-
Postów
11 374 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie
-
szory (czyli uprząż końska) przeszkoda
-
kilogramy - sztanga
-
akompaniament
-
polędwica dywan czy wykładzina?
-
Czy komputer psuje wzrok? Okuliści twierdzą, że nie, inni, że tak, bo pojawiają się problemy z akomodacją. W przypadku spędzania długich godzin przed komputerem problemem jest to, że człowiek nie mruga fizjologicznie, nie odnawia powierzchownej warstwy filmu łzowego, co jest niezbędne do prawidłowego widzenia. Po prostu przed komputerem rzadziej mrugamy i nie pozwalamy oczom odpoczywać. Trzeba pamiętać o higienie oczu i nawet, kiedy musimy długo popracować przed monitorem, to najlepiej robić krótkie przerwy. Odejść od komputera, zrobić kilka ćwiczeń - koncentrować wzrok na dalszych i bliższych przedmiotach, zmieniać kierunki ruchów gałki ocznej itp. Komputer często prowadzi do takich dolegliwości oczu, jak pieczenie, zaczerwienienie oczu, zamazywanie obrazu, nadwrażliwość na światło czy zespół suchego oka.
-
lonelyy, jeżeli Twoje rozmowy z terapeutą są nagrywane dla superwizji, to nie ma to nic wspólnego z Tobą, z Twoimi problemami, z tym, czy jest poprawa, czy tylko minimalna. Nie masz co się obawiać. Nagrane rozmowy z Twoim udziałem posłużą temu, by Twój terapeuta, poprzez konsultacje z innymi specjalistami z certyfikatem superwizora, mógł udoskonalić jakość świadczonych usług terapeutycznych. Takie nagrania pozwalają sprawdzić, czy Twój terapeuta przestrzega zasad etyki zawodowej w kontakcie z pacjentami. Ponadto analiza takich rozmów pozwala rozwijać zasoby osoby udzielającej wsparcia, zregenerować siły i przyjrzeć się problemom pacjenta raz jeszcze, by ewentualnie zmienić nieco tor rozmów. Superwizorzy mogą bowiem zwrócić uwagę na niektóre kwestie, które umknęły terapeucie, np. zasugerować, że w tym czy tamtym momencie, kiedy pacjent mówił o tym czy tamtym, terapeuta mógł dopytać o to czy tamto bardziej. :) Naprawdę nie masz powodów do obaw.
-
schody - piętro
-
rumak
-
Gdzie zaczyna się zdrada?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Kiya temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Troszkę to zabrzmiało jak "uważajcie na/profilaktycznie unikajcie spotkań z interesującymi, inteligentnymi, dowcipnymi facetami/kobietami, bo może tak naprawdę chcecie zdrady". Chyba nie o to chodziło... prawda..? Nie, nie o to chodziło... Chodziło mi o zwrócenie uwagi na mechanizmy obronne, jakimi się kierujemy i jakich używamy, żeby sobie samemu zracjonalizować zdradę, poprzesuwać granice zdrady. Nie mam nic przeciwko spotkaniom z interesującymi, inteligentnymi, dowcipnymi facetami czy kobietami Liczę, że ludzie będą wiedzieli, jak zinterpretować moje słowa. Wierzę w inteligencję ludzi -
Trudność ze sobą i z kimś jeszcze
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na SmutnaMyszka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
