Skocz do zawartości
Nerwica.com

ala1983

Użytkownik
  • Postów

    3 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ala1983

  1. ala1983

    Niechęc do pracy

    brum, U mnie to nie odwaga, raczej moje lęki mi w tym pomogły, praca stała się dla mnie koszmarem przez to wszystko, teraz muszę się podnieść i zacząć od nowa.
  2. ala1983

    Niechęc do pracy

    brum, Ja się nie zgodziłam z moją szefową, więc musiała zatrudnić innego jelenia, który nie jest aż tak wymagający, bo nie utrzymuje się sam, więc przyjął co mu dali. A u mnie to inna bajka, bo ja muszę sama na siebie zarobić, nie mam sponsorów, żyjących ze mną pod jednym dachem.
  3. ala1983

    Niechęc do pracy

    Też ostatnio prowadziłam dyskusję z moją koleżanką, która ma swój biznes. Odpowiadała mi zawsze z punktu widzenia pracodawcy, a ten punkt widzenia znacząco się przecież różni, więc nie ma sensu, tylko kłótnie mogą z tego powstać.
  4. ala1983

    Niechęc do pracy

    brum, Z ludźmi, którzy prowadzą własną firmę to chyba nie ma sensu dyskutować. Zawsze jeden drugiego będzie przekonywał o swoich racjach.
  5. ala1983

    Niechęc do pracy

    carlosbueno, No i to sławne powiedzenie za tych czasów- "Czy się stoi, czy się leży, 5 patyków się należy." A teraz to obozy pracy, jak pech to pech..
  6. ala1983

    Niechęc do pracy

    Nie do końca. Mnie ostatnio koleżanka co obejmuje stanowisko dyrektora, nie przyjęła. No ale to nie ten czas, bo jestem przed szpitalem
  7. ala1983

    Niechęc do pracy

    No ale o tej komunie to mozna sobie już jedynie pomarzyć, tak dobrze jak było kiedyś, to już nie będzie w tym kraju.
  8. ala1983

    Niechęc do pracy

    Tego to przeżyć nie mogę. W PGR-ze czułabym się świetnie. I jeszcze te darmowe mieszkania
  9. ala1983

    Niechęc do pracy

    Takie rzeczy robi się zazwyczaj, gdy się odejdzie z firmy... Jeśli nie pracuję w danej firmie to ona mnie już raczej nie interesuje. Chyba, że ktoś ma o co walczyć, ja miałam jedynie łamanie przepisów bhp. No ale to było biuro, więc ręki czy nogi nie straciłam.
  10. ala1983

    Niechęc do pracy

    Dowiedziałam się dopiero przy podpisywaniu umowy. Wcześniej obiecywane było coś innego. Gdybym wiedziała, nie zgodziłabym się na to. Ale jak już poszło tak daleko to postanowiłam spróbować, tym bardziej, że w tamtym momencie i tak nie miałam lepszego wyjścia. O to mi nie chodzi. Bardziej o to, że u prywaciarza, szczególnie w mniejszej firmie koniec końców skończyłoby się zwolnieniem pracownika, który nakapował. Więc tutaj PiP za wiele nie pomoże.
  11. ala1983

    Niechęc do pracy

    No widzisz, nie trzeba daleko szukać.
  12. ala1983

    Niechęc do pracy

    Dokładnie. Ja nie dawałam z siebie aż tak dużo jakbym faktycznie mogła, bo nie widziałam motywacji. I błędne koło się zamyka. -- 03 lis 2013, 16:50 -- PiP jest dobry na państwówkę, na prywaciarzy niestety nie działa.
  13. ala1983

    Niechęc do pracy

    ja się nie godzę, luz. Nefertari, Tylko widzisz, ja miałam stanowisko Specjalisty za najniższą krajową. Poza tym tragiczną sytuację osobistą, z której mogłoby mnie uratować choć trochę wyższe wynagrodzenie. Ale wiem.. szefa to nie obchodzi, za to w drugą stronę tak nie działa. Wiem, pracodawca nie łamie tym przepisów. Może, więc korzysta. Nie pozostaje mi nic innego jak zrzucić winę na moje lęki, które uniemożliwiają mi wyjazd z kraju. Albo na moich rodziców od których tenże prezent dostałam.
  14. ala1983

    Niechęc do pracy

    alicja_31, co ty powiesz? A może trzeba kupić drugi samochód, albo dom z ogrodem? Pracownik nie jest ślepy. Ja sie nie dałam nabrać na teksty, w stylu "firma źle stoi". Zniosę dużo, ale nie szefa który kłamie w żywe oczy.
  15. Nameless, Hehe, ale super Ja będę szczera - żygam już tym forum, ale inaczej na razie nie idzie..
  16. Kestrel, Jak się ćpało tyle lat to wiadomo, że teraz ciężko wyjść na prostą.
  17. Kestrel, No teraz już nie ma sensu.. po szpitalu jak już.. -- 02 lis 2013, 23:46 -- Nameless, a no fakt. Cześć.
  18. Mam już dość zajmowania się swoimi zaburzeniami, jestem potwornie zmęczona.. ale w szpitalu to się dopiero zacznie.. Chcę żyć normalnie
  19. Sayace, jak widać po opisie odrzuciłam leki i czekam na miejsce w szpitalu na intensywną terapię.. przez to mi się życie zatrzymało.. całkowicie. Zajmę się swoim leczeniem a życie musi poczekać.. ciekawe tylko ile..
  20. Fajnie, że wam czas szybko leci. -- 02 lis 2013, 23:33 -- Ostatnio przeżywam niekończący się jak dotąd koszmar..
  21. Moja kuzynka z porażeniem dostaje tyle dodatków rozmaitych, od pielęgnacyjnych po nie wiadomo jakie (nie znam się na tym) tak że jej rodzina żyje w dostatku. Dobrze się rozeznaliście w tym temacie?
  22. Mam ochotę Ci teraz dać po mordzie Mówisz jak mój ojciec-tyran. Nie ma to jak głupie teksty w podobnym stylu.. jeszcze na takim forum. Jakbyś nie wiedział o co chodzi. Albo Ci się nudzi, że już piszesz aby pisać.. Po cholerę się wypowiadasz w tym wątku? Pewnie sam jesteś oprawcą.. albo ofiarą..
  23. myślałam, że piwo, seks i piłka nożna. -- 02 lis 2013, 17:46 -- No chyba, że miałaś na myśli siebie a nie facetów.
×