Skocz do zawartości
Nerwica.com

C(c)złowiek

Użytkownik
  • Postów

    496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez C(c)złowiek

  1. Także do zobaczenia!!!!! :D :|
  2. UWAGA !!!! dzis spotkanie o 15 przed BN. Przybywjacie !!!!!! Pozdrawiam !!!!
  3. Szykuje się udane niedzielne spotkanie. Mam nadzieje ze wszyscy przyjdą. Aha!!!! To ja Fable!!!!! Odnalazłem mój stary nick i przypomniało mi się moje stare hasło !!!!!! :P Ah.... te moje wspomnienia ze starym nickiem.... eh....
  4. C(c)złowiek

    Proszę pomóżcie.

    Witam! Oj znam to ciągłe zmęczenie... Nie jesteś z tym sama! Pozdrawiam ciepło!
  5. Witam! Tak się składa, że ja też lubię japoński. A dokłądniej pisząc Japonie i jej wytwory różne. Pozdrawiam!
  6. Witam również Ciebie b a r d z o serdecznie :)
  7. Witaj! Masz dla kogo żyć i trzymaj się tego. Będzie dobrze! :)
  8. C(c)złowiek

    Witam wszystkich

    Witaj! Tu na pewno znajdziesz zrozumienie. Ale czy wcale nie myślałaś by porozmawiać o Twoich lękach z mamą? Może to by coś pomogło? Przynajmniej na początek.
  9. C(c)złowiek

    witajcie

    I ja również witam serdecznie :)
  10. W****a mnie dwulicowość ludzi i pewne gadki w stylu niby-fałszywie przypodobania się. Rzygać mi się chce jak ktoś wali do mnie z takim tekstem. A ja jak zawsze zachowuje stoicką cierpliwość. Kiedy to się skończy?! A tak poza tym to wszystko ok Pozdrawiam! Człowieku,nie przeklinamy. *edit.atrucha
  11. Bardzo ciekawe opowiadanie. :)
  12. Dobrze napisane A u mnie jest coraz lepiej P.S. Dawno się tu nie odzywałem
  13. I jak idą spotkania???? Kiedy następne?
  14. Nie sądzisz że to stwierdzenie w ostatnich czasach jest zbyt często nadużywane... Bycie sobą jest mniejszym wyczynem niż realizacja siebie samego. Ciekawe gdzie przechodzi granica między tymi obydwoma pojęciami...
  15. To często mi też pomaga na małą chwilkę odpocząć od wszystkiego co jest wokół mnie. Co sprawia radość? Heh. Dobry film i dobra książka. I nic poza tym...
  16. Szczególnie dobry jest tekst pt. "Śpieszmy się kochać..." Nikt nie jest sobą w 100% - ale tak to dobrze napisane :) Najważniejsze to mieć odwagę by móc realizować siebie samego; by światło dzienne ujrzało wreszcie te wszystkie pozytywne pasje i talenty jakie każdy z nas niewątpliwie posiada.
  17. C(c)złowiek

    Enneagram

    Hm... mi z tego testu wyszło 1w9
  18. Hm... chyba złamię moje przyrzeczenie i jeszcze się odezwę publicznie :) Akurat ta sprawa jest mi dość bliska... i nie chciałbym żeby ktoś przeżywał podobne rzeczy co ja. Uwierz mi, że koniecznie trzeba ten stan zawieszenia jak najszybciej zakończyć. Jeśli to będzie trwało dłużej to może dojść do tragedii... a na pewno do wypalenia psychicznego dla którejś ze stron. I z tego co piszesz to myśle, że to jego będzie dotyczyło. A uwierz mi, że nie jest to miły stan. Widzę, że znasz ludzi, którzy jego znają. Daje to mnóstwo pola do popisu. Tylko trzeba coś wymylić a są duże szanse, że uda się tą sytuację rozwiązać. W każdym razie będę trzymał za was kciuki. :)
  19. Pytasz się co narozrabiałem? Hm... wiesz... ze skrajnej mojej nieśmiałości do niej, po prostu wyszło na to że gdy poczułem, że ją kocham i nawet był dzień w którym wszystko miałem jej powiedzieć... to po prostu przestałem przebywać obok niej, jak to w zwyczaju zwykle robiłem. Odizolowałem się od niej. I jakby to powiedzieć: opuściłem (nie było żadnego powodu. Po prostu przestałem się do niej odzywać). Chyba przeraziłem się tego co do niej poczułem. Było to coś wielkiego. Niewyobrażalnego, co mnie aż zwaliło z nóg... Tak... chyba najważniejsze to wyjaśnić pare spraw... tylko uwierz mi że to wcale nie jest takie proste... I chyba wiem o co Ci chodzi kiedy piszesz że w sercach jest wieeeeeeele miejsca. Tak... chyba spróbuje moje serduszko trochę otworzyć na ludzi... już zbyt długo było zamknięte dla innych ludzi prócz Niej. Chyba czas otworzyć się ogólnie pisząc na życie i cele, do których zamierzam teraz dążyć... Kurczę, aż mi teraz trochę głupio że tak tu się otwieram... P.S. W kazdym razie teraz będę na tym forum znacznie rzadziej. Dziękuje wszystkim za rady, wsparcie i pomoc. Dobrze że jest takie miejsce w Sieci. Myśle że z znacznym stopniu wyszedłem z chwilowego bezsensu i teraz wszystko nabralo żywych barw :) Trzymajcie się wszyscy! I nie poddawajcie! :)
  20. Więc powiem Ci czemu: zakochałem się w jednej osobie z tamtych moich najbliższych znajomych. Dlatego zerwałem z nimi kontakt. I co najgorsze z Nią... Tak, studiuje... kto wie może jeszcze znajdę jakąś osobę w którą będę mógł PRAWDZIWIE porozmawiać "o niczym" a tak naprawdę o wielu tylko z pozoru błahych sprawach... P.S. W każdym razie NARESZCIE wiem jakie błędy popełniłem. Przez to przez ostatnie 2 lata w ogóle zatrzymałem się w życiu. Teraz odżywam, lecz zawsze będę Ją kochał. Zawsze - tego jednego jestem pewien. Kasiu - bądź więc szczęśliwa! - a ja przeżyje całe życie sam, nigdy już nie spoglądając na żadną dziewczynę. Żebyś tylko wiedziała dlaczego tak się zachowywałem... może wtedy byś zrozumiała, co przeżywałem... każdego dnia, patrząc na Ciebie. Zacznę żyć. I będę zdążał do coraz to nowych celów.
  21. Hm... ale myśle, że do szczęście nie jest ono potrzebne. Najważniejsze to mieć właśnie owe 2, 3 osoby, na których można liczyć. A Ty myśle, że je masz. Chciałem, nawet nie wiesz jak bardzo chciałem. Nie odsunąłem się od nich z własnej woli.
  22. Wiesz, myśle że właśnie jest dobrze - zapewne te osoby są Ci najbliższe i możesz na nie liczyć... mimo, że teraz zapewne każde z was ma swoje sprawy i swoje życie. Hm... teraz? Niestety nie mam... urwałem kontakt ze wszystkimi...
  23. C(c)złowiek

    KONCERTY!!!

    Kurczę... może i ja się w końcu na jakiś koncert wybiorę... :) - najwyższy czas
  24. Hm... przynajmniej masz ludzi do których możesz wyjść...
  25. Heh, ja już żałuje. :/ Hm... chyba musze sobie zmienić mój avatarek... um...
×