ostrych stanach psychiatra moze chciec widziec co sie dzieje z pacjentem ale pozniej jaki sens mialy by wizyty nawet co 2 tyg skoro wiekszosc lekow "rozkreca sie" po 2 tygodniach? Druga rzecz ale tu moge mowic tylko o licie. Jego dzialanie nie polega wylacznie na tym ze bedac we krwi, mozgu zmienia jego prace. Lit dziala raczej w ten sposob, ze powoli powoli przemodelowuje mozg tak, ze efekty sie kumuluja a pozniej zostaja. Podobnie moze byc z innymi lekami stad czy zastanawialiscie sie jak wplywaja czeste zmiany lekow? Czy brak cierpliwosci nie powoduje pewnego rodzaju rozregulowania, chorej bo chorej ale jednak rownowagi? Ostatecznie wydaje mi sie, ze kazdy z nas ma swoje minimum objawow chorobowych. Niestety jedni maja wieksze, inni mniejsze. Ostatnio postanowilem sobie dac pelen luz i zmniejszyc poprzeczke. W stosunku do tego co bylo 2-3 lata temu czuje sie dosyc dobrze. Chcialo by sie lepiej (w zasadzie to lepiej czulem sie jak mialem 15 lat) ale moze nie warto juz sie szarpac. Oczywiscie kazdego dnia mysle jakby tu wykiwac chad, kombinuje co polepszyc w moim podejsciu do zycia. Ale powoli staram sie z wiekszym dystansem podchodzic do moich planow i ambicji. Skoro dostalem lekarskie "potwierdzenie", ze jestem wariatem a nie superbohaterem to szalec juz nie musze. A moze to juz zbliza sie wiek sredni? -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Witajcie w Nowym Roku - wszystkiego najlepszego! Kilka spraw przewinelo sie podczas mojej nieobecnosci na forum... Narzekacie na lekarzy i slusznie. Nigdzie nie jest powiedziane, ze akurat wszyscy psychiatrzy musza byc mistrzami w swoim zawodzie. Gdzies czytalem, ze wlasnie w wyborze tej specjalizacji jest duza selekcja negatywna. A szkoda poniewaz wydaje mi sie, ze akurat w tej specjazlizacji gdzie nie ma urzadzen, ustandaryzowanych analiz itp. dobrze leczyc moze tylko osoba o najwiekszych kompetencjach. Ale to tez chyba jeszcze nie wszystko. Jednym jest mowienie o chorej watrobie, drugim o chorej glowie. I tutaj psychitra musi sluchac ale i pytac. Tutaj juz pojawia sie pacjent, ktory nie jest bezwolnym przedmiotem w tej relacji. To banal ale bez wspolnej chemii (i nie chodzi mi o ta jaka dostajemy w tabsach) miedzy pacjentem i lekarzem o wiele trudniej o dobre wyniki. Na koniec dochodza do tego problemy z NFZ, brak kasy na wizyty platne. Ktos pisal o co tygodniowych wizytach a wiec kosztach. W moim przypadku byly to na poczatku 2-3 wizyty co 2 tygodnie, pozniej co 2 miesiace a teraz co 3. Moze wiec czasami nie warto meczyc sie ze pbubliczna sluzba zdrowia. Inny sposob to prywatna poradnia, ktora dostala kontrakt z NFZ. Szansa na dobrego lekarza za darmo. Sa tez strony internetowe, gdzie sa opinie o lekarzach. Powyzej napisalem o relacji lekarz-pacjent. Powyzej tez byly wklejane linki dot. chad. Uwazam, ze podstawowa wiedza o chad, o lekach, o fazach a na koncu o sobie, swoich fazach itd. jest niezbedna do skutecznej terapii. Ale z drugiej strony nie sadze aby zbyt glebokie grzebanie w danych naukowych przynioslo jakis rezultat. Sadze, ze najwazniejsze jest zglebienie wiedzy nie o chad ale o "moim wlasnym chad". Zeby to zrozumiec potrzebna jest wiedza ogolna (stad wiedzy nigdy nie za wiele) ale najwazniejsze informacji zbieramy dokonujac analizy