SmutnaMyszka, Twój partner zachowuje się niegrzecznie, przerywając nagle rozmowę bez jakiegokolwiek wyjaśnienia. Rozumiem, że czasami są sytuacje, w których nie da się rozmawiać przez telefon, ale wystarczyłoby o tym powiedzieć wprost: "Jestem w sklepie, ale nie mogę teraz rozmawiać. Odezwę się później". Krótko, zwięźle, na temat, a grzeczniej. Z drugiej strony, jego reakcje mogą być konsekwencją Twojego zachowania - tego, że bardzo często do niego wydzwaniasz. Facet może czuć się za bardzo kontrolowany, jakbyś chciała go mieć na krótkiej smyczy, dlatego tak ostentacyjnie manifestuje swoje niezadowolenie, rozłączając się bez jakichkolwiek wyjaśnień. Myślę, że Twoje zachowanie z kolei wynika z tego, że w jakiś sposób zawiodłaś się na partnerze - napisałaś coś o tym, że Cię oszukał w istotnej sprawie i teraz mu nie ufasz do końca. To wszystko z kolei prowadzi do kłótni i awantur. Co możecie zrobić? Rozstać się czy zostać? Nie odpowiem Ci na to pytanie. Myślę, że w Waszym przypadku "odpoczywanie od siebie" nie jest zbyt dobrym pomysłem. Zresztą i tak na tygodniu się nie widujecie, tylko w weekendy. (Od kogo/czego tu odpoczywać?) Może wpływ na jakość Waszej relacji ma właśnie to, że tworzycie związek na odległość, a Ty potrzebujesz bliskości? Myślę, że w Waszym przypadku "odpoczywanie od siebie" będzie tylko oddalaniem w czasie problemów, jakie skumulowały się w Waszym związku. Wątpię, że w ten sposób cokolwiek rozwiążecie. Zyskacie czas, ale problemy nie znikną. Może tylko w tym czasie któreś z Was znajdzie alternatywę dla partnera i stwierdzi, że już nie chce walczyć o związek. Ja proponowałabym szczerą i spokojną rozmowę, ale bez oskarżycielskiego tonu i skakania sobie do gardeł albo zarzucania focha na zasadzie: "Ty zawsze musisz mieć rację". Nie wiem, ile macie lat? Jak poważnie traktujecie ten związek? Musicie sami odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytania: Czy kocham partnera/partnerkę? Czy chcę z nim dalej być? Powodzenia! -
doma7656, niestety przez Internet nikt nie stwierdzi, co Ci dolega. Najlepiej, byś udała się do lekarza psychiatry, który mógłby postawić trafną diagnozę i zaproponować odpowiednie leczenie. Objawy, o których napisałaś, mogą świadczyć o lęku społecznym, np. socjofobii, ale niewykluczone, że jesteś po prostu skrajnie nieśmiała. Z całego serca zachęcam Cię do konsultacji u specjalisty!
-
ameba
-
Gdzie zaczyna się zdrada?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Kiya temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Gdzie zaczyna się zdrada? Nie ma chyba sztywnych granic, bo każdy związek sam ustala i negocjuje, gdzie zaczyna się zdrada. Dla jednych zdradą będzie pożądliwe spojrzenie w kierunku jakiejś innej kobiety/innego mężczyzny, dla jeszcze innych - oglądanie w tajemnicy filmów pornograficznych, a dla niektórych - stosunek seksualny z kimś innym, zdrada fizyczna. Wiadomo, że raczej żaden ze związków nie siada i nie prowadzi rozmów w stylu: Wiesz, kochanie, to uznajemy za zdradę, a tego już nie. Raczej takie "negocjacje" odbywają się jakoś "przy okazji" bycia ze sobą, czasem są wyartykułowane nie wprost, ale każda ze stron zdaje sobie sprawę, na co może sobie pozwolić, a co już będzie świadczyło o nadużyciu zaufania partnera. Ktoś napisał, że zdrada rozpoczyna się wraz z kłamstwem. Coś w tym jest. Ja jednak chyba skłoniłabym się do tego, że zdrada rozpoczyna się w głowie, kiedy zamiar zdrady kiełkuje stopniowo w umyśle. Na początku nawet można tego tak nie odczuwać jako "zamiar zdrady". Nasz umysł potrafi to sobie "fajnie" zracjonalizować - po prostu chcę się przecież spotkać z interesującym facetem, on jest taki inteligentny, intrygujący, dowcipny. To przecież nic takiego. Niewątpliwie jednak zdrada w sposób nierozerwalny wiąże się z kłamstwem. Kiedy ktoś się dopuści zdrady, zapętla się coraz bardziej w oszustwach. Raczej rzadko kiedy osoba zdradzająca idzie do partnera i mówi wprost: Wiesz, skarbie, zdradziłam/zdradziłem cię. Raczej o przykrej prawdzie dowiadujemy się później, kiedy kłamstwa wychodzą na jaw. -
miraż
-
Owszem, komputer jest dobrą rzeczą, potrzebną i wartościową, jeśli mądrze się z niej korzysta :) Niestety, utrata kontroli nad użytkowaniem Internetu i komputera może prowadzić do niebezpiecznego nałogu – siecioholizmu (ang. Internet Addiction Disorder, IAD). Wtedy faktycznie nie tylko pojawiają się wyższe rachunki za prąd albo następuje pogorszenie wzroku, ale wiele innych skutków uzależniania od komputera o charakterze fizjologicznym, społecznym czy psychologicznym. Długie siedzenie przed komputerem może skutkować wadami postawy, bólami karku, zmęczeniem oczu, bólami głowy, nadwagą wskutek biernego stylu życia i braku aktywności fizycznej, zaniedbywaniem obowiązków zawodowych, zanikiem więzi z bliskimi, rodziną, przyjaciółmi, całkowitą ucieczką w wirtualny świat, zaburzeniami rytmu okołodobowego, spadkiem koncentracji uwagi itp. Więcej na ten temat pod linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/skutki-uzaleznienia-od-komputera.
-
aneks
-
bariera - balustrada
-
stój czapka czy nauszniki?
-
awangarda
-
kasiątko, o uzależnieniu od komputera można mówić wówczas, gdy komputer i Internet zaczyna zajmować najważniejsze miejsce w życiu człowieka z jednoczesnym zaniedbywaniem innych sfer życia (zainteresowań, codziennych obowiązków, kontaktów z ludźmi itp.). Uzależnienie od Internetu zaczyna się, kiedy zaczynamy nieprawidłowo korzystać z Internetu, czyli spędzamy przed komputerem nawet kilkanaście godzin. Kryterium ilościowe (ilość spędzonego czasu przed komputerem) czasami może być jednak niemiarodajne. Nie każda osoba, która długo siedzi przed komputerem, musi od razu być od niego uzależniona. Coraz częściej bowiem komputer staje się narzędziem pracy, dlatego ludzie mogą korzystać z sieci przez 8-9 godzin, ale nie są uzależnieni. Dla nich komputer jest narzędziem pracy, jak dla ogrodnika, np. łopata. Siecioholik odczuwa zwykle kompulsywną potrzebę korzystania z sieci w różnych celach i nie potrafi jej opanować. Pod linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/czy-jestes-uzalezniony-od-komputera znajdziesz test, na podstawie którego można się przekonać, czy jest jakieś ryzyko wejścia w nałóg komputerowy. Oczywiście nie jest to żaden diagnostyczny test, ale warto go zrobić, by zobaczyć, na ile "zdrowo" korzysta się z komputera.
-
szew
-
strach - ucieczka
-
work - pracować
-
9-miesiecy nieustajacego stresu. Nerwica ??
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na NerwicowaDepresja temat w Nerwica lękowa
George, dzięki za uwagę :) Zauważyłam jednak, że dziewczyna ma 18 lat. Moja uwaga w poście co do wiotczenia mięśni wokół oczu wraz z wiekiem była raczej ogólną uwagą, a nie odnoszącą się ściśle do autorki wątku. Ale dzięki za zwrócenie uwagi Nie pisałam jednak o wszystkich możliwych przyczynach worków pod oczami, dlatego odesłałam dziewczynę do odpowiedniego źródła (link do artykułu o potencjalnych przyczynach worków pod oczami). Jak najbardziej masz rację, że przyczyny jej worków mogą wynikać chociażby z zaburzeń hormonalnych. Jak najbardziej się z Tobą zgadzam.