Witajcie, od wczoraj jestem rozdarta. Znów pakuję się w jakieś chore sytuacje, ale nie mogę przestać. W ogóle dziś nie spałam, o 8 próbowałam się zmusić - nic nie dało, ciągle siedzę i myślę. Nawet leki nie pomagają. Mam tyle rzeczy do zrobienia, a jestem poza tym wszystkim.