
jasaw
Użytkownik-
Postów
8 399 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jasaw
-
blah!, to trudny czas przed Tobą, ale naprawdę można przejść to...niektórzy rzucają się na słodycze dla odmiany... Ja rzuciałam z dnia na dzień, ale po prostu źle się czułam, więc było to proste. Poza tym nie paliłam zbyt dużo...nie palę ponad 20 lat. Powodzenia
-
Witam serdecznie wieslawpas, sam widzisz, ilu znajomych masz tutaj także , którym Twój los nie jest obojętny. Cieszymy się, że jest Ci lepiej, a jeszcze przed Tobą następny etap pracy nad sobą i ze sobą. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i również życzę zdrowia, równowagi, zadowolenia i miłych kontaktów towarzyskich Powodzenia Wiesław!!! kosmostrada, i wczoraj i dzisiaj u mnie też nie najlepiej. Próbuję coś robić-upiekłam ciasto, ale nie mogę skupić się nad książką... Marcin2013, myślałam, że Muniek zostaje u Ciebie
-
Aranjani, nie wiedziałam, że wiesz Już rzadziej o tym wspominam, chyba że dla pokrzepienia zmagających się z podobnymi problemami. A co Tobie najbardziej przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu?
-
Aranjani, Kochana, ja dopiero od chyba 6 miesięcy /?/ cieszę się spacerami, bo prawie 4 lata, każde wyjście było dla mnie koszmarem Tym bardziej to wszystko jest cudowne
-
Aranjani, razem raźniej, bezpieczniej i przede wszystkim przyjemniej
-
Ja też mam Hashimoto, ale do końca nie wiem, czy to ona wpędziła mnie w stan sprzed 5 lat, ponieważ mam też inne zaburzenia hormonalne. Ja biorę Euthyrox 88, ostatnio czuję się lepiej-ogólnie. Może to załuga wyrównania niedoczynności, a może coś innego? Nie wiem.
-
Ja wróciłam...jest bardzo przyjemnie, ale sporo młodych ludzi na ławeczkach popija alkohol. Ja właściwie nie boję się, lepiej jednak uważać Oglądam TTBZ, lubię te przebieranki...
-
Aranjani, , przecież wiemy o tym wszyscy, ale czasem trzeba ubrać to w proste słowa Oj pędzę, Mąż już wyszedł...
-
Marcin2013, super fajne Krótkie / 2 sylaby-takie powinno być/ i ciepłe Tymczasem lecę na spacerek nocny
-
Jasne, że trzeba Poużalać się nad sobą, popłakać nawet, pozłościć i dalej i dalej.... Mimo wszystko, z całym bagażem, pod górkę, z nadzieją i determinacją, nie oglądać się za siebie, szukać szczęścia w każdym drobiazgu i budować lepszy jutrzejszy dzień... Ja dzisiaj od rana nie za dobrze się czułam, ale zrobiłam to, co zaplanowałam, nie chciałam poddać się. Fakt, że dominujące były dolegliwości fizyczne, ale one też nie są za przyjemne... mirunia, kosmostrada, Aranjani, Płatek róży, będzie lepiej, bo tak chcemy, bo tego potrzebujemy
-
Davin, piękna pogoda, ludzie poza domem...
-
detektywmonk, to była samica, bo podobno zimę przeżywają tylko zapłodnione samice, a reszta ginie...
-
Kończę Lalę J Dehnela - ciekawa.
-
Musiałam położyć się, bo nie mam dzisiaj siły i ochoty na nic...
-
Dzień piękny, zielono za oknem - cudownie!!! Chyba jednak z ciśnieniem coś nie tak ... jakaś słabość mnie ogarnęła. Do końca nie poddałam się. Obiad zrobiłam - botwinkowa zupa, pranie, lekkie sprzątanie. Nastawiłam warzywa na sałatkę, Mąż pokroi - zgłosił się na ochotnika, naprawdę będzie smaczna kolacja Pozdrawiam weekendowo
-
Uzależnienie od późnego chodzenia spać - Jak sobie radzicie
jasaw odpowiedział(a) na Arasha temat w Pozostałe zaburzenia
Arasha, to słabiutko...ale nie trać nadziei... -
Arasha, to żart, mam nadzieję...
-
Miałam poczytać, ale zrezygnowałam. Przeczesuję forum
-
Staram się bez Jadasz w nocy?
-
Uzależnienie od późnego chodzenia spać - Jak sobie radzicie
jasaw odpowiedział(a) na Arasha temat w Pozostałe zaburzenia
Arasha, hej Kochana Ja tez nadal chodzę bardzo późno spać, próbowałam coś zmienić, ale bezskutecznie. Jednak cieszy mnie fakt, że w ogóle śpię, czasem tylko mam z tym problem. Jak się miewasz? -
antekjames, miałam wiele podobnych objawów. Po lekach czułam się jeszcze gorzej, zrezygnowałam z antydepresantów. Dopiero psychoterapia, odpowiednie relaksacje, jak też lekkie tabletki wyciszające, zaczęły moją stopniową, powolną, drogę do równowagi psychicznej. Podejrzewam, że czeka Cię dużo pracy, ale to Psychoterapeutka poprowadzi Cię, zasugeruje, od czego zacząć. Uwierz mi - bo ja także byłam w głębokim dole, a teraz jestem już na powierzchni, prawie bez zawrotów i lęków - zmiany przed Tobą, jesli tylko bardzo będziesz tego chciał, starał się, powodzenia Ci zyczę!!!
-
platek rozy, bonsai, Marcin2013, kosmostrada, witam Was serdecznie
-
Ja za chwilę będę robić pstrąga grillowanego /na patelni grillowej/, ziemniaki i surówka oczywiście. Jak ja lubię ryby
-
Dzień Dobry Ja już po dyżurze u Wnuczka...ale słodki Maluszek, chętnie bawi się, przytula, próbuje mówić po swojemu, robiąc przy tym cudowne minki. Nie chciał nas wypuścić, zachęcał do zabawy słodziaczek Jednak moim życiowym powołaniem są dzieci, nie mam wątpliwości, czuję to w sercu, i cieszę się, że Maleństwa odbierają tę moją energię Oczywiście, wbrew powszechnemu myśleniu, nie ogranicza to samorozwoju, oddaniu się własnym zainteresowaniem... Mnie jeszcze bardziej mobilizuje do pogłębiania wiedzy...