Skocz do zawartości
Nerwica.com

niosaca_radosc

Użytkownik
  • Postów

    2 381
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez niosaca_radosc

  1. Transfuse, no coś Ty! OMG virgo21, właśnie podsunęłaś mi myśl, żeby upić się na smutno.
  2. Transfuse, smutno i samotnie, ale staram się jakoś trzymać. A co u Ciebie? -- 31 paź 2012, 19:33 -- niewiemocokaman, a co zrobiłeś?
  3. Tomcio Nerwica, dobrze, że chociaż masz jakąś opcję. Miłego piwkowania.
  4. niewiemocokaman, ja żeby mieć mniejsze wyrzuty sumienia zaczynam załatwiać sprawy mailowo, ale niestety nie wszystko się da. A ja ciągle nie potrafię się do niczego zmotywować...
  5. Snejana, pa. niewiemocokaman, mnie to by się nawet sporo ruchu przydało, a nie mogę się do niczego zmusić Jedynie forum mi pozostało.
  6. niewiemocokaman, oj tam, oj tam. Jeszcze nie jest tak źle. Akurat ćwiczenie na refleks
  7. monk.2000, mam podobne dylematy. Niby mam przyjaciół, niby bardzo mi na nich zależy, ale jak przez prawie cały październik leżałam w psychiatryku, nikt mnie nie odwiedził. Nawet pisali rzadko. Z jednym wyjątkiem. Staram się wytłumaczyć sobie, że może nie mieli czasu, że może nie wiedzieli jak się zachować, ale żal pozostaje...
  8. virgo21, może ktoś z nas wymyśli. Ja bym takim tulasem nie pogardziła.
  9. bigfish, stało się coś konkretnego czy tak ogólnie kiepskawo?
  10. Zgadzam się z poprzednikami. To wygląda na schizofrenię, a dodając do tego depresję może być ciężko. Co Ty mozesz zrobić? Na pewno spróbować zaciągnąć Go do psychiatry, żeby zmienili leki. Tylko dobrze dobrane leki potrafią zdziałać cuda. Co jeszcze? Nie zostawiać Go samemu sobie. Mimo wszystko nie zapominać o Nim, nawet jeśli On tego kontaktu za bardzo nie będzie szukał.
  11. Inkaaa, szansa zawsze jest. Mojej znajomej powiedzieli, że nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Pogodziła się już z tym, nawet chciała opuścić swojego faceta z tego powodu. Na szczęście ten Ją kochał i teraz są już po ślubie, a Ona jest w ciąży. Także nigdy nie mów nigdy.
  12. Inkaaa, dokładnie. To tak jakby powiedzieć osobie z depresją "weź się w garść" i nagle wszystko zmieniło się na lepsze. Tak się nie da. Nie da się nie myśleć, zwłaszcza jeśli czegoś bardzo pragniemy.
  13. Inkaaa, myślę, że to skutek presji w jakiej żyjesz.
  14. Najgorszy jest ten wolny czas, którego nie dajemy rady spożytkować w inny sposób. Sama mam z tym problem. Na nic nie mam siły ani chęci, a myślenie wpędza mnie w jeszcze większego doła. I nie wiem jak z tym skończyć...
×