-
Postów
215 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nerd
-
Hahaha tyle miesięcy raczkuję na forum i dopiero mnie oświeciliście, wielkie dzięki
-
Ach Tomcio, póki co to utkwiłam w Historii Sztuki więc mogę się podzielić, na sen jak znalazł. Tak w ogóle to zdradzcie mi, bo jestem tu od listopada a nadal nie wiem, jak się takiego niebieskiego nicka wstawia, w sensie, że jak komuś odpisuję ;PP
-
Tomcio, zapraszam do mojego pokoju - czytelnia jak się patrzy :)
-
Zakazane Imperium, polecam. Oczywiście jak ktoś lubi takie klimaty :)
-
No lubię bałagan :) Oglądam serial
-
Tomcio - Wygląda na to, że tak. Co posprzątam, to za parę minut bałagan, ale dobrze mi z tym, przynajmniej wiem gdzie co jest. Tak swoją drogą już Cię lubię za sam avek :)
-
Wszędzie przewijają się mi te same nicki i avki, że się gubię. Co u Was? coś o bałaganie było.
-
Czekajcie, czekajcie - to temat o facetach i związkach, czy nocne marki? Już się gubię. Witam
-
Masz dar przekonywania Też będę :)
-
Witam w klubie. Ja czasami tak "odpływam", że nawet nie wiem kiedy godziny mijają. Chciałabym z "tym" zerwać, ale to naprawdę trzyma mnie przy jakieś egzystencji - gdy jestem w tym "drugim świecie" wiem, że jestem lepszym człowiekiem. To cholernie przykre. Mam pytanie: czy Ty w tych wizjach widzisz siebie jako siebie? Czy jesteś kimś zupełnie innym?
-
Mi żadne ziółka nie pomagały. No ja niestety ciągnę na benzo, ale innego ratunku dla siebie nie widzę. W wakacje będę próbowała zejść z dawki, oczywiście jak zaliczę rok.
-
Zapraszamy
-
Ano też się pojawię. Do zobaczenia :)
-
Powiem Ci z autopsji - nie ma co się zastanawiać, warto przyjść, baaardzo sympatyczni ludzi, ciepło przyjmują każdą osobę :) Wiem, bo sama zastanawiałam się sporo czasu. Warto się przełamać!
-
A ja póki co jestem uziemiona i cały mój misterny plan żeby się nieco zrelaksować poszedł się je... Może nie wszystko stracone, dam jeszcze znać.
-
Nie no, dopytuje się bo wyjeżdżam na majówkę do domu. Jakby coś się kroiło w sobotę, to chętnie wpadnę. Noł problem, co za dużo to niezdrowo.
-
Też mam ten problem - robię wszystko wokół tylko nie to co powinnam, czego najlepszym dowodem jest to, że od godziny 16 miałam zacząć opracowywać pytania na egzaminy - jak widać jest godzina 20:53. No ale żeby nie było, podam Wam sposoby, które w jakimś stopniu pomogły mi gdy miałam nóż na gardle przed sesją zimową: a) Rozplanować wszystko na kartce - często rysowałam sobie zegar i zaznaczałam godziny pracy i jakieś tam przerwy na fajkę (ok. 1h pracy, 15min. odpoczynku). Powiedziałam sobie, że tyłka nie ruszę i będę gapić się w książkę aż nie minie czas pracy. b) Minimalizacja czynników, które wspomagają opierniczanie się - Uczyć się w bibliotece, czytelni - pusty stolik w jakimś kącie, cisza kompletna. Jeżeli ktoś lubi przyrodę - ciepełko jest, można wybrać się do parku na jakąś trawkę. Jeżeli nie ma możliwości wyjścia z mieszkania - usunąć wszystkie duperele z biurka, także te ze ścian i okolic - ja nawet zrobiłam przemeblowanie w na czas sesji - odgrodziłam się na maksa od wszystkiego tak, że w kącie do nauki zostało tylko biurko i książki. c) No i przede wszystkim - z dala od laptopa (no chyba, że ktoś na nim pracuje). Największe zło. Ja nawet nie sprawdzam w necie haseł - biorę słownik terminologiczny albo jadę z literatury, bo wystarczy chwila na internecie i wszystko odkładam na później. No i jeszcze raz PLANY, PLANY, PLANY - chociażby miał być zrobiony z nich ułamek % to zawsze jesteśmy do przodu! Powodzenia życzę Wam jaki i sobie. No nic skoro prawie 21 to już jutro zacznę się uczyć. Cholerka.
-
Planujecie coś w weekend, czy konkretnie w majówkę?
-
O ja też, ja też!
-
No nic, rozumiem, że dziś odpuszczamy.
-
Lipa, pochowali się wszyscy.
-
+10 do kamuflażu
-
Trzymają nas w niepewności Oby
-
SadSlav Nie, w domu wszyscy zdrowi. Cytuję tylko pewnego klasyka
-
Jestem za, a nawet przeciw :)