Skocz do zawartości
Nerwica.com

ajajaj89

Użytkownik
  • Postów

    483
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ajajaj89

  1. Carlos, czy fobia przed kobietami jest jedynym twoim problemem psychicznym? -- 15 kwi 2012, 09:19 -- http://wizytalekarska.pl/a2467/Gynefobia-l%C4%99k-przed-kobietami
  2. Ot jedno - mnie zastanawia czy moje prawictwo mozna nazwac patologia. Pewnie jest to kwestia dyskusyjna. Ale jakos wczoraj pomyslalem sobie , gdy szedlem spac, ze jakos mnie chyba grzyb obchodzi czy uprawialem jeszcze sex czy nie. Zycie to nie bajka i brak sexu jest chyba 1 zw 100 nieprzyjemnych rzeczy z ktorymi stykam sie w zyciu i nie jestem w czolowce moich problemow. Choc mnie zastanawia dlaczego moi koledzy tak pedza do lozka kobiety brzydkie czy ladne tylko po to by je wyruchac. I robi tak 80 procent facetow. Wg statystyk naleze wiec do mniejszosci. A mniejszosc najczescej jest patologia w psychologii. Oczywiscie mozna tu dywagowac o tym ze czuje lęk przed dotknięciem dziewczyny . Lęk ten jest porownywalny do lęku przed wysokością. Nie mogę przez to spowodować aby związek rozwinął się z przyjaźni w coś bardziej erotycznego. No i pewnie na moje stosunki z kobietami ma wolyw wiele innych aspektów mojego życia - i gdzie to sie zmiesci w tym jednym poscie? Karen Horney mówila ze aby zmienić jakis aspekt swojego zycia, trzeba zmienić calą swoją osobowość. Nerwica jest jak rak, a raka wycina się doszczętnie, a nie zostawia sie resztki w organizmie. Tak samo mysle ze te osoby co tu pisza oprocz prawictwa mają jeszcze multum innych problemów. I trzeba skupic sie na nich wszystkich a nie tylko na kwestii prawictwa.
  3. U mnie też gdy mialem 19 lat to bylem uwazany za starego prawiczka. Bron Boze co faceci teraz o mnie mysla gdy mam 22,5 r.
  4. No tak - musi zostac tylko jeden warunek - musialbym wyjsc do nie-lekarek aby poczuc ten moj seksowny zawod lekarza. A tak wciagu studiow 95 procent czasu spedzam z osobami z branzy medycznej
  5. Nie wiem czy to jest dobre miejsce ale chce rozladowac swoja frustracje. Jestem studentem uczelni medycznej i chcialem pojsc na spotkanie kola na innej uczelni. Tam powiedziano mi : sorry, nie mozesz tu chodzic , bo nie jestes naszym studentem Co za bydlaki. Moja frustracje podkresla fakt iz kolo jest psychologiczne, a na dodartek 98procent czlonkow to kobiety
  6. Nie - po prostu nie spotkalo sie jeszcze tej jedynej - idac za glosem spoleczenstwa
  7. Boje sie ze jak wpadne w wir lekarskiej pracy to juz bedzie koniec z wychodzeniem do ludzi
  8. A czy w wolontariacie mozna poznac ludzi ponizej 25 rz? A czy wypada lekarzowi uczestniczyc w wolontaraicie? I czy jako lekarz bede mial czas na cokolowiek oprocz pracy? "(
  9. dobra - nie gadamy tu o psach A ze swojej strony : ostatnio zacalem chodzic na fakultety , spotkania kol naukowych, organizacji I teraz zaluje iz wczesniej nie chodzilem bo mozna poznac tam spotkac na spokojnie pelno wartosciowych dziewczyn A TERAZ JESTEM WKURWIONY ZE WPADLEM NA TO TERAZ GDY JUZ KONCZES STUDIA Gdyz wiekszosc z tych stowarzyszen jest zwiazanych z uczelnia