siebie. Z taka wiedza i zaufanym dobrym lekarzem mozna powalczyc z chad. Wiele osob psioczy na lekarzy ale z drugiej strony kazdy z nas ma na sumieniu pominiete dawki, wypite drinki i wiele rzeczy o ktorych lekarzowi nie mowil. Okrutne jest to, ze czesto ludzie w wielu chorobach dokladniej wybieraja mechanika niz lekarza Wroce tez do tematu czy psychoterapia jest potrzebna. Mysle, ze tak choc przyznam bez bicia, ze sam sie na nia od kilku miesiecy wybieram i wybrac nie moge. Nie bede wnikal na ile zdazenia z zycia wywoluja zmiany faz w chad. Bardziej mnie ciekawi na ile bycie w jakims blednym kole i brak dzialania, brak wyjscia stanowi podstawe do zmiany fazy. Mam np. cos do zrobienia, ale odkladam to na pozniej (lekka hipomania-powodujaca zlewka lub obnizony nastroj i naped). Dalej to poczucie winy, odkladanie, poczucie winy i powoli nizej i nizej. Znam ten schemat na wylot (jak i wiele innych) ale jak to przerwac? (Dla jasnosci - lenie nie maja poczucia winny, ze zmarnowali czas) Kiedys w hipo pracowalem swietnie a w obnizonym nastroju przezywalem katusze poczucia winy. W sumie efekty nie byly zle. Nie wiedzialem, ze mam chad wiec i nie wiedzialem, ze takie postepowanie jest wynikiem choroby. Oskarzalem sie o lenistwo. Mysle, ze caly czas cos w glowie nam siedzi. Ze chad, ktory wlasnie nie jest tylko zmiana faz ale calym spektrum zaburzen cos zmienil co teraz trzeba odkrecic. Nie pytajcie mnie na razie jak? :) Podsumowujac to co obecnie zamierzam robic to wlozyc kij w szprychy swoich przyzwyczajen, schematow itp. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Sens, Ktorys tam raz zaciekawilo mnie slowo, odczucie "obojetnosc". Tym razem w sytuacji przejecia sie grozba wypadku. Dla mnie obojetnosc ma pozytywne znaczenie. Szczegolnie wtedy, kiedy jest nacechowana tzw. zlewem czy luzem. Emocji i wrazen mialem, mam zawsze dosyc i moze dlatego nigdy nie szukalem adrenaliny w szybkich sportach. Raczej tych endorfinowych. Uwielbiam ten stan, kiedy jestem obojetny na krzywde, na glupote, na to co inni mowia, na trzesienia ziemi na swiecie... na brudne talerze, na zalegle sprawy. Jestem ani bystry ani glupi, ani szybki ani wolny,sprawy wychodza mniej lub bardziej a ja sie tym raz ciesze troche a raz troche martwie. I co najwazniejsze, nie czuje w tym wszystkim nerwow i lekow. W brzuchu nic nie sciska. Kiedys pamietam, ze po jakims czasie doskwierala mi nuda. Nuda byla zla. Pamietam dobrze, ze wtedy zawsze pragnalem "dziania sie", nie wazne dobrze czy zle. Poniewaz hipo bylo fajne i bez dlugow a dolki byly melancholijnie tworcze. Wiec jezeli z obojetnoscia, wieczorem, jak wroce z pracy, wpatruje sie w zly swiat z dziennika w TV, pozmywam naczynia a nawet uda mi sie pojsc na basen to jestem juz normalny? I najwazniejsze, czy juz czuje sie szczesliwy? -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Wesolych i Spokojnych Swiat!!! -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Piszecie, ze bierzecie 250mg weglanu litu dziennie. A jakie dokladnie macie stezenie jego we krwi? INTEL, Co tu napisac - po prostu depresja. Masz mozliwosc szybko wlaczyc jakies nowe leki? -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Jak nalezalo sie spodziewac wpisy o sposobach na samobojstwo zniknely. Choc nigdy nie