jasaw

platek rozy, oboje z Mężem nie tolerujemy czubricy - w czasie gotowania wydziela jakieś olejki, które źle na nas wpływają...powodują przyspieszenie tętna

A propos gotowania, to ostatnio kupiłam w Biedronce kaszę jaglaną w torebkach /innej nie było/ i dodałam ją /ugotowaną / do mięsa drobiowego mielonego - przyprawionego odpowiednio /też z Biedronki/. Wyszło z tego super jedzonko-klopsiki-proste, szybkie, zdrowe...i tanie Wystarczy zrobić jakąś surówkę i obiad gotowy. Dla dzieci nawet wskazane -- 17 lut 2015, 19:37 -- Mój Mąż lubi tradycyjną kuchnię, więc za wiele nie mogę poszaleć

amelia83, Karinko, a co to znaczy na poziomie? Jesteśmy jacy jesteśmy... Ja przestałam zwracać uwagę na swoje kompleksy, bo i tak nie wygram z nimi, niech sobie siedzą spokojnie, a ja żyję dalej - nie za mądra, nie za dobra, nie za piękna - taka sobie po prostu Zgadzam się z mirunią!!!

Cognac, jesteś osobą sprawiedliwą, silną, starasz się obiektywnie oceniać sytuacje, ludzi, nikogo nie obrażasz, a nie unikasz krytyki również...bardzo to cenię -- 17 lut 2015, 17:53 -- comatom,

Witam serdecznie, popołudniowo Cognac, /odnośnie postu z 2.19/, o to mi właśnie chodziło, że ja wierzę w dobre intencje, chęć pomocy innym, w co angażuje się Arasha, bo tak właściwie można by podważać wszelkie okazy sympatii, zrozumienia, zainteresowania ze strony wszystkich, ale w paranoję popadać nie będziemy...ufajmy innym, okazujmy empatię, jesli tylko czujemy taką potrzebę, co nie znaczy, że zawsze będziemy przez wszystkich zrozumiali właściwie. Takie jest życie...

Monar, witaj, oj dawno Cię nie widziałam... Powiało optymizmem, bo spotkałam Cię w tym wątku

amelia83, Dobranoc Kochana - śpij spokojnie - jutro będzie dobry dzień

magnolia84, dziękuję, na pewno skorzystam -- 16 lut 2015, 23:12 -- magnolia84, np. http://lubimyczytac.pl/autor/31750/regine-deforges, trochę ambitniejsze, francuskie Przeminęło z wiatrem, osadzone w innej epoce oczywiście... -- 16 lut 2015, 23:16 -- ... i zapomniałam o moim ulubionym http://lubimyczytac.pl/autor/30164/erich-maria-remarque polecam szczerze! Jego Łuk triumfalny jest niezwykły

i_am_a_legend,

magnolia84, poszukam, dziękuję. Poczytałam o Niej, zainteresowała mnie. A w ogóle pisarstwo skandynawskie jest interesujące, mroczne, intrygujące. Nie wyłączając powieści kryminalnych... Lubię też francuskie powieści, trochę ich przeczytałam w przeszłości... Łatwiej jest pochłaniać książki wg. jakiegoś klucza, bo można się zagubić w gąszczu literatury...

amelia83, magnolia84, ja lubię powieści obyczajowe, psychologiczne, dlatego sięgam po współczesną polską literaturę, ponieważ problemy są mi bliższe

magnolia84,

magnolia84, w oparciu o lubimyczytac.pl, wyszukuję polskich współczesnych autorów i z listą wpadam do biblioteki. Nie kieruję się modą, zatrzymuję się na tym, co mnie zainteresuje. Chcę poznać naszych pisarzy...

magnolia84, ja też .Przeczytałam Pudełko ze szpilkami, następna w kolejce - Przystupa.

A ja sączę lekką herbatkę z cytryną...

Hej, hej...z dziurawcem trzeba uważać, poczytajcie troszkę o nim. U mnie zimno, ale byłam na spacerze, bo w ogóle nie przeszkadza mi lekko mroźny wiatr, chłodek przyjemny orzeźwia mnie miło

platek rozy, ja nie lubię, drażni mnie Aniston...w ogóle fabuła też. -- 16 lut 2015, 21:51 -- Wypełniła PIT Synowi i nie mogę go wysłać...odpoczywam na forum aktualnie...

