Skocz do zawartości
Nerwica.com

ona_22

Użytkownik
  • Postów

    204
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ona_22

  1. dolomit.. te "głębokie panie" nie nazwały Cię płytkim wiesz? Schowaj ironie w kieszeń, chyba, że chcesz potwierdzić swoją płytkość, a nie swojej wyobraźni. MOŻE W KOŃCU JAKIŚ MODERATOR ZAJĄŁBY SIĘ NIEKTÓRYMI POSTAMI BO FAKTYCZNIE POTRAFIĄ BYĆ "DYKTATORSKIE". wĄTEK JEST FAJNY, MIŁA DYSKUSJA,ALE JAK KTOŚ PISZE "BEŁKOT" TO SZLAG TRAFIA NIE TYLKO MNIE CHYBA...
  2. kurde, też chciałabym pójść spać Niestety, o zaśnięcie moge postarać się dopiero o 4 nad ranem...
  3. fiolka34, Jak poruszyłam traumatyczny temat ( chyba zbyt szybko,sama nie wiem) to nie było tak, że uderzył we mnie z podwójną siła, tylko zdałam sobie sprawę, ze to, co mnie spotkało było bardzo złe,że ma niewątpliwy wpływ na moje życie i zaczełam o tym myśleć, analizować... pojawił się ból,ale terapeutka uczy mnie o tym mówić, nie można zamiatać tego pod dywan bo dopiero wtedy uderzy z podwojoną siłą... Tak myślę.
  4. No.. chyba jest dość płytka niestety ;/ a co do wuja dobra rada.. szlag mnie trafia jak czytam Twoje posty. Nie chce Cię atakować, tylko w denerwujący sposób wyrażasz "swoje zdanie" . Ty najchętniej sila przekonałbyś nas do TWOICH RACJI. Jeśli juz trwa dyskusja, to niech każdy trzyma poziom może? a jeśli nie umie to bardzo mi przykro. Wkurza mnie jak ktoś widzi czubek swojego nosa i nic poza tym.
  5. taki prosty przykład, a jaki prawdziwy Trzeba dziurę "załatać" i ból minie :)
  6. Leki tłumią nasze negatywne odczucia, zachowania, moga wplynąc na poprawe nastroju,ale NIE POUKŁADAJĄ NAM W GŁOWIE! A żeby zacząc normalnie funkcjonować w środowisku to trzeba być "odpowiednio zbudowanym w srodku". Najpierw należy odnaleźć źródło problemu, pracować nad tym i dzięki temu powoli wychodzić na prostą... odzyskać wiarę w siebie itp. Leki po prostu nas "znieczulają" ale to jest na chwile... nie da się przecież wyleczyć farmakologicznie naszych obaw, niskiej samooceny, lęku, braku zaradności, a raczej bezradności w różnych sytuacjach etc. Uważam, ze leki to pójście na łatwizne- ale nie zjedzcie mnie , to moje zdanie...
  7. Tlen, " mówisz "mądrości", które słyszałem setki razy i pewnie tyle razy sam innym to pisałem... wiem o tym... mimo wszystko nie mogę, nie potrafię... boję się" Nie chciałam żeby to zabrzmiało jako " mądrości"... sama mam problem z lekiem uogólnionym i własnie wspólnie z moją terapeutką pracuję nad tym,ale jest ciężko ;/
  8. Tlen, człowiek uczy się na błedach i tylko dzięki nim może dążyć do perfekcji... także trzeba próbować! :)
  9. Własnie... trzeba próbować i być pewnym obawy Podobno ogólny lęk jest najgorszy.
  10. Ha! Dobre to o egzaminie Odnośnie tego żartu przypomniał mi sie podobny.. Studenci z UW pojechali do Poznania ( 4 chłopków) i tam schlali się dość mocno, a na drugi dzień mieli egzamin... Problem w tym, że pojechali samochodem, a kac nie pozwolił usiąść za kółkiem. Wpadli na świetny pomysł! Zadzwonili do wykładowcy, powiedzieli, że mają problem z samochodem, zepsuło im się koło i nie dojadą na czas. Wspaniałomyślny i wyrozumiały wykładowca powiedział,że pozwoli im podejść do egzaminu 2 dni później. Studenci byli zadowoleni ! Przyszedł dzień egzaminu.. panowie ubrani na galowo, wchodzą do sali... a profesor posadził ich w 4 oddzielnych salach, dał im proste pytanie, ponieważ dotyczyły 20% materiału,ale... ostatnie pytanie było dziwne, ponieważ zapytał które koło się zepsuło? Tu pojawił się problem... żaden ze studentów nie zdał egzaminu
  11. Nie, nie... pogorszenie stanu nie świadczy o braku skuteczności terapii... Po prostu w końcu otworzylam się i powiedziałam najgorsze rzeczy jakie mam w głowie. Z resztą terapia polega trochę na pewnym praniu mózgu, zeby móc poukładac wszystko na nowo, na odpowiednich półkach Moja psychoterapeutka jest odpowiedzialna za to, co robi... zawarłyśmy układ i musimy trzymać się pewnych reguł. Przedstawiła mi moją sytuację ( wiem, ze prawidłowo to zrobiła) powiedziała, że jeśli nie zrobie tego i tego/nie zrozumiem i sama do tego nie dojde ( a ona mi w tym pomoże, żebym doszła) to dla mnie nie ma ratunku. Sama postawiła mi pewne ultimatum.. albo robie tak jak ona doradza i pracuję nad sobą za jej pomocą itp. albo nie będzie w stanie mi pomóc. Mimo wszystko mam w niej ogromne wsparcie i baaardzo mi pomaga w tym, do czego dążę. Trafiłam na odpowiednią osobę, całe szczęście.
  12. ona_22

    cześć i czołem

    Kobieta z dzieckiem poszli do kina - to jest poprawnie Dopiero teraz zauważyłam ten wątek Nie jestem specjalistką odnośnie języka polskiego,ale... będę :) Jeszcze troszkę
  13. Nie jestem w stanie powiedzieć kiedy wyzdrowieję,ale.. postaram się walczyc o samą siebie i powrócić do "świata żywych" Co do terminu zakończenia terapii, niestety nie wiem, jakoś nie było okazji ani moich chęci, zeby o tym rozmawiać, nie interesowałam się tym szczególnie,ale na przyszłym spotkaniu chce o to zapytać :) Wiem tylko ( nie z własnego doświadczenia) że depresje można leczyć latami, wszystko zależy od etapu, na jakim się jest. Na ostatniej wizycie okazało się, że mój stan jako tako się pogorszył...ale to nie tak.. zaczełam się otwierać i teraz już wiemy nad czym trzeba pracować,aby wyjść na prostą - a to połowa sukcesu ! Trochę ciężko będzie z moimi lękami, ponieważ mój lęk jest ponoć najgorszy ze wszystkich innych rodzajów lęków ( ona jakoś to fachowo nazwała, dlatego teraz parafrazuje tylko).
  14. Chwileczkę, chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło Nie cierpię z tego powodu, ze chodzę na terapię i nie czuję się przez to pokrzywdzona.
  15. Jeśli to było do mnie ( a nie wiem) to nie mam skutków ubocznych leków, ponieważ JESZCZE ich nie zażyłam.
  16. Wydaje mi się, że nie da się wzorowo uczestniczyć w terapii , wątpiąc w nią
  17. Ja nie uważam się za pokrzywdzoną przez los i wcale nie cierpię... Dzięki terapii przejrzałam na oczy i teraz wiem nad czym musze pracować, a co lepsze.. widze efekty! :) Jednym pomaga, innym nie - takie jest moje zdanie. Nie można generalizować...
  18. Najgorsze jest to, ze czasem nie moge podnieść się z łóżka... Potrzebuję jakiegoś kopa! Czasem na zajęciach chciało mi się okropnie spac i nie dało się nie zasnąć.. po prostu zasypiałam na ławce i tyle ;/ do tego problem z koncentracją i pamięcią... a potem kłopoty z wykładowcami ... Mam nadzieję, ze lekarza przepisze mi coś na pobudzenie bo nie dam rady inaczej . Mimo wszystko wierzę, że będzie dobrze :)
  19. Na taka lampe nie dałabym się namówić ale tu o lampe nie chodzi. Jeśli by mi to nie pomagało, czyt. psychoterapia to nie chodziłabym bo mam na co wydawac pieniadzę. Niektórzy chodzą na NFZ i nie płacą w ogóle
  20. Przykro mi, ze Tobie nie pomogła. Jest wiele osób, którym jednak pomogła i pomaga.
  21. Wiem co napisałaś i się z tym zgadzam :) Ja też leków jeszcze nie brałam... ale doszłam do wniosku, ze chyba powinnam, żebym mogła normalnