-
Postów
550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez superpit99
-
CZY MOŻNA PRZERWAĆ TERAPIĘ U PSYCHOLOGA?
superpit99 odpowiedział(a) na wokalistka temat w Zaburzenia osobowości
cele wyznaczamy i chcemy osiagnac sami, ktos madry kiedys powiedzial "droga ktora idziemy jest naszym celem" czasami wybieramy cele ktore obiektywnie rzecz biorac nie jestesmy w stanie osiagnac a my sami nie potrafimy/chcemy to zaakceptowac, wtedy kiedy sami sobie ten fakt uswiadomimy dojdziemy do wniosku ze to nie my jestesmy slabi ale ten wyznaczony cel jest utopia. -
CZY MOŻNA PRZERWAĆ TERAPIĘ U PSYCHOLOGA?
superpit99 odpowiedział(a) na wokalistka temat w Zaburzenia osobowości
nigdy nie jest za pozno tak dlugo jak sie ma marzenia mozna probowac je zrealizowac, nastawienie do siebie jest tak bardzo subiektywne jak my sami, czy terapeuta zrobil lub powiedzial cos co Ciebie do terapii zrazilo? Pit -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
superpit99 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
nalej do bulionowek, wsadz tosta posyp tartym serem (najlepiej gauda) troche pietruszki i oregano i na pare minut do piekarnika -
[videoyoutube=] [/videoyoutube] [videoyoutube=]http://www.youtube.com/watch?v=bh1ZZWutjic&feature=related[/videoyoutube] [videoyoutube=] [/videoyoutube] [videoyoutube=] [/videoyoutube] [videoyoutube=] [/videoyoutube] [videoyoutube=]http://www.youtube.com/watch?v=3gVVr9-2v1A[/videoyoutube] [videoyoutube=] [/videoyoutube] -- 14 paź 2011, 16:07 -- [videoyoutube=nh4zX5CMKyw&feature=related][/videoyoutube] [videoyoutube=3gVVr9-2v1A][/videoyoutube] [videoyoutube=1DfnBl_FWzA][/videoyoutube] [videoyoutube=dQlxjSm0qU0&feature=related][/videoyoutube] [videoyoutube=icUC32-0WuY&feature=related][/videoyoutube] [videoyoutube=NzST8ZPjy6Y][/videoyoutube]
-
co o tym myslicie?
superpit99 odpowiedział(a) na superpit99 temat w Fotografia/Malarstwo/Rysunek/Rzeźba
tak to wszystko jest przemyslane i zamierzone, zyly odstaja poniewaz to jest (ma byc) symbol Autoagresji a jak wiemy nie kazdy kto cierpi jest autoagresywny, zrobilem inna wersje gdzie czesc "zyl" maja blekitna krew i tylko pare kropel czerwonej kapie na dlonie ale to bylo wg mnie zbyt "melodramatyczne" -
powiem tylko tyle: Autor tych zdjec chodzi z otwartymi oczami i potrafi zobaczyc cos czego inni nie dostrzegaja sa ludzie ktorzy znaja alfabet a mimo wszystko nie potrafia czytac w przeciwienstwie do Ciebie
-
co o tym myslicie?
superpit99 odpowiedział(a) na superpit99 temat w Fotografia/Malarstwo/Rysunek/Rzeźba
@Zmęczonyyy: Ciesze sie ze sie Tobie podoba, dziekuje a co do Software to od paru lat mozna takie rzeczy (drobiazgi) bezposrednio w Adobe Creative Suite robic (Ilustrator + Photoshop) -
co o tym myslicie?
superpit99 odpowiedział(a) na superpit99 temat w Fotografia/Malarstwo/Rysunek/Rzeźba
photoshop to jest czesc mojej pracy, wczesniej bylo hobby (zdjecia, ciemnia tzn wywolywanie i opracowywanie zdjec analogowo) a dzis dygitalnie na komuterze pozwala zarabiac na "paczki w masle" -
-
traktuje zycie jak "deser" jestem wdzieczny za to co bylo a to co bedzie moze ale nie musi byc, gdyby nie Code mnie juz by dawno nie bylo, dzieki niej poznalem co znaczy nie tylko dawac ale rowniez dostawac Ona moje "bycie" postawila na glowie, (wiem ze Code to wie i przeczyta) bol? radosc? tesknota? dziekuje ze jestes:*
-
nie wiem czy znacie ten film "Między piekłem a niebem" moge opisac co ja czulem i widzialem bedac po "drugiej stronie" ale to nie ma nic do rzeczy, paradoks to ze moge w kazdej chwili skonczyc, od lat prowadzi do tego ze jeszcze "tutaj jestem" swiadomosc tego ze to ja decyduje kiedy "to" sie stanie sprawia ze jestem bylo pare momentow kiedy juz wiecej nie chcialem/potrafilem ale ze wzgledu na kogos kto sie o mnie martwi/troszczy "tego" nie zrobilem, wiem dokladnie jak skoncze kiedys psychiatra powiedzial mi prosto w oczy "prawdziwe problemy siedza w poczekalni, ja marnuje teraz moj czas" moze mial zly dzien i ja mialem pecha;-( oczywiscie sa inni i sam moge to potwierdzic tesknota, najchetniej wczoraj jak dzis Korba, jestes zajeb****a
-
Hallo, wiem ze to co teraz napisze nie moze byc potwierdzeniem ani tez zaprzeczeniem tej tezy, dwa lata temu zgodzilem sie na przeprowadzenie badan, zrobiono mi punkcje (pobrano szpik kostny, to sie chyba tak po polsku nazywa) analiza zostala przeprowadzona w Klinice Uniwersyteckiej w Kolonii, badania nic nie wykazaly, czyli ja nie mam zadnych genetycznych zadatkow byca "chorym" tyle fakty potwierdzone naukowo. zycie pokazuje cos innego, grzebalem/pytalem czlonkow rodziny co i jak bylo wczesniej czy ktos byl chory, dzisiaj wiem o paru czlonkach najblizszej rodziny ktorzy byli chorzy oraz inni ktorych zachowanie pozwala na przypuszczenie ze cierpieli z powodu choroby psychicznej. Profesor z ktorym na ten temat rozmawialem powiedzial doslownie "jezeli pana ten problem tak bardzo gnebi to wg. mnie nie powinien pan miec dzieci"
-
OK, co prawda nie ja zaczynalem ale moge skonczyc @lemac masz calkowita racje co do wspomagania, ale sa niestety przypadki nieuleczalne
-
@smutnaona majac taka sztuke przed soba ciezko zachowac kulture i dowcip zauwazylem ze edytowalas swoj post, trudno tak to jest kiedy sie najpierw robi a pozniej mysli
-
@szak dostalas PW
-
@szak nie jestes g****m ani nie jestes zalosna, po tym co i jak piszesz widac ze sie z tym stanem w jakim jestes nie godzisz i szukasz wyjscia a glebsze rany nie zaglusza tego psychicznego bolu ktory czujesz, sama wiesz o tym najlepiej z kazdej klatki jest wyjscie, tylko czy poza klatka bedzie inaczej? chodzisz na terapie?
-
a to drobiazg dla Ciebie do obejrzenia: i posluchania:
-
oczywiscie cos takiego nic nie zmieni, nie chodzilo mi o mnie a o bliskich ktorzy przez to co sie stalo cierpia, jak widze/mysle nie tylko swoje otoczenie ale rowniez inne rodziny ktore spotkalo cos podobnego. tym bardziej jezeli ktos po "tym" nie moze miec wiecej dzieci ;( to mi takie mysli przychodza
-
@Ślicznotka nie ma sprawy, mozesz nas w kazdej chwili odwiedzic (adres na PW) , gotuje prawie tak swietnie jak on
-
nie wiem czy to jest chore ale ja uwazam ze powinno sie za nogi powiesic i skalpelem pomalutku ciac w paseczki a w rany polewac kwas i to tak zeby bali przytomni przepraszam ale tak uwazam PS. jezeli ktorys z modow uwaza ze to co napisalem jest niewlasciwe prosze moj post usunac
-
@małaMI25 chodzenie bez moze rowniez sprawiac radosc tak mysle mimo ze jestem facetem zaraz idziemy cos zjesc, nasz przyjaciel (wloch z sardyni zonaty z polka) ma fantastyczny lokal i u niego czujesz sie jak u babci wszystko smakuje i to tak ze nawet dziewczyny z zaburzeniami jedzenia nie tylko jadly ale to co zjadly zostawily w sobie, ciesze sie jak male dziecko na lizaka (dostaniemy zupe z dyni)
-
zapytaj lekarza o Zyprexa (Olanzapin) wiem ze przy czyms co opisujesz dziala/pomaga, oczywiscie srodkiem ubocznym jest przyrost wagi oraz sennosc ale z doswiadczenia powiem ze warto sprobowac
-
kazdy przypadek jest inny, nie ma jakiegos wspanialego uniwersalnego srodka na bol po rozstaniu/porzuceniu ktory mozesz zazyc i Twoje zycie wroci do normy, piszesz ... wiem że znaleźć inną było by dla mnie lekarstwem,... akurat w cos takiego watpie, kazda nowa kobiete swiadomie lub nieswiadomie bedziesz porownywal do "bylej" tak dlugo bedzie to trwalo jak dlugo Ty sam nie pozwolisz zeby przeszlosc pozostala przeszloscia, nie mozna kochac za dwoje nawet jezeli sie bardzo tego chce, pisze kochac poniewaz napisales "..Jestem strasznie o nią zazdrosny..." a jak wiemy nie ma zazdrosci bez milosci, niestety;-( trzeba spojrzec prawdzie w oczy ona odeszla od Ciebie do innego tzn w waszym zwiazku brakowalo jej czegos co postanowila zmienic. postaraj sie byc bardziej egoistyczny, zacznij wiecej myslec o sobie, o tym co Tobie sprawia przyjemnosc i zacznij to robic, roztrzasanie, zamartwianie sie tym co ona zrobila nic nie zmieni, co najwyzej wpedzi Ciebie w depresje (lub ja poglebi) Ciao Pit
-
on jeszcze cos takiego powiedzial rok po diagnozie raka, lekarze dawali mu 5-6 miesiecy do zycia, "caly czas pracowalem i zylem tak jakby dzisiejszy dzien byl moim ostatnim dniem w zyciu, dzisiaj zadaje sobie pytanie czy bylo warto, moja odpowiedz brzmi NIE!!! NIE BYLO WARTO. nasz czas na ziemi jest ograniczony, nie marnuj go na bycie kims innym niz naprawde jestes" do tego deszedl w momencie kiedy lekarz polecil mu swoje sprawy uregulowac (firma, testamen itd)
-
Nie wiem. A gdyby choroba sprawiła, że wylądował byś na ulicy i musiał to zaakceptować, to to też byłby sukces? uwazam ze tak, celem terapii jest akceptacja ale nie pogodzenie sie z choroba/zaburzeniem, nie chodzi o rzeczy materialne, (wiem co pisze) obojetnie gdzie jestes liczy sie to z kim i jak, pieniadze/rzeczy materialne to nie wszystko Steve mial wszystko co mozna za pieniadze kupic (nawet wewnetrzne narzady ktore mu wymieniono) ale pieniadze to nie wszystko