Kiya, mi dobrze chwyta, to prawda ale może dlatego że mam słabe i cienkie włosy moja siostra (nota bene bliźniaczka) ma supergrube włosy i nawet ich na lokówkę zrobić nie może bo nie chwytają
Abbey, niebieskie włosy...
Kurczę czuję się jakoś tak mieszanie. Chciałabym coś zrobić, nie siedzieć bezczynnie, w końcu się na coś przydać! Czuję taki dziwny zastój, który mnie powala, i to w negatywnym sensie. Potrzebuję ruchu W dodatku boję się jutra jak cholera, bo mam sprawdzian z polskiego, na którego NIC nie umiem. (ps. akurat mogłabym robić wszystko tylko nie się uczyć - mam fobię)