Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abbey

Użytkownik
  • Postów

    8 939
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abbey

  1. slow motion, o, znam typa, chyba... No cóż, jedne mają biebera, jedne rówieśników, a ja się zadowalam mężczyzną z kryzysem wieku średniego.. Bellatrix, pisemne są o wiele lepsze, można pokombinować, ustnie jest gorzej...
  2. amelia83, 2:30 ale często tak robię, pół się spali, a pół zostanie nasion czy jak to nazwać...
  3. slow motion, Dero Goi, moja miłość numer 66. Snejana, o jak miło, mój pokój czeka na sprzątanie... Właśnie spaliłam popcorn. Taki gotowy. Do mikrofali. Zginę z głodu kiedyś -- 24 maja 2012, 14:54 -- amelia83, powodzenia, kciuki trzymam
  4. Ustny nigdy w życiu -- 24 maja 2012, 14:49 -- Ale powodzenia życzę
  5. Abbey

    Co teraz robisz?

    Próbuję wcisnąć w siebie ciasto. Dopiero co jadłam! ._.
  6. Nawet nieźle. Na szczęście miałam tylko jedną lekcję, nikt nie zauważył ran na nogach, a ja wreszcie mogłam założyć krótsze spodnie. teraz wszyscy poszli do jakiejś ponadgimnazjalnej szkoły popatrzeć i się pobawić, ja zostałam z maturami z matmy z tego roku i 2010, siedzę sama w klasie i mam je zrobić. Nie ma ludzi, nie ma tłoku, jest dobrze...
  7. Bellatrix, jak dziś się czujesz...? witam.
  8. Bellatrix, nie sposób sobie wyobrażać, co czujesz... Chociaż mało to znaczy, jestem z Tobą...
  9. Bellatrix, kochana, jak coś to pisz... Po to jesteśmy...
  10. Bellatrix, Natalia jest osobą, której zaufałam najbardziej w życiu, wymyślała różne historie (np. że ją ojciec bije, żyją w biedzie i ich na nic nie stać - prawda jest inna, ale o tym dowiedziałam się niedawno - chciała wzbudzić moje zainteresowanie, troskę itd. Przecież takich rzeczy się nie mówi ), dowiedziała się najgłębszych moich bóli, lęków, znała mnie na wylot, by nagle powiedzieć, że znalazła sobie kogoś lepszego, że jestem zerem, niczym, że nigdy nie zasłużę na prawdziwego przyjaciela. Nagle, z dnia na dzień. Równie nagle o wszystkich moich sekretach dowiedziała się jedna z moich nauczycielek - matka nowej przyjaciółki N. Głupie to wszystko, pokręcone, żałosne. Jednak kobieta szantażuje mnie emocjonalnie, że wszystkie niemiłe szczegóły mego życia 'wyciekną'. Może miałabym to gdzieś, ale kiedyś na identycznych zasadach straszyli mnie rodzice... Że powiedzą o moich lękach... I miałam 'przestać mieć lęki'.
  11. Bellatrix, nie nadążam z tym wszystkim, ludzie są nadal ode mnie odwróceni, więc nawet nie mam jak się spytać o moje zaległości na jakiś zajęciach. No i potem się zaczyna 'jak możesz nie mieć, Ty?!', potem skarżą się wychowawcy, wychowawca rodzicom powie i zaczyna się nagonka jaka to jestem do niczego, śmierdzący leń, który sobie w życiu nie poradzi. A ja po prostu potrzebuję się stąd wyłączyć... Chociaż najbardziej dręczy mnie fakt, że wróciły lęki i to, że tylko, gdy się ruszę z domu, widzę Natalię dzisiaj też...
  12. Abbey

    Co teraz robisz?

    Snejana, mam tego dosyć, nie wchodzi mi już nic do głowy, nie mam czasu by zwolnić i chce mi się ciąć. Lęki się nasilają, samotność rośnie, zaczyna się robić morderczo gorąco, a ja nie mam ochoty się rozbierać w krótkie rękawy czy nogawki. I ojciec się do mnie rzuca, znów... Znów ma te gorsze tygodnie ze swoimi humorami...
  13. Abbey

    Co teraz robisz?

    Ryczę, ha-ha-ha.
  14. Bellatrix, mam gorszy czas w szkole, spotkałam ostatnio powód moich dołków i załamań. Wiem, że to głupie, no ale...
  15. pierwszy raz od drugiego tygodnia... zajebiście
  16. a na zimę też nic nie kupi i co? trzeba myśleć przyszłościowo
  17. Bellatrix, bo ojciec nie chce kasy wydawać, uznał, że koniec wydatków i więcej nic nie kupi. Wychodzi na to, że mam się gotować w czarnych długich spodniach
  18. dziś byłam w aptece. Pierw czekałam, aż raczy zrobić sobie kawusię (ma zupełnie wywalone na to, co się dzieje w miejscu dla klientów, leki są na wyciągnięcie ręki, więc mogłabym wziąć obojętnie co i sobie iść), no ale czekam, czekam, przyszła jakaś starsza babka, patrzy na mnie spod byka, jakbym na serio była złodziejem, a moje 'zakupy' niemal rzuciła od niechcenia. No i te durne 'dać', zero jakiejkolwiek empatii, żadnej uprzejmości...
  19. Też muszę się wybrać na zakupy - nie mam ŻADNYCH krótkich spodenek, same długie Chociaż i tak może być z tym problem...
  20. a w imieniu czego palili? Zastanawia mnie jedno - ponoć bóg stworzył ludzi na swoje podobieństwo...
×