Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abbey

Użytkownik
  • Postów

    8 939
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abbey

  1. Abbey

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie jak jestem traktowana.
  2. izzie, też się boisz? Takich nawet najmniejszych?
  3. Abbey

    Samotność

    chciałabym... Aktualnie od sierpnia jestem w 'żałobie' po osobie, która była dla mnie jak siostra... A i przyjaciółki z podstawówki mi się śnią po nocach i ryczę przez sen
  4. Abbey

    Samotność

    Jest mi źle ze swoją samotnością. Przyszła jakaś rodzinka, rozkazują mi iść z koleżankami i kupować sukienkę na wesele. Ani nie mam z kim łazić, ani nie mam zamiaru zakładać takich szmatek. Ale nie po to tu weszłam. Przepełnia mnie zazdrość i nienawiść. Cholernie boli mnie to, że byłam dla niektórych 'okresem przejściowym' między prawdziwymi przyjaciółkami. Mam 16 lat i gów*o wiem, ale cholernie chciałabym, żeby mieć do kogo się przytulić. I chcę, do cholery, mieć z kim rozmawiać. Skoro tyle osób, które wydawało mi się moimi przyjaciółmi, a zostawiało mnie, zastanawiam się co jest ze mną nie tak. Bo gadka 'nie zasługujesz' jest jakoś nie ten... Problem tkwi chyba we mnie. Za bardzo przywiązuję się do ludzi. Może jestem zbyt inna
  5. Abbey

    Moda.

    Kanashimi, dziękuję, odwiedzam tę stronę, ale żeby poszukiwać w ten sposób trendów to nie pomyślałam -- 14 kwi 2012, 11:43 -- spokojna głowa, mam swój styl i go raczej nie zmienię, te informacje o trendach są 'do potrzeb naukowych'
  6. slow motion, lepiej opowiadaj co u Ciebie słychać
  7. Bellatrix, to niedobrze A ja nie wiem, co robić. Wpadł ojciec do pokoju przed siódmą, spytał się czy idę do szkoły, a że ja byłam zaspana po nieprzespanej nocy odburknęłam tylko coś typu 'hęęęęęmmm?'. Przebudziłam się, a on śpi Powinien mnie właśnie odwozić do szkoły...
  8. Życzę wszystkim dobrej nocy. Sama padam na twarz, może zasnę, nie kalecząc się przed snem
  9. Tak było odkąd pamiętam. Chyba taka osobowość, może psychiatra znalazłby u niej trochę przypadłości... Kobieta ma 37 lat, więc jeszcze dość młoda.
  10. Moja matka nie rozmawia ze swoją od jakiś pięciu lat. Zanosi się na to samo i u mnie (już w 2011 cały grudzień + część listopada miała focha i ani słowem się nie odezwała, no chyba że 'dawaj te spodnie do prania'. Czasem nawet zamykała się w łazience i pisała smsy 'obiad masz w mikrofali, podgrzej sobie') Ja już swojej nie potrafię zaufać. Jest ok, sielanka, cudowna rodzinka, 10 minut później ma jakieś ataki złości i się rzuca. To raczej nie jest normalne...
  11. Bellatrix, totalnie do bani, bo nawet odbierają mi jedyną rzecz, która aktualnie trzyma mnie przy życiu. I nie przesadzam Nie dość, że patrzę od poniedziałku do piątku na te ich rozweselone mordy, to jeszcze w sobotę...
×