Bellatrix, ale można sobie wyjść spokojnie na spacer, nie wdycha się tylu spalin, jest cicho... ja mieszkam poza miastem (tzn. obok Poznania), i fakt faktem że mam do niego raptem 10 km, a do mojego Swarzędza jakieś 2, to i tak mi się bardzo tu podoba mieszkałam wcześniej w dzieciństwie w Poznaniu, i wybieram życie tutaj
Bellatrix, ja jeszcze zjadłam niedawno pół takiego wielkiego jajka kinder niespodzianki
Wolałabym jednak komuś to dać bo teraz mi się rzygać chce, za dużo zjadłam
LATO FOREVER!
Laima, kurczę. Mi też często się przypala
Abbey, słonecznie to mało powiedziane. Błękitne niebo i ani jednej chmurki! Mam nadzieję że jak wyjadę nad jezioro będzie równie pięknie, bo podobno ma padać
ladywind, nie lubisz lata?
little_A, ha, dokladnie...
Paradoksem jest to ze nie uczą nauczycieli jak postępować z takimi uczniami. I jak oni maja potem wiedzieć? Idą na wyczucie. Tragedia z ta polska oświata...
Abbey, zależy w jakich aspektach kochana nie zawsze jest tak kolorowo. Ja np. z moim chłopakiem bardzo się roznimy, co powoduje ze robimy sobie dużo przykrosci... W życiu nie wylalam tyle łez co przez Niego ale i tak go kocham :)
Bellatrix, nie chce, bo już tyle razy w manii (wtedy jeszcze nie wiedziałam ze jestem chora) się osmieszylam, gadalam głupie rzeczy, na pokaz klocilam się z chłopakiem i dałam mu tyle powodów do wstydu ze nie sposób policzyć na palcach rak i nóg... od jakiegoś czasu buduje wizerunek prawdziwej, zdrowej mnie i nie chce tego zepsuć...
Bellatrix, wyjeżdżam w sobotę na majowke ze znajomymi chłopaka. Boje się kompromitacji, no i jak zareaguja na blizny na przedramionach, bo na pewno zauważa