slow motion

Też mam za sobą takie rozstanie. Z biegiem czasu wiem, że było warto. Przejrzałam na oczy i wiem, że tamte znajomości były śmiechu warte i fałszywe. Teraz jestem prawdziwą sobą, nie udaje, robię to co lubię, nie jestem Matką Teresą która chce zbawić cały świat. Co prawda wraz z rozstaniem z dawną grupą zostawiłam też miasto, a konfrontacji trochę się obawiam, bo niektóre osoby nadal się odzywają. Żałuje, że kosztem tamtych znajomości zaniedbałam na prawdę wartościowe ... i nie daje mi to spokoju. Wiadomo, że każdy chce przynależeć do jakiejś grupy, bo to jedna z potrzeb człowieka jednak powinieneś pomyśleć czy może Twoje miejsce nie jest gdzie indziej?

udało mi się zjeść śniadanie

kupmitrumne, Wystarczy mi, że nabiorę trochę mięśnia. Od razu inaczej będę wyglądać. Od środy zaczynam siłke

Messiah, Burneika ma mi dostarczyć od jutra zaczynam swój plan. Musze wcinać ponad 2 tys kcal, na początku zapewne będzie cięzko, ale czegoż się nie robi dla pięknej sylwetki

zakupsy udane

jak sie to robi??

ja zapewne raz bym się nie podciągnęła jednak lubię wyzwania i uparta jestem więc zapewne kiedyś podołam.

jestem po.. http://video.yandex.ru/users/staff-177/view/16/ i normalnie wymiękam. jeszcze pupa z mel.

Midori, a to nam kobietom się to zarzuca. to ja wracam do ćwiczeń.

Midori, "Jury podjęło kuriozalną decyzję o tym, by przeprowadzić drugą serię. Skoczkowie tę decyzję skomentowali śmiechem. Kilka minut później podjęto kolejną decyzję, by jednak... nie skakać. Niedzielne zawody w Zakopanem były jednymi z najdziwniejszych w historii skoków." aha.

amelia83, tvp 1 Midori, dzięki za info, a ja już wyłączyłam i zaczęłam ćwiczyć. To może być niezła komedia. Przygotuje popcorn

looooooooooolo a jednak będzie druga seria? hahahahah ale beka

chyba nie potrafię sobie tego wyobrazić dziś. a może jutro też nie będę.

czekam na wznowienie skoków narciarskich.

marzy mi się podciąganie.... na drążku. serioo

Uwielbiam rolki chociaż jakoś idealnie na nich jeździć nie umiem. W zasadzie cała filozofia polega na utrzymaniu równowagi(we wszechświecie ) Może powinnaś zacząć od wrotek? Pamiętam jak kiedyś były mega modne. Ewentualnie powinnaś zaopatrzyć się w jakieś ochraniacze na tyłek bądź też asekuracje w postaci silnego mężczyzny -- 19 sty 2014, 10:31 -- Raczej mniej, a z większym ciężarem. Zalezy co dana osoba chce osiągnąć. Mi się marzą ładne ręce + nie pogardzę jędrnym, wysportowanym ciałem.

To wyniki mojego pomiaru z 9 grudnia, ktore przyczyniły sie do zmiany aktywności. Z fitnessu na siłownie i dieta ponad 2000 kcal. Co najśmieszniejsze borykam się z tłuszczykiem w dolnej części brzucha chociaż nadmiaru mam ponad -2

kupmitrumne, wiesz co dobre metka00, Ja kiedyś w ogóle śniadań nie jadłam. Dokładnie nie pamiętam etapu w którym się przestawiłam, ale pierwsze co robię po wstaniu to przygotowanie i skonsumowanie owsianki :)

metka00, Co Ci dokładnie sprawia problem?

Ja po weekendzie jadę na zakupy żywieniowe. Problemem u mnie nie jest złe odżywianie, bo jadam zdrowo jednak będę musiała wcinać dziennie ponad 2000 kcal co trochę mnie przeraża. Jednak zapewne po jakimś czasie się przestawię. Jestem ciekawa co jadacie na śniadanie? U mnie obowiązkowo owsianka z bananem(plus zamierzam dokupić jakieś orzechy/suszone owoce) no i zieloną herbatę potrafię pić hektolitrami.

Mushroom, wstyd pokazywać, bo to taka przeze mnie robiona na szybko ołówkiem.(miał mi Mad zrobić w Excelu, ale się nie doczekałam )

Mushroom, ja sobie zrobiłam właśnie tabelkę i zapisuje co ćwiczę danego dnia. Ręce tylko zapisuje na innej kartce(sama nie wiem czemu)

Candy14, po prostu chciał ładnie wyjść A u niego super extra (odpukać)

Sweet focia po treningu z serii: Chodakowska ma swojego "Puzla" mam i JA! Ten oto Pan w trakcie moich ćwiczeń wziął poduszki i dopingował mnie jak "czirliderka"

kupmitrumne, super jędrne nogi