Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abbey

Użytkownik
  • Postów

    8 939
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abbey

  1. Abbey

    zabawa po niemiecku

    treiben - ćwiczyć, uprawiać
  2. http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,16405280,Maciej_Nowak___Jedzenie_znaczy_tyle__co_seks_w_latach.html#TRwknd My podli sekciarze!!!
  3. Abbey

    Wkurza mnie:

    te idiotyczne pytania na prawko. Niektóre są tak nastawione na żer $$$$, że to się w głowie nie mieści
  4. Abbey

    zabawa po niemiecku

    der Raum - pomieszczenie
  5. Abbey

    zabawa po niemiecku

    die Sehenswürdigkeit - zabytek
  6. Abbey

    zabawa po niemiecku

    habgierig - chciwy
  7. Abbey

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=A6j7mUxGz20][/videoyoutube]
  8. Abbey

    Filmy i seriale

    Właśnie skończyłam "Glinę" i jestem pod cholernie ogromnym wrażeniem. Gdy przeczytałam, że miała być trzecia seria... no czemu, czemu jej nie zrobili?!
  9. Abbey

    Samotność

    nie umiem sobie z tym poradzić...
  10. Abbey

    zabawa po niemiecku

    die Luft - powietrze
  11. Abbey

    zabawa po niemiecku

    egal - obojętny/nie
  12. Abbey

    zabawa po niemiecku

    o tym samym pomyślałam gdy zobaczyłam zabawę ale chyba nie, na którejś stronie widziałam geradeaus
  13. Abbey

    zabawa po niemiecku

    Ale znakomita zabawa, czemu jej wcześniej nie widziałam?! (der) Imbiss - przekąska
  14. uwaga, u mnie właśnie nastąpiła wielka chwila. "masz to zmyć. teraz"
  15. niech ktoś mnie kopnie mocno w zad, bo chyba w końcu nigdy nie napiszę niczego sensownego. niczego z wciągającym prologiem, nienużącym środkiem i zaskakującym epilogiem. no w mordkę.
  16. lew to lew, a po co przepłacać? starczy na dużą porcję alko, bo na trzeźwo patrzeć się na to nie da
  17. Tyrr, ach, widziałam to dzisiaj... Ja nie ogarniam jak tatuażysta może podjąć się takiej pracy, skoro widzi jak bardzo szczegółowa i wymagająca talentu ona jest. No chyba że tych szczegółów nie widzi, uważa za nieistotne lub ma przerośnięte ego btw, po zagojeniu będą efekty https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t31.0-8/q71/s720x720/1795378_505420506247083_2896977302212117504_o.jpg -- 29 lip 2014, 22:20 -- https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t1.0-9/1557637_463302567125544_1604847064_n.jpg -- 29 lip 2014, 22:27 -- A tak w ogóle to znalazłam piękne dzieło ze swojego miasta, no i po jaką cholerę jeździłam po jakiś miastach wojewódzkich?
  18. dokładnie. wystarczy RAZ podniesiona ręka i człowiek się boi, inaczej patrzy. no, przynajmniej ja. -- 29 lip 2014, 01:00 -- śmieszne jest to, że potrafią nawet 'nie pamiętać' o tym, co stało się wczoraj. Tu jednak wzięłam w cudzysłów, bo to oczywiste, że przecież wczorajsze zachowania muszą pamiętać, ale i tak jest to zupełnie pomijane i uznaje się, że "nic takiego się nie stało". Może tak samo działa to długofalowo... Pierw udawanie, że 'nic się nie stało', pomijanie tematu, by za jakiś czas przekręcić fakty... Szkoda tylko, że u mnie takie zamiatanie pod dywan daje odwrotny skutek - bo nie lepiej byłoby usiąść, przedyskutować? no ale do tego trzeba umieć rozmawiać
  19. Nie dostaję psychozy. Nie słyszę głosów, ani nic z tych rzeczy. Z resztą próbuję udowodnić że jestem zdrowy i nie potrzebuję leków. jest z Tobą dobrze właśnie dlatego, bo bierzesz leki. Prędzej czy później bez nich zrobisz sobie lub - nie daj Boże - komuś innemu krzywdę. cóż, to przykre
  20. Dzięki Vett :) Dlaczego martwisz się pracodawcą? Chcesz być stewardessą?:> nie wykluczam takiej opcji -- 27 lip 2014, 17:25 -- Osobiście mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku, bo moje rączki w planach wyglądają zupełnie inaczej niż teraz, ale jednak nadal jest z tym ciężko. Wystarczy jeden mentalny moher i już rozprowadza kwas, nagle zaczyna ludziom tatuaż przeszkadzać itd. Ostatnio w moim zadupiu podziękowali mojej 'znajomej' pracy w supermarkecie - zmiana kierowniczki, no i wiecie, podchodzę ostrożnie do sprawy.
  21. renee.madison, boooże, jak ja kocham takie małe skarby jak Twój. Losie, daj mi normalnego pracodawcę...
  22. Abbey

    Brzydota

    Też w gimnazjum słuchałam od każdego krytykę (mam ogromny problem z cerą do tej pory, ale to właśnie wtedy miałam pryszcz na pryszczu, prawdziwa kujonica...), teraz mi przykro, że nikt nie może zrozumieć, że teksty "och, ależ wykobieciałaś, ależ przytyłaś!!" to żaden komplement... wiem, że puchnę z tygodnia na tydzień, nie trzeba mi mówić...
  23. Abbey

    Brzydota

    ile to ja się nasłuchałam - czy to od ciotek, czy też w szatni, stojąc tuż obok itd.
×