-
Postów
8 648 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez monk.2000
-
Fear., cześć. Nie wiem czy to taka sama pustka jaką ja znam. Ta o której mogę coś powiedzieć, to przeciwwaga dla tego co uważamy za życie. Wszechogarniający brak czegokolwiek, zlanie się wszystkiego w bezczasowy brak. Cisza wszechświata to przy tym kojąca oczy czerń. Dręczące pytanie, czy mogłoby nic nie istnieć. Dlaczego więc istnieje? Całkowite oderwanie od życia i sytuacji, jakiś inny wymiar egzystencji. W moim wypadku droga jest tylko jedna: chcieć wrócić. Może ciebie też uwiodła nicość i nie chcesz uraczyć świata przedmiotów swoją obecnością?
-
Cześć, ja dzisiaj zaczynam plan: "Powrót do rzeczywistości" . Większość czasu spędziłem przywiązany do obiektów, jakby ktoś to ujął, do świata formy. Potem nadszedł czas zamknięcia w sobie i pytanie: "Czy możliwe, żeby istniało nic?" Z perspektywy myślę, że chodzi odkrycie wewnętrznego świata. Przyznam się, że potrafiłbym wyjść z tego ufilozoficznienia i wrócić do stanu: obiekt-reakcja. Jedyne co, zastanawiam się czy będę umiał wykorzystać siłę obydwu wcześniej wymienionych stanów. Odnośnie placków i przetworów: zaraz się biorę za książkę o informatyce.
-
wykończony, pierwsza zasada medytacji: nie sztuka chodzić po wodzie, sztuka chodzić po ziemi. Ale jeśli chodzi o część humorystyczną to spoko.
-
Calineczka1990, jak kot? Z resztą co tam kot, co u ciebie?
-
mark123, dzieci tak mają. No chyba nie wymagasz od brzdąca perspektywicznego myślenia. Dzieci to hedoniści, robią to co lubią a unikają tego co nudne.
-
Zostałbym inżynierem, siedział w pracowni. Obliczał całki i rysował przekroje. Zarobił trochę pieniędzy i został społecznym działaczem. Cel: własna ulica w którymś z większych miast.
-
Może się zabiorę. Tylko że idea postępu jakoś nie przemawia za mną ostatnio. Będę lepszym, szczęśliwszym człowiekiem, jak przeczytam ten kolejny tom o Obróbce metali czy Technologii Magazynowania? Mogę się uczyć, ale pod warunkiem, że taka jest potrzeba chwili, bo mi chyba brakuje innych rzeczy niż kolejnych doświadczeń i pojęć w istocie szarej mózgu.
-
Myśli o tym żeby wziąć się za 'naukę'.
-
Kestrel, ja mam podejście możliwe, że podobne do zmiennego. Najpierw należy odpowiedzieć, gdzie kończy a gdzie zaczyna się to 'ja' które jest odpowiedzialne. Na podświadomość nie masz wpływu na bieżąco, ale przecież też jest to część ciebie i ma wpływ na twoje decyzje. Dla mnie pytanie bardziej dotyczy poczucia winy: kto zawinił? Można rzeczywiście przeprowadzać Rewolucję Francuską w swojej psychice i wydać wyrok egzekucji na połowę wewnętrznego towarzystwa. Szukać winnych. Ja proponuję za przeciwnika uznać poczucie winy i leczyć się z tego. Nie żałować życia na błędne decyzje, wtedy łatwiej podejmować te prawidłowe.
-
Witam! Człowieka-wilka, oraz Calineczkę w krainie kotów. Mam myśli N.
-
Cześć, właśnie wstałem. Nic mi się nie chce, ale liczę że się przemogę jakoś.
-
A ja rozumiem zmiennego. Śmiejecie się, że gada bez składni i bez sensu. Ma chłopak swój pogląd i się go trzyma. A wy od razu, że jest zaburzony i ma problem. Ja wolę być nieszczęśliwym Sokratesem niż szczęśliwym Kowalskim.
-
deader, Lubię Numana
-
Calineczka1990, mój został skaleczony w oko. Musiałem mu zakrapiać specjalną maścią. Podejrzewam że to ten cwaniak od sąsiadów "Rudy" go drapnął.
-
Calineczka1990, uściskaj go ode mnie. Wypuszczasz go na dwór, żeby "popolował"?
-
A czujesz jakbyś był innym człowiekiem? Jak ktoś się załamie, to trudno mu odzyskać "starego siebie". Chyba że jeszcze nie przekroczyłeś granicy i będzie się dało jakoś cie "wyklepać". Może nadmiar stresu cię wykończył? Czy to coś poważniejszego? (np. straciłeś wiarę w swoje zasady i nie wiesz jak dalej żyć)
-
Calineczka1990, dałabyś zdjęcia przyjaciela?
-
Calineczka1990, może to lepiej, jeszcze komuś do głowy by przyszło żeby wróżyć z gwiazd.
-
Calineczka1990, widać niebo przez okno, czy masz zasłonięte?
-
Calineczka1990, co u kota?
-
Cześć, odezwie się ktoś?
-
w osiemdziesiąt dni dookoła świata - gra Gothic 1 Dlaczego? Bo za ten film wymieniłem się swoją grą, ale do tej pory jej nie odzyskałem. A dobra gra swoją drogą.
-
buka, chyba że przestaniesz interpretować. Można zwalczać skutki, albo zająć się przyczyną. Może błędne było założenie, że świat można pojąć rozumem.
-
Tak, tabu w społeczeństwie, to ważne pojęcie Gadajcie dalej, będę czytał.