Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abbey

Użytkownik
  • Postów

    8 939
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abbey

  1. slow motion, właśnie ta bezczynność powoduje, że myślę za dużo. To jest chore: z jednej strony cieszę się, że są ferie, nie muszę się udzielać społecznie, mogę zostać w domu, ale z drugiej strony, to leniuchowanie prowokuje mnie do myślenia. Za dnia jest ok, czasem zatracę się w grze wymagającej skupienia, czasem wczuję się w opowiadania, które kocham czytać i przeżywam problemy bohaterów, więc odbiegam od rzeczywistości, obserwuję kolejne ataki na strony rządowe , ale w nocy... Właśnie najgorsza jest ta bezsenność, bo próbując zasnąć (bez powodzenia) wypominam sobie wszystkie błędy i ogółem całe swoje jestestwo. -- 22 sty 2012, 18:40 -- ala1983, Es ist mein Wunsch, wieder Träume zu erlauben, ohne Reue nach vorn' in eine Zukunft zu schau'n...
  2. slow motion, worek może nie, ale coś muszę znaleźć i będę szukać, aż osiągnę cel. Tylko jak podniosą mi się trochę morale...
  3. Bellatrix, jestem tego świadoma, ale i tak czuję się jak jakiś tyran, przecież zaczynam (przynajmniej myślami) być taka, jak ci, którzy nas krzywdzą. Sumienie dręczy, nie ma co.
  4. slow motion, nie Jestem na siebie tak cholernie zła, że nie wiem. Może to zbyt radykalne, trzeba małymi kroczkami? Chociaż jakie w tym przypadku mogłyby być kroki... Bellatrix, próbuję nie przestawać, wylewać z siebie wszystkie złości, aż mam ochotę iść do paru osób i coś im zrobić. Normalnie mam wyrzuty sumienia, że życzę innym ludziom złego, może nie śmierci, a cierpienia.
  5. Bellatrix, muszę przyznać, że sama nie wiem. Z jednej strony popadłam w melancholijny nastrój, bo próbuję spisać wszystkie swoje smutki, żale i złe wspomnienia, a potem wyrzucić je gdzieś w sieć, ale z drugiej... Cieszę się, że to robię, cieszę się, że próbuję coś działać. Szkoda jednak, że tak trudno niektórych nawyków i sposobów odreagowania negatywnych emocji się pozbyć...
  6. Bellatrix, powodzenia. Jak będziesz na siłach, wyrzuć wszystko... Witam ponownie wszystkich
  7. _asia_, w moim przypadku jest podobnie. Nawet teraz boję się iść na cmentarz...
  8. Mój trzy lata temu... To on rozumiał, traktował mnie normalnie, obiecał, że jak podrosnę, przekaże mi więcej rad, informacji... Nie zdążył.
  9. pannaAlicja, mam nadzieję, bo z pewnością będę miała tatuaż i włosy innego koloru, nie lubię swojego
  10. Abbey

    Na co masz ochotę?

    Zasnąć... A przedtem wypić gorącą czekoladę
  11. No właśnie nie mamy, jestem zmuszona do chodzenia na religię i muszę powiedzieć, że jest ciężko. Lekcje prowadzi katechetka z mojej parafii i jest tak samo cięta i uczulona na niewierzących i niepraktykujących jak ksiądz. (nie chciał nawet pochować mojego dziadka, bo nie chodził do kościoła, a nie mógł, lecz co tydzień oglądał msze w telewizji) Mi, wzorowej uczennicy, o opinii bezproblemowej (szczęśliwej o wspaniałym życiu usłanym różami, ale nie o tym temat) i grzecznej dziewczynki, postawiła zachowanie poprawne (pierwszy raz w życiu miałam ) tylko dlatego, że nie wierzę i nie poszłam do bierzmowania. Również ubiegała o obniżenie zachowania na radzie pedagogicznej. Nie, nie robię nic na religii. Siedzę grzecznie, nie palę biblii itd No właśnie, w poniedziałek/wtorek przybywa ksiądz po kolędzie. Nie powiem, boję się
  12. DOKŁADNIE!Jestem już po - bierzmowanie za dwa-cztery miesiące, zbieranie podpisów w pełni, a ja bez książeczki Powiedziałam, że nie pójdę i już. Nie wierzę, nie chodzę, nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Do tej pory nazywa mnie satanistą
  13. Mój ojciec chyba zaczyna przypominać księdza Natanka w pewnych momentach I tu się zgadza, ostatnio zaczął się nawracać. Chyba tylko po to, żeby mi wytykać niepójście do bierzmowania
  14. siedem_zapalek, no właśnie mój ojciec ma zdanie 'kolczyki dla wariatów, malowanie włosów dla wariatów, malowanie się (!) dla puszczalskich, tatuaże dla kryminalistów'
  15. slow motion, najlepiej, jak to ojciec powiedział, byłoby mnie wyskrobać A że to się nie udało, to pierw chcą ze mnie zrobić mózgowca, potem pustą modelkę, potem coś innego... Mówię, wpadnę po studiach w odwiedziny z kolorowymi włosami, kilkoma kolczykami w uszach, w wardze, brwi, z tatuażami, ubrana na jakiegoś metala/gotha/emo i przyjaciółką, którą przestawię jako moja dziewczyna. marzy mi się zobaczyć minę ojca na taki widok... Chociaż pewno wypisałby mnie z rodziny czy coś... -- 21 sty 2012, 16:38 -- Czasem przerażają mnie moje własne marzenia i plany
  16. slow motion, u kobiety super, jak wróciłam, trochę gorzej. Pierw matka wysyła mnie na jakieś zabiegi, potem ma wąty, że 'nie tak' A jak Twoje wyjście?
  17. girl anachronism, a mnie najbardziej kręci kuchnia włoska. Zjem makaron w każdej ilości. A sery... No, wizyta u kosmetyczki zaliczona, opierdziel dzisiejszy również, czas na tryb no-life
  18. siedem_zapalek, może akurat, kto wie, świat jest mały Ołóweks, witaj!
  19. kornelia_lilia, ja dziś idę do kosmetyczki, a potem planuję zażerać smutki wszelkimi dostępnymi słodyczami girl anachronism, ooo, a teraz jakiej długości masz włosy?
×