Druga ksiązka tej autorki: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/236251/dziewczyny-z-portofino Dobrze się czyta...

Dzień Dobry.... Proponuję pozwolić Araszce dojrzeć, wesprzeć Ją w tym Tak widzę sens istnienia forum... i_am_a_legend, Enii, amelia83, Karinko, Twój ból zniknie, ale potrzeba czasu, stąd też ta pustka, którą odczuwasz...

patgaret, niedługo także zaczynam kurację czystkiem, ale najpierw wypróbuje płukanie ust olejem słonecznikowym - http://zdrowie.wp.pl/zdrowie/metody-naturalne/art98,ssanie-oleju-metoda-oczyszczania-organizmu.html

"Choć wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, musimy pamiętać, ze potrzeba akceptacji jest niezbędna do życia. Każdy z nas, aby móc się czuć dobrze, rozwijać się i być pewnym siebie a co za tym idzie być szczęśliwym musi być akceptowany przez otoczenie, w którym się znajduje. Każdy z nas jest inny, ma inne poglądy i każdy z nas inaczej postrzega świat, który go otacza. Oczekujemy czegoś innego od świata i ludzi, którzy nas otaczają, to normalne, że czasem kogoś nie lubimy, bo ma zupełnie inne poglądy i podejście do sprawy niż my. Czasem jednak zdarza się tak, ze grupa, w jakiej jesteśmy i ludzie, którzy się w niej znajdują nie akceptują nas takich, jakimi jesteśmy. Być może mamy zupełnie inne poglądy, a być może po postu nie umiemy wpasować się w otoczenie. Kiedy nie jesteśmy akceptowani spada nasza pewność siebie i samoocena, nie wiemy, co robimy źle, dlaczego nas inni nie akceptują? Zaczynamy odczuwać brak miłości, brak wiary we własne siły, zaczynamy potrzebować innych potrzeb takich jak miłość i bezpieczeństwo..."

Arasha, ja pisałam do Niej 25 stycznia i również wiadomość nie jest odczytana. Przed chwilą napisałam ponownie...będziemy czekać. Enii, ja myśle, że wiele można wyjaśnić, dojść od porozumienia, ale trzeba próbować...wszyscy popełniamy błędy, w końcu jesteśmy /forumowicze/ osobami nadmiernie emocjonalnymi, dlatego powinniśmi być dla siebie wyrozumiali.

amelia83, tak myślałam właśnie...zrobię to dzisiaj Karinko.

kosmostrada, ja Jej nie mam na fb, sprawdziłam kiedy miała ostatnie wejście na forum

Kochane/kochani... To normalne, że w tak dużej grupie, jaką jest forum, czy nawet sama Spamowa, tworzą się grupy /bez urazy/wzajemnej adoracji, świetnego porozumienia, grupy bratnich dusz, itd... Jestem tu od lat ponad 4, naprawdę nie oczekuję, że na każdy mój post ktoś odpowie, że moje problemy zawsze kogoś zainteresują...nie liczyłam i nie liczę na to. Proponuję, by w razie potrzeby porozmawiania, zwracać się bezpośrednio do osoby, którą chcemy zainteresować, z którą chcemy porozmawiać. Jest też pw, które ułatwia bardzo sprawę.... Ja, jesli mam potrzebę wypisania się, po prostu piszę...fajnie jeśli ktoś odniesie się do moich słów, problemów, ale jesli nie - trudno. Tak jak napisała Infinity, czasem tylko zajrzę, poczytam, co się u Was dzieje, ale nie odzywam się...bo nie mam nastroju, ochoty, itd... -- 14 lut 2015, 22:18 -- Nigdy nie lekceważyłam Wiesia, ale odnoszę wrażenie, że On nie potrzebuje wcale rad, wsparcia, przynajmniej nie od wszystkich...ale z drugiej strony, przecież nie każdy potrafi sprecyzować swoje potrzeby, oczekiwania, nie każdy ma łatwość nawiązywania rozmowy, dialogu...trzeba to zrozumieć również.