podjalem prob samobojczych to m.in. mysli samobojcze spowodowaly, ze poszedlem do lekarza. Mysle, ze problem nie tkwi w tym, ze chadowiec w depresji zaplanuje i zrealizuje idealny sposob pozbycia sie zycia. Ja wtedy znalazlem prawie idealny sposob (tzn. podobno 100% skuteczny bezbolesny itp.) Mysle o nim rowniez obecnie wtedy, kiedy mam slabsze dni. I jak ktos napisal w jakims stopniu znalezienie sobie tego "wyjscia awaryjnego" paradoksalnie pozwala jakos zyc i funkcjonowac. Ale to co mnie najbardziej przerazilo to nie nie sam fakt, ze moge to zrobic. Najgorsze bylo to, ze moge zrobic to pod wplywem chwili, emocji. Paradoksalnie przypadkowo. Wychylajac sie przez okno, stojac przy krawezniku, peronie kolejowym. Moze wiec wielu z tych ktorzy sie targneli na wlasne zycie i ktorym sie "udalo" w cale nie cierpieli najmocniej ale w tej chwili byli najskuteczniejsi? Sadze, ze "zaplanowanych" samobojstw jest raczej malo, stad tabletki, wieszanie itp. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Witam po dluzszej przerwie. W zasadzie ostatnie 1.5 miesiaca byly w porzadku gdyby nie kilka dni w zeszlym tygodniu, kiedy znowu mnie podeptalo obnizenie nastroju. Niestety doszedlem chyba do tego etapu gdzie pomimo zdecydowanej remisji nie mam pomyslu jak sobie poradzic z krotkimi ale dosyc intensywnymi znizkami nastroju. A i coraz wyrazniej czuje sie jak wariat. Pomimo, patrzac w dluzszej perspektywie czasu, dobrej formy to brak pelnej kontroli i wszystkie mankamenty zwiazane z chad wyraznie daja mi poczucie wariactwa. Jedynym sposobem na to aby poradzic sobie z "efektami ubocznymi", ktore towarzysza chad nawet w remisji jest chyba psychoterapia i proba nauczenia sie ksztaltowania otoczenia i siebie w tym otoczeniu. Na powyzsze rozwazania naprowadzily mnie moje ostatnie doswiadczenia. Ponad rok temu wyjechalem za granice, gdzie czekaly mnie dobre perspektywy zawodowe ale i wyzwania co wraz chad stanowic moglo potezna mieszanke wybuchowa. Byly obawy o duza hipomanie lub depresje ale patrzac z perspektywy czasu dalem rade. Wydawalo sie, ze powrot do kraju (z rownie dobrym zapleczem zyciowym i w zasadzie do tej samej pracy, ludzi itd.) moze byc zdecydowanie latwiejszy a okazalo sie, ze tak nie musi byc. Zmierzajac do sedna sprawy uswiadomilem sobie jak blyskawicznie wrocily stare schematy. Rok dal pewna perspektyw ale blyskawicznie zostalem wessany w stare schematy, problemy, ludzi itd. Jak na dloni widze identyczne sytuacje, te same rzeczy mnie irytuja, rozpraszaja w koncu te same rzeczy sa zapalnikami obnizonego nastroju. I z tych samych powodow co kiedys mialem tez ostatni zjazd. Moim zdaniem w tym tkwi problem. Swiadomosc tego jak otoczenie na nas dziala i wprowadzenie koniecznych zmian jest tym co oprocz ustawienia lekami jest pozniej niezbedne. Cos w stylu jak w przypadku alkoholika, koniecznosc wyrwania sie ze srodowiska. Pokrewne jest to czesciowo z tym co pisalem na poczatku mojego leczenia chad czyli jak istotne byly dla mnie proby zrywania ze wszelkimi schematami z zycia przed diagnoza. Nie wiem tez na razie czy mam jeszcze jakies szanse na dalsza poprawe a moze to daremne starania? Ktos napisal pare stron wstecz, ze objawy chad po 50ce maleja? Sa na to jakies zrodla, twarde dane? -- 11 gru 2013, 15:31 -- Jeszcze troche o wariactwie. Dzis jest juz Ok ale doskonale pamietam ostatni tydzien. Pomimo tego, ze wiedzialem, ze to tylko kilka dni bolu, ze nie wypelnie kilku obowiazkow, ze w zasadzie swiat sie z tego nie zawali to uswiadomilem sobie (wtedy to bolalo a teraz racjonalnie kalkuluje), ze jestem wariatem i inwalida. Ze jak sie cos nie zmieni to wiele rzeczy, ktore chcialem osiagnac mi sie nie uda. Widze patrzac na otoczenie jak odjezdza pociag. Ze czuje sie jak szmaciarz, ktory nie zawsze zapewni wsparcie a co gorsza moze byc skazany na laske kobiety. Pomimo wsparcia i wyrozumialosci zawsze bedzie poczucie, ze jest sie osoba specjalnej troski. A co z przyszla rodzina? Daleko mi do tego, zeby sie poddawac ale swiadomosc tego mnie dreczy. Wkurza mnie tez to, ze inni traktuja nas jak zdrowych. Nie oczekuje litosci ale wymagam aby raktowac mnie z powaga i z madroscia. Jestem chory i juz nigdy nie bede w 100% sprawny. Mam obowiazek starac sie byc jak najlepszy w walce z chad ale chyba mam prawo do tego aby byc wariatem. Bez zludzen i nierealnych oczekiwan otoczenia. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Asmo, "Ja myslalem ze przez lek czuje sie od 2dni dobrze. Mowisz ze to nie zasluga leku?" Nie wiem. Lek pewnie dziala ale to nie jest tak, ze na hop siup lek, leki od razu dadza Ci idealna remisje. Mialem na mysli to, ze nalezy uzbroic sie w cierpliwosc i starac nie przejmowac pojedynczymi wahaniami nastroju o ile to nie jest dezorganizujaca hipomania lub zagrazajace zyciu stany z myslami samobojczymi. To jest jakbys byl na hustawce, a ty ja chcesz zatrzymac. Jak zrobisz to gwaltownie to spadniesz, hustawka Cie uderzy, jak zostawisz ja sama sobie to potrwa zanim sie sama zatrzyma. A leki maja ja tak jak ktos kto stalby obok stopniowo z wyczuciem wyhamowac. Co wiecej my chadowcy juz nigdy chyba nie bedziemy do konca zdrowi - mozemy tylko byc jak najczesciej w okolicach remisji. A co w zamian? W zamian np. wlasnie mamy hipo w ktorej czesto dosyc latwo jest zauroczyc otoczenie :) Ja np. czesto zauroczenia spowodowanie objawami hipomanii mylilem z glebszym uczuciem. "Najgorsze ze nastroj moze sie spieprzyc w jedna chwile i to bez bodzca." To jest poniekad fragment z definicji/opisu chad :) Ale z drugiej strony, kiedy wiesz, ze to choroba latwiej to zrozumiec - choc zawsze trudno pogodzic :/ -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Asmo, Z lekami w chad nie jest jak z antybiotykiem po ktorym pare dni i jest po chorobie. Troche Twoj stan przypomina mi moj kiedy po depresji wskoczylem w hipo i poszedlem do lekarza. Dostalem antydepresant i lit, ktory byl stopniowo przez 3-4 tyg zwiekszany zanim jego poziom w krwi osiagnal wymagana wartosc. (Dosyc szybko moj organizm pozbywa sie litu stad teraz przyjmuje 1250mg a i to daje relatywnie niski poziom we krwi ale wlasciwy dla dawkowania w remisji.) W zasadzie jeszcze 6 miesiecy sie szarpalem z tym, ze w tej mieszance hipomanii i kilkudniowych spadkow nie bylo na szczescie nic destrukcyjnego. Teraz z perspektywy czasu widze w tym pewne wariactwo ale otoczenie raczej nie zauwazylo tego a ja bylem wstanie w stopniu podstawowym wszytsko ogarnac. Na poczatku diagnozy a do tego jeszcze w hipo czlowiek rzuca sie do walki i z zapalem stara sie w pelni oswoic chad. To wtedy najwiecej nauczylem sie i naczytalem o chad :) Pozniej przychodzi taki okres zrozumienia i raczej mrowczej pracy - nauki siebie, obserwacji i oczywiscie zniechecenia, upadkow. A co do kobiet to jak najbardziej. Tylko trzeba uwazac, zeby hipomania nie "wystraszyc" :) Jezeli jestes sie w stanie umowic na randke, zainteresowac druga osobe i dobrze sie bawic tzn. ze w jakims stopniu standard Twojego zycia jest "przyzwoity" :) (Jak zostalo napisane powyzej 5mg olanzapiny moze byc rzeczywiscie za malo.) -- 07 lis 2013, 14:43 -- Malgosia, Jak czytam, ze lekarz poswieca 5-10 min to sie noz w kieszeni otwiera!!! Ja (chodze prywatnie) i pol godz lub dluzej jest tym minimum, gdzie moge opowiedzec o objawach i zadac wiele pytan. I pomimo, ze ostatnio nie mamy o czym z lekarzem gadac (na szczescie :) ) to i tak pol godz to minimum. Dlaczego sie wlaczam do tego tematu? Poniewaz ciagle mialem wrazenie czytajac niektorych z Was, ze przy najlepszych checiach cos jest nie tak z kontaktem lekarz - pacjent. Pamietam, ze chyba nawet Sens sugerowalem sprobowac pojsc do kogos innego. Mam nadzieje, ze obecna lekarka okaze sie wlasciwa -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Asmo, Z mojego pkt widzenia to szarpanine z lekami zafundowales sobie sam. O ile pamietam olanzapina dobrze dzialala a jedynym objawem ubocznym bylo nabieranie kilogramow. Nie uwazam, ze nadmiarowe kilogramy to nic waznego ale nie jest to priorytetowa sprawa, ktora nalezy zawracac sobie glowe na samym poczatku, kiedy najwazniejsza jest stabilizacja. Czym jest jako takie zdrowie psychiczne? Jest to zdolnosc do przyzwoitego funkcjonowania. Jezeli jestes w stanie podolac pracy zarobkowej, jezeli w miare poprawnie przebiegaja Twoje relacje z ludzmi jezeli Twoj nastroj jest w miare stabnilny tzn. bez wyraznych gorek i dolkow to znaczy, ze jest przyzwoicie. Sam musisz skalkulowac, co bedzie bardziej oplacalne. p.s. Weglan litu teraz mozna kupic w mniejszych zgrabnych buteleczkach. Ciekawe, jak zmienia to podejscie do brania tego leku. Teraz wydaje sie on jakby "lzejszy i przyjazniejszy" :) -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Asmo, Moim zdaniem Intel dobrze radzi tym bardziej, ze zawsze w obwodzie masz szpital. Ja nigdy nie bylem w szpitalu ale czy przypadkiem czasami pobyt w szpitalu nie powoduje, ze odcinamy ostatnia nitke laczaca nas z normalnym swiatem? Szczegolnie w Polsce, gdzie nie ma zadnej pomocy w powrocie? To ze moglem normalnie pracowac (chociaz nie pelna para) bylo i jest dla mnie bardzo wazne. A wracajac do tycia, jesli lek dziala nie ma co sobie zawracac glowe kilkoma kilogramami. Przeciez taki scenariusz, ze bierzesz olanzapine, ona wraz ze stabilizatorem stabilizuje Cie, oczywiscie lapiesz pare kilogramow ale pozniej, spokojnie w stabilnym stanie szukasz leku, ktory nie wywoluje tycia i zrzucasz kilkogramy jest bardzo prawdopodobny. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Widmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
trust_me, W leczeniu chad wazna jest wymiana informacji w obydwie strony. Nawet z najlepszym lekarzem bez porozumienia bedzie ciezko. Sa inni lekarze. Moze warto samemu cos poszukac na NFZ? Asmo, Wracaj do olanzapiny przynajmniej na 2 tygodnie do wizyty i tyle.