
jasaw
Użytkownik-
Postów
8 399 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jasaw
-
Wyjście z domu bez lęku /i bez pomocy Męża/!
-
495
-
Za chwilkę zrobię sobie herbatę, chyba zjem śniadanie, bo odczuwam głód okropny i nie wiem co dalej? Powinnam przespać się po bezsennej nocy, ale czy uda mi się?
-
ladywind, tak sądzę Potrzeba odpowiednich warunków i odpowiednich ludzi w naszym otoczeniu, jak sądzę
-
ladywind, sądzę, że tak. Wiąże się to z wiarą w siebie /zbudowaną dzięki kochającym osobom/, a także koniecznością pokonywania wszelkich lęków, gdy dzieci potrzebowały pomocy matki. U mnie to był długi proces, zarówno pracy nad sobą, jak również oderwania się od ludzi, którzy jeszcze pogłębiali mój problem. Udało mi się. Na pewno w moim przypadku nie była to fobia społeczna, a właśnie unikająca, lękliwa. Zresztą i pokonanie bardzo poważnej choroby, wpłynęło bardzo na zmiany mojej osobowości, choć niektóre lęki powstały własnie z jej powodu. I tak - jeden problem odchodzi, robiąc, jakby, miejsce innym. Taki typ...
-
ladywind, w młodości byłam, nawet w testach psychologicznych mi tak wyszło. Dodam, że w mojej młodości psychologia w Polsce stawiała pierwsze kroki... U mnie to objawiało sie rezygnowaniem, nie podejmowaniem wyzwań najróżniejszych.
-
Mnie też nie. Nigdy nie miałam z tym problemu. Nawet traktowano mnie dziwnie z tego powodu, bo alkoholu po prostu nie lubię, zawsze wolałam ziółka
-
AGORAFOBIA - lęk przed opuszczaniem "czterech ścian".
jasaw odpowiedział(a) na Picasso temat w Nerwica lękowa
iza800, za chwilę wychodzę do lekarza. Po powrocie napiszę do Ciebie pw. -
AGORAFOBIA - lęk przed opuszczaniem "czterech ścian".
jasaw odpowiedział(a) na Picasso temat w Nerwica lękowa
Powoli z tego wychodzę /trwało 3 lata/. -
Szpitale/Kliniki/Poradnie/Terapie - adresy, opinie - WĄTEK ZBIORCZY
jasaw odpowiedział(a) na shadow_no temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
maciekpoznan, ale w jakim mieście? -
polakita, jak ja się wzbraniałam przed tym, ale byłam wykończona bezsennością, więc nie miałam wyjścia. Jest to dawka mała, nawet dzieci mogą tyle zażywać. Cieszę się, bo naprawdę nareszcie śpię w nocy...choć rano, po przebudzeniu, jestem troszkę "zamulona", ale to mija.
-
Próbowałam wszystkiego, bo przez prawie 3 lata miałam problem ze spaniem. Także mam problem z szyjnym kręgosłupem. Zakupiłam różne poduszki-ortopedyczną, z pianką memory, z łuską gryczaną i ta okazała się najlepsza, ale przede wszystkim zaczęłam zażywać na noc 10mg Hydroxyziny. Pomogło
-
Mushroom, rozumiem, ale nawiązałam do Twoich ograniczeń w związku z pracą nad sylwetką
-
Mushroom, jeśli raz na jakiś czas zjesz ciasto, nic się nie stanie, ważne, by było potraktowane jako jeden posiłek., np.2 śniadanie lub podwieczorek
-
Wieszak w trawie, dziękuję za chęć pomocy, za zainteresowanie, to miłe bardzo Właśnie znalazłam ciekawy obrazek na kanwie, dość prosty, bo ja dopiero zaczynam, mam na koncie 2 obrazki,mogę też zamówić u nich mulinę i tamborek. Sprawę załatwię za jednym zamachem amelia83, tak się cieszę...gratuluję Ci i powodzenia życzę!
-
Wieszak w trawie, bardzo Ci dziękuję Jednak własnie jestem pozbawiona zdolności manualnych, chyba ze względu na wadę wzroku? Poszukuję od jakiegoś czasu/w cenach przyzwoitych/ kanwy z nadrukiem i maskotek DMC, bo chcę, mimo ułomności, coś wyszyć dla Wnuczka kochanego mojego To proste wyszywanie krzyżykowe, z tym daję sobie radę.
-
Ramanujan, ja też. Ale nie stać mnie na to, więc wybieram się do biblioteki.
-
kasiątko, Kasiu dziękuję. Rozumiem, że " z głowy" czerpiesz pomysły...podziwiam
-
Tak naprawdę niedawno się zaczął Nie mam zbyt wiele do zrobienia. Poszukuję przyjemnego zajęcia
-
Marcin20.04, oj, powrót jest trudny, to pewne. Pomyśl, że już niedługo tam będziesz...
-
Marcin20.04, byłeś na przepustce? Przepraszam, ale przegapiłam chyba tę informację...
-
Wieszak w trawie, witaj u nas To jest naprawdę magiczne miejsce. Zawsze, gdy jest mi źle tutaj piszę. Ktoś odpowie, czasem nie, ale wyrzucasz smutki i jest Ci lepiej.To pewne. Jesteś we właściwym miejscu -- 15 wrz 2013, 15:28 -- mrrafal, to prawda, gdy pracowałam bardzo nie lubiłam niedziel. Niby człowiek trochę się zrelaksował w piętek wieczorem i w sobotę, a tu już jutro powrót do codzienności. Jeśli nie masz specjalnych obowiązków rodzinnych, spróbuj niedzielę zapełnić czymś miłym. Mam na myśli odwiedzenie miejsc, które lubisz, lub też spotkanie z kimś sympatycznym. Staraj się nie spędzać tego dnia w domu...może pomoże
-
kasiątko, super Czy jakoś specjalnie przygotowujesz się do tego? -- 15 wrz 2013, 15:19 -- Radzę sobie z lękami coraz lepiej... Jaka ulga...
-
Dzisiaj siedzę w domu, bo nie chcę przeziębić przeziębienia Spędzanie całego dnia w domu już mnie męczy, ale to akurat dobry objaw