Skocz do zawartości
Nerwica.com

niosaca_radosc

Użytkownik
  • Postów

    2 381
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez niosaca_radosc

  1. Ja, będąc na terapii poznawczo-behawioralnej praktycznie zaczęłam od zniekształceń poznawczych, żeby dowiedzieć się, że to, co robię, myślę, to niekoniecznie do końca prawda. Jednak podobnie jak carlosbueno, terapeutka wskazała u mnie każde ze zniekształceń. Dlatego zastanawiam się czy one od razu występują hurtowo, czy można wykazywać dychotomiczne myślenie, ale nie nadużywać imperatywów muszę, powinienem ect.
  2. Judith Beck, w podręczniku "Terapia poznawcza. Podstawy i zagadnienia szczegółowe" zamieściła spis podstawowych zniekształceń (błędów) w myśleniu. Są to: 1. Myślenie w kategoriach "wszystko albo nic" (zwane tez myśleniem czarno-białym, spolaryzowanym albo dychotomicznym). Takie myślenie polega na patrzenie na sytuację w kategoriach dwóch skrajności, a nie kontinuum, np. "jeśli nie odniosę sukcesu to jestem nieudacznikiem". 2. Katastrofizacja (zwana tez przepowiadaniem przyszłości) polega na przewidywaniu negatywnej przyszłości, bez brania pod uwagę innych bardziej prawdopodobnych możliwości. 3. Lekceważenie lub pomijanie pozytywnych informacji – nie opierając się na żadnych rozsądnych przesłankach, mówimy sobie, ze pozytywne doświadczenia, uczynki lub cechy się nie liczą, np. "dostałam ocenę bardzo dobrą, ale to nie znaczy ze byłam dobra, po prostu miałam szczęście". 4. Uzasadnianie emocjonalne - jeśli coś czujemy, to myślimy, że to musi być prawda i pomijamy dowody przeciwne – "czuję, że mi to nie wyszło". 5. Etykietowanie – polega na przyklejaniu sztywnych, ogólnikowych etykietek sobie i innym, np. "jestem gamoniem". 6. Wyolbrzymianie/umniejszanie - wyolbrzymiamy negatywne aspekty i/lub umniejszamy pozytywne, zamiast opierać się na rozsądnych przesłankach w ocenie siebie, innych osób lub sytuacji. 7. Filtr mentalny (zwany selektywna uwagą) - polega na nieumiejętności uwzględnienia pełnego obrazu w ocenie sytuacji, a skupianiu się na jednym negatywnym szczególe. 8. Czytanie w myślach - polega na nieuzasadnionym przekonaniu, że wiemy co myślą inni, bez uwzględnienia wielu różnych możliwości, np. "on myśli, że ja nic nie rozumiem". 9. Nadmierne uogólnianie - to wyciąganie ogólnego, negatywnego wniosku, dalece wykraczającego poza bieżącą sytuację, np. "czułam się źle na zebraniu, więc nie nadaję się do bycia z ludźmi". 10. Personalizacja - to wiara w to, ze jesteśmy powodem negatywnych zachowań innych ludzi, a nie bierzemy pod uwagę innych, bardziej prawdopodobnych powodów ich zachowania, np. "mechanik był dla mnie niemiły - widocznie zrobiłam coś nie tak". 11. Nadużywanie imperatywów: "muszę", "powinienem", wskutek posiadania nazbyt precyzyjnej i sztywnej koncepcji tego, jak my sami lub inne osoby powinny się zachowywać. 12. Myślenie jednotorowe (efekt lornetki) – to widzenie jedynie negatywnych aspektów sytuacji. źródło: http://www.psychologia.net.p Niektóre z tych zniekształceń zostały już omówione przez Lilith, ale mnie ciekawi jak zniekształcenia te mają się do zaburzeń. Czy określone jednostki nozologiczne są ściśle związane z powyższymi zniekształceniami? A może to wszystko jest na tyle płynne, że nie można mówić jednoznacznym przyporządkowaniu zniekształceń do chorób, ale jedynie o ogólnej tendencji? Jak to wygląda u Was?
  3. Mnie robi. I podejrzewam, że Lilith, się ze mną zgodzi. To pisz o tym na forum, krzycz, wyżyj się na poduszce, ale nie tnij się.
  4. nazywam się niewarto, zgadzam się z Lilith. Nam to robi różnicę. Nie powinnaś się ciąć dla samej siebie. To do niczego nie prowadzi. A to, że myślisz, że jesteś nic nie warta, to zniekształcenie. Choroba każe Ci tak myśleć. Z tego co wiem, całkiem nieźle sobie radzisz po względem naukowym.
  5. Nie, nie możesz. Nie powinnaś. To zbyt destrukcyjne
  6. nazywam się niewarto, największą krzywdę wyrządzasz sobie. I mimo, że mówisz, że nie masz wyrzutów sumienia, jak myślę, że gdzieś tam w zakamarkach duszy pojawia się poczucie winy, że robisz coś złego.
  7. to tylko złudne odczucie. Potem pojawiają się wyrzuty sumienia, wstyd. Myślisz, że chowanie ran to dobre rozwiązanie? To do nieczego nie prowadzi. Niczego nie zmienia.
  8. Może i zgasło, ale to nie oznacza, że się nie pojawi. Pewnie nie dziś ani nie jutro, ale z czasem wszystko można odbudować.
  9. omeeena, każdy ma prawo do gorszego dnia. A zimno jest, więc to porządny wykręt.
  10. niosaca_radosc

    X czy Y?

    prażona elegancko czy sportowo?
  11. nazywam się niewarto, nie tnij się. To nic nie da. Potem będziesz czuła się jeszcze gorzej.
  12. Candy14, niby jak? Nie zostanę ateistką, bo do Kościoła chodzą moi oprawcy. Nie rzucę studiów, bo mam na roku ludzi, którzy świetnie się bawią mnie poniżając... Nie mogę zmienić środowiska, bo nie mam na jakie.
×