  10. Chodzilo mi o to czy tak wielu ludzi po 30tce maja tak?
  11. Akwizytorom dziekujemy -- 05 kwi 2012, 21:01 -- Rozumiem ciebie - dla osob ktore zetknely sie z koncepcjami behawioralnymi, poznawczymi i psychodynaimcznymi NLP moze sprawiac wrazenie magii
  12. No i na koniec zagwozdka do "psychologów" Powołam sie na allegorie do schozfrenii. Otoz ostatnio robiono badanie w ktorym badano wplyw roznych czynnikow na stan zdrowia psychicznego u schizoferników w dlugoterminowych badaniach. A jak myslicie ktorzy z schizofrenikow czuli sie najlepiej i kto z nich mial najwiecej remisji? Ci ktorzy brali olanzapine, haloperidol? Albo ci ktorzy uczestniczyli w terapii CBT albo psychodynamicznej? NIE NIE NIE Najbardziej pomagala im obecnosc partnera i aktywne uczestniczenie w zyciu spolecznym. Więc jezeli ktos mowi iz czuje sie zle bo nie ma dziewczyny to nie oznacza iz mozemy mo mowic : Problem lezy w tobie a nie w tym ze nie masz dziewczyny. Masz tu CBT, masz SSRi, masz terapeute poznawczego a o dziewczynach zapomnij. Dziewczyna to tylko dodatek do twojego zycia Nic bardziej mylnego: Posiadanie dziewczyny i sex z nia jest o wiele bardziej kojace dla choroby psyczhicznej anizeli farmako i psychoterapia. Jezeli psycholog wiec mowi iz sex i milosc sa malo wazne to sie myli.
  13. No wlasnie wiekszosc ludzi pierwzego razu nie robi z milosci!!! Wiekszość!!! No to teraz powiedzmy ze tylko 10 procent ludzi ma normalny pierwszy raz a reszta 90 procent - to emocjonalna patologia . Piekny swiat -- 05 kwi 2012, 15:01 -- Zas w psychiatrii jest tak iz to co nie wynika z norm religijnych lub spolecznych jest patologia. A wiec 35 - letni ateistyczny prawiczek zyjacy w spoleczenstwie o wieku inicjacji 17 lat jest odchyleniem od normy. Sami psychiatrzy wprowadzili pojecie normalnosci tresci myslenia w zaleznosci od zgodnosci od norm ogolnospolecznych. Nie ja -- 05 kwi 2012, 15:04 -- Jezeli hipomania wg psychiatrii jes choroba to czemu w takim razie brak inicjacji sexualnej nie jest - przeciez ta drugie zaburzenie jest o wiele bardziej przykre dla chorego.
  14. A moze ktos jeszcze by powiedzial swoje zdanie - np jakas kobieta ?
  15. Fragmanty z portalu sex guru: i]Czas na rozpoczęcie współżycia Nawet bardzo późne podjęcie życia płciowego jest lepsze niż terapia farmakologiczna, mająca na celu obniżenie popędu seksualnego. Na pewno warto skonsultować się wcześniej ze specjalistą: seksuologiem lub psychologiem w celu ustalenia, jakie są przyczyny "seksualnej abstynencji". Być może istnieją pewne uwarunkowania, które powodują nieśmiałość oraz nie pozwalają na nawiązywanie kontaktów i tworzenie trwałych więzi emocjonalnych z płcią przeciwną. Okazuje się, że w gabinetach seksuologów i psychologów pojawia się wiele osób, które rozpoczynają życie seksualne po 30. roku życia. Nie jest to powodem do wstydu. Jeśli dorosła osoba znajdzie odpowiedniego partnera, to może zacząć uprawiać seks niezależnie od wieku. Mamy więc prawo podejmować indywidualne decyzje co do czasu i miejsca inicjacji. Może się zdarzyć, że ktoś wiele lat nie miał życia seksualnego, ale w pewnym momencie swojego życia spotyka osobę, w której się zakochuje i rozpoczyna z nią bardzo satysfakcjonujące współżycie. Późna inicjacja seksualna ma swoje niezaprzeczalne zalety: nie jest wyskokiem nastolatków, który jest później wspominany z zażenowaniem; wybór partnera jest przemyślany i dojrzały, wiąże się z miłością i poczuciem zaufania; rzadziej niż inicjacja w zbyt młodym wieku wywołuje rozczarowanie; ewentualna ciąża prawdopodobnie nie będzie w tym wieku „wpadką”; w przypadku osób wierzących, abstynencja seksualna do ślubu jest wyjątkowo ważna i jej przestrzeganie jest uważane za obowiązek. Wady później inicjacji seksualnej: długie zwlekanie z rozpoczęciem współżycia może skutkować zbyt wysokimi oczekiwaniami i rozczarowaniem; seks tuż po inicjacji jest trudny dla kobiety, gdyż uczy się ona dopiero reakcji swojego ciała i seksualności, jest to mniejszy problem dla mężczyzn; zbyt długie zwlekanie z podjęciem współżycia może skutkować tym, że dana osoba już się na to nigdy nie zdecyduje. Nie ma określonej granicy wieku, kiedy już powinno się mieć swój pierwszy raz za sobą. Każdy człowiek decyduje o tym indywidualnie. Warto, żeby taka decyzja wynikała z indywidualnych wewnętrznych potrzeb danej osoby oraz jej dojrzałości do rozpoczęcia współżycia. Rozpoczęcie aktywności seksualnej to bardzo ważny krok w życiu i dlatego nie warto się z nim spieszyć, gdyż często pierwsze doświadczenia w tej sferze decydują o dalszym życiu seksualnym. Warto także pamiętać, że seks to nie tylko beztroska zabawa, ale również odpowiedzialność. Dlatego decydując się na rozpoczęcie współżycia należy brać pod uwagę także konsekwencje takiego kroku. Rozpoczęcie współżycia jest bezpieczne, gdy jesteśmy przekonani, że: sami bardzo tego chcemy, partner jest odpowiednią osobą oraz będziemy w stanie poradzić sobie z wszelkimi konsekwencjami seksu. Jeśli mamy wątpliwości, to lepiej zaczekać. To bardzo ważny moment w życiu każdego człowieka, wydarzenie, o którym już zawsze będziemy pamiętać.[/i] -- 05 kwi 2012, 10:30 -- Z mojej strony: NIech seksuolodzy w koncu ustala kryteria "tej odpowiedniej osoby" i wieku późnej inicjacji. W medycynie jest tak iz np jak przekraczamy 50 lat to musimy sie zglosic na kontrolna kolonoskopie. NIech wiec w seksuologii rowniez ustalony zostany wiek w ktorym jezeli nie ma sie inicjacji za soba warto zglosic sie do psychologa i seksuologa. A co do odpowiedniej osoby - to okolo 80 procent malzenstw jest nieudanych , wiec z tego wynika iz tylko 20 procent polakow mogloby wg regul psychologii uprwawiac sex .
  16. - 100% racji i nawet dla osób bez wadliwego OUN brak inicjacji w wieku 20 iluś tam lat będzie stanowić poważny problem. A co wy na to, ze wiekszosc psychologow mowi zeby nie spieszyc sie z inicjacja tylko czekac na ta odpowiednia osobe - nawet jezeli taka osobe spotkmy w wieku 40 lat. Mowi tak wiekszosc psychologow roznej masci czy to na portalach czy live . Nawet psychiatrzy przestrzegaja przed inicjacja seksualnej z osoba ktorej jeszcze nie jestesmy do konca pewni ( wiem z autopsji). Kiedys z inicjacja blokowali mnie ksieze - teraz psycholodzy i psychiatrzy. Dobrze bt bylo, gdyby pani psycholog odpowiedziala co sadzi na ten temat.
  17. Ja Carlos dostrzegam tu co innego. Otoz facet po inicjacji sexualnej jest swiadkiem tego iz jest zdolny dac kobiete satysfakcje i duza doze przyjemnosci. Zaczyna wtedy patrzec innymi oczyma na swiat; rozumie ze kobiety rowniez pragna sexu a po drugie wie iz ma dla kobiet wartosc seksualna.
  18. Odsyłam do mego poprzedniego postu _ sam powiedzialem ze najbardziej mnie boli to iz nie wiem czy moj stan zdrowia psychicznego poprawi sie o tyle by moc sie szczesliwie zakochać. I wlasnie przez ten PROBLEM,ktory sam dobrze ujales, jestem sam i nie wiem co to sex. A nie tylko przez to "ze widac jeszcze nie spotkaletej jedynej i nie szukaj bo samo sie znajdzie". A co wy sami sadziecie o powiedzonku :Nie szukaj milosci - ona sama cie znajdzie?
  19. Czyli uwazasz carlos ze gdybym ruchnal dziweczyne ktora mi sie podoba ale z ktora na dluzsza mete nie utworzylbym zwiazku to przynajmniej ten jeden problem neurotyczny nieco zlagodnieje? Chociaz boje sie wyrzutów sumienia . Ja mam bardzo mocne wyrzuty sumienia z powodu aspektow seksualnych np jak mialem 15 lat i dowiedzialem sie ze masturbacja to grzech, czulem tak wielka rozpacz iz chcialem popelnic samobojstwo
  20. Tak przez ta ideologie Tej Jedynej nie wiem co to sex i chyba jescze sie dlugo nie dowiem albo i wcale. Zdarzalo sie iz nawiazywalem relacje z kobietami ktore mnie pociagaly i ktore chcialy za mna sexu, ale ja mowilem ciagle ze to nie jest to. Podczas gdy 4 na 5 facetow dawno by sie z nia bzy**** , ja odmawialem sexu. Siedze tak i mysle ze zle robię, gdyz chyba narzucam sobie na sile ideologie sexu tylko wtedy gdy jest sie pewnym A moje id chyba wyraznie mowi ze chce sexu nawet wtedy gdy nie ma pewnosci czy jest to milosc az po grob . Nawiasem mowiac wielu facetow uprawia sex juz wtedy gdy nie sa do konca pewni cy to jest TO. Robi tak zdecydowana wiekszosc facetow. Wiec czy nie mozna tu dostrzegac pewnej patologii wsrod tych ktorzy wstrzymuja sie z seksem nie z powodu prawdziwych zasad, którym holdują, ale z powodu tego iz "nieladnie" jet sie bzykac z kobieta co do ktorej jeszcze nie jestesmy dokonca pewnych naszych uczuc. -- 04 kwi 2012, 13:41 -- Juz nie mowię o tych ktorzy maja wyidealizowany obraz przezyc w milosci i do konca zycia nie moga znalezc tej jedynej, co pociaga za soba brak sexu az po grob.
  21. Nie rozumiem co to znaczy iz po spotkaniu z prostytutką nie bede szanował siebie? Niby dlaczego nie mam siebie szanowac? Bzykanie? Moim zdaniem sex jest czyms pieknym a nie po prostu bzykaniem.Jeżeli bedzie to piekna kobieta to co w tym nieprzyjemnego? -- 04 kwi 2012, 13:17 -- Szacunek to ja stracilem podlizujac sie do tych wszystkih zarozumialych panien. I kase rez wydawalem, Ino nic nie zyskalem w zamian.
  22. Mowiac szczerze to czy kobiety mni szanuja czy nie nie jest teraz dla mnie najwiekszym problemem. Natomiast najbardziej druzgocze mnie fakt iz pomimo 22,5 lat nie wiem wogole czym pachnie sex. Tak sobie pomyslalem ze jesli dluzej ma to tak trwac no do 25 lat to niby dlaczego nie moglbym skorzystac z uslug prostytutki?
  23. Olewają mnie i to w bardzo niekulturalny sposob. Maja do mnie wyolbrzymione wymagania. Nie szanują mojego czasu. Nie doceniaja tego ze sie dla nich poswiecam. Mowie o 95 procentach kobiet, ktore mi sie podobaja
×