Marla_30g

October Masz rację ale może coś więcej ponad to...? Wiesz Kiara87 pomyślalam ze moze najpierw Ty sama idź do psychiatry w związku z Mamą..Przedstaw całą sytuację dokładnie i dowiedz się co dalej robić,bo z tego co powiedziałaś to Mam ma duze opory przed wizytą...i przełamaniem się,zapytaj lekarza jaki moze być sposób na to aby namówić Mamę na wizytę...Może ta moja propozycja będzie jakimś rozwiązaniem...?Pozdrówka serdeczne.

Witaj macias na naszym forum...

Nelka Witaj.

Kochani.. Tak sobie pomyślałam już kilka dni temu aby założyć temat dotyczący Waszej Poezji..Wierszy,które powstają w chwili przypływu przeróżnych uczuć..Wierszy, które leżą gdzieś zakopane na dnie szuflady..Może warto by te zapisane kartki wyjąć na światło dzienne i podzielić się tym..? Pozdrawiam Was wszystkich cieplutko.

Mnie pomaga "rzucanie mięsem"jak jestem zła..Jest mi wtedy lżej..choć przy dziecku bardzo hamuję swój język,choć to trudne.. Jednak generalnie używanie przekleństw w potocznej mowie wcale nie jest fajne i nie daje dobrego obrazu takiej osoby.

Uff..jak dobrze ze znalazłam to forum a nie tamto...Co tam za ludzie są..?Makabra..Towarzystwo wzajemnej adoracji...

i ja również biorę Depakine Chrono 300 i Luxetę 50 mg.Na początku było mi bardzo często niedobrze i mnie mdliło okropnie...Jednak i tak czuję się naprawdę o wiele lepiej.Nie mam już od dłuższego czasu agresywnych ataków,nie wrzeszczę i nie rzucam przedmiotami..a co najważniejsze odczuli tą zmianę moi najbiżsi i lepiej się przy mnie czują teraz niż przed rozpoczęciem leczenia.Widać bardzo potrzebowałam tych leków. A jeśli o tycie chodzi to biorę też magne B6 i zleciałam 5 kg.bo magnez powoduje szybszą przemianę materii(przynajmniej tak jest w moim przypadku)

Wszystkiego najwspanialszego Gusiu!!!! Oby wszystko się zawsze ukladało tak jak tego sobie życzysz. BUZIOLE!!!

Sebo A ja postanowiłam znów isć na studia,mimo że mam równiez ogromne problemy ze sobą..W październiku składam papiery,choć potwornie się boję..Ktoś mądry z forum mi powiedział że nie można się bez przerwy pałować tym że a to mam depresję,a to nerwicę...itd..że trzeba mimo to iść na przód i w życiu coś robić. I tego się trzymam póki co i wierzę że będę się trzymać nadal.I Tobie tego życzę rownież..Nie rezygnuj!!!!Nie warto! Pozdrawiam. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:08 pm ] Znaczy od pażdziernika już idę na uczelnię a w lipcu składam papiery... Szybciej piszę niż myślę...

Witaj Ojciec Placówke w Zagórzu znam bardzo dobrze...Byłam tam przez rok czasu i panią W. też niestety znam......wiem o czym mówisz...Jeśli będziesz chciał pogadać to daj znac na gg 7136546.Pozdrawiam

GosiaaaWitaj Uff..przebrnęłam...:) Nie powinno Ci być wstyd iść do psychologa...Sam psychiatra nie zdziała tyle co właśnie rozmowa z psychologiem..Nie wstydź się rozmawiać!Psycholog jest właśnie od tego aby Ci pomóc i skorzystaj z tego bo naprawdę warto.Dużo piszesz o rodzicach i wywnioskowałam z tego że bardzo im zależy na Tobie i chcą Ci pomóc za wszelką cenę,więc przyjmij tą pomoc a zobaczysz że z każdym tygodniem będzie coraz lepiej. Trzymaj się! A jeśli o chłopaków chodzi to pół światu tego kwiatu i zobaczysz,ze przyjdzie odpowiedni moment i znajdziesz tego jedynego i najważniejszego,czego Ci z całego serca życzę.Pozdrawiam.

Twój nick wcale nie jest głupi ,jest doskonały! ani Ty nie jestes głupi!! Bądź z nami.Pozdrawiam.

CIALO liceum DUSZA muzeum 100 lat! 100 lat! Niech żyje,żyje nam! Wszystkiego najlepszego!!Spełnienia najskrytszych marzeń i czego tylko zapragniesz.Pozdrowionka.

Witaj.pięłkny pasztet A swoją drogą Twój nick chcąc nie chcąc wywołuje uśmiech..Oj coś mi się to zdaje że będziesz nam tu niezbędny... Pozdrawiam Cię cieplutko.

KawaNadMorzem Witaj wśród nas.:)

Oj jest jest.....I nawet rok dalej... Więc nie jesteś sama.

A mnie nikt nie chce przytulić?

BlueOrange: Aż poczułam że urosłam troszeczkę.. (a przyadało by się parę cm więcej.. ) A tak poważnie.zaczęłam inaczej patrzec na dziecko..Zaskoczylo mnie to że mały jest skory do żartow..Robi mi takie kawały ze sama bym nie wymyśliła tego..i jest cała masa radości z tego..Zaczął mi rysować obrazki gdzie jest mnóstwo kolorów,słońce,oczywiście wielkie czerwone serca,drukowanymi literami(jeszcze nie udolnie co prawda)pisze "DLA MAMY"Widzę jak mnie wita jak przychodzę do przedszkola..to jest poprostu tak cudowne..naprawiać własny świat..żyć razem z dzieckiem a nie obok niego i zaspokajać tylko jego podstawowe potrzeby..Póki co jestem z siebie dumna..Tylko niestety obawiam się tego że ten cudowny czas prysnie jak banka mydlana,że opadnie to czym się tak teraz cieszę i znów będzie jak dawniej..że mały zawiedzie się na mnie.

I ja Was dziś wszystkich tak mocno mocno przytulam.

..Zorki może.....? O,no właśnie.

MIKO Witaj inna bo lepsza,fajniejsza i mądrzejsza. Pozdrawiam.

Lecą dwie jaskółki i jedna pyta drugiej: -Czy dzisiaj będzie padał deszcz? -A nie wiem..Czemu pytasz? -Bo ludzie się na nas gapią..

pajak To jak Ty funkcjonujesz?Dajesz radę??Przecież tak na dłuższą metę się nie da...

Mam okropny dzień..Smutno mi..Moje myśli błądzą gdzieś daleko..tak jak by byly poza mną...Tak jakby wszystko się zatrzymało..totalna stagnacja i marazm...Znów sama.Próbowałam rysowac,oczywiście się nie udało bo jakby miało się udać skoro jestem do niczego..We wszystkim do niczego. Najlepiej jak schowam się gdzieś w kąciku owinięta kocem,tak żeby mnie nikt nie widział i nie słyszał.Tak.Tak będzie najlepiej.

Kochani maturzysci!!!Powodzenia na egzaminach!!!