Skocz do zawartości
Nerwica.com

ala1983

Użytkownik
  • Postów

    3 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ala1983

  1. Kalebx3, Generalnie miałoby to sens, typowy szpital psychiatryczny z lekami na choroby psychiczne, a tu zaburzenia - bez leków. Choć wiadomo, że ktoś mógł się już zdążyć nabawić depresji czy nerwicy. Trochę mnie ciągnie już właśnie depresyjnie w dół, ale nic dziwnego przed tym co mnie niedługo czeka. -- 27 paź 2013, 20:17 -- Nieee, koleżanka była przede mną, więc wiem co mnie czeka.
  2. amelia83, Jak się wstaje tak wcześnie, to nic dziwnego. Ja tam wstaję jak najpóźniej się da. I będę tak robić dopóki nowego zajęcia sobie w życiu nie znajdę, bo nie idzie wysiedzieć z nudów
  3. Do szpitala do którego ja idę w przyszłym tygodniu przyjmują tylko po wcześniejszym odstawieniu leków. Inaczej leczenie zaburzeń osobowości nie miałoby większego sensu. Można poprosić co najwyżej o leki, ale to już jak na prawdę ktoś nie da rady na miejscu.
  4. Mój ojciec był w dzieciństwie zmuszany do pisania prawą ręką i kawał gnoja z niego wyrosło. Ale to był tylko jeden z wielu czynników kształtowania jego chorej osobowości.
  5. Przestawienie czasu. Będą krótsze dni, skrócą cierpienie każdego dnia
  6. ala1983

    Co teraz robisz?

    amelia83, Wróciłaś do niego czy masz nowego?
  7. ala1983

    Skojarzenia

    dostojewski - nazwisko
  8. ala1983

    watek o studiach

    Został połączony z wątkiem o tej samej tematyce i jest tutaj studia-a-fobia-spo-eczna-i-l-ki-t45937.html
  9. ala1983

    Problem z chłopakiem

    madelajn, Zmień z łaski swojej forum. Tutaj ludzie mają o wiele poważniejsze problemy.
  10. ala1983

    Skojarzenia

    białe myszki - zwierzęta
  11. U mnie było jakoś 2 lata, ale wcześniej zamknęli poradnię... i dupa. -- 25 paź 2013, 14:00 -- madfrog, Nie chodzi o to ile sesji w roku, tylko trzeba pytać zawsze na jak długo jest kontrakt podpisany. Bo może się skończyć dany rok i Ci podziękują.
  12. Zależy od kontraktu pomiędzu NFZ a daną poradnią. Ja miałam pecha, bo trwało to dość krótko ale nie chciałam potem zmieniać terapeutki, więc zaczęłam u niej prywatnie. Istnieją na pewno porządne ośrodki.
  13. madfrog, Po jakimś czasie NFZ wykopuje na zbity pysk, więc raczej płatne. Może inni jakoś kombinują inaczej.
  14. ala1983

    Samotność

    Vett, Mi wyprowadzki niewiele dały jak do tej pory. W nowym miejscu wcale nie było lepiej niż w toksycznym środowisku. Miałam problemy z nawiązywaniem nowych znajomości, przychodziłam do pustych 4 ścian, patrzyłam się w sufit i wyłam z bólu. Dlatego przed kolejną próbą "rozpoczęcia nowego życia" idę najpierw na oddział. Poza tym mam teraz inny plan, nie rzucania się od razu na głęboką wodę. Zamieszkam niedaleko i w mieście gdzie mam dalszą rodzinę, kuzynki i przynajmniej 1 koleżankę, która zawsze mnie przyjmie w odwiedziny.
  15. ala1983

    Samotność

    Da się zmienić i zależy od nas.
  16. ala1983

    Samotność

    Kestrel, I tą właśnie puentą zakończmy dzisiejsze wywody. Dobrej nocy.
  17. ala1983

    Samotność

    zmęczona_wszystkim, Przyszło mi na myśl to "nie do spełnienia", bo sama wymieniłaś rzeczy, które Twoim zdaniem już do spełnienia nie są. Więc chcę Ci pokazać, że jednak chyba są
  18. ala1983

    Samotność

    zmęczona_wszystkim, W dzieciństwie nieodpowiednio przeżytym zaczęły się kształtować moje zaburzenia. Od tego wszystko się zaczęło, koszmar, który trwa do dzisiaj. No może nie chodzi tu o odzyskanie, ale o przeżycie na nowo, inaczej.
  19. ala1983

    Samotność

    U mnie jeszcze na nic nie jest za późno, tyle tylko, że dzieciństwa nie odzyskam.
  20. Korba, Super Nie ma to jak okazały egzemplarz.
×