Uwierz mi, Ona bez pomocy z tego nie wyjdzie. Musisz wspierać ją jak się tylko da, mówić jej jaka jest piękna, robić niespodzianki. Cieszyć się z nią każdą chwilą spędzoną razem, zajmować ją czymś, żeby nie myślała o problemach. Konieczna jest pomoc psychologiczna/psychiatryczna. Bo niska samoocena potrafi zrujnować życie nie tylko sobie ale i innym. Nawet nieumyślnie można drugiego swoim zachowaniem wprowadzić nie tylko w zakłopotanie, ale i w depresje. Działaj, póki nie jest za późno Idźcie razem do specjalisty, a jeżeli dalej nie będzie chciała to nalegaj aż w końcu ulegnie. Taki problem sam się nie rozwiąże, do tego jest potrzebny czas, wsparcie i zauważenie sensu wyjścia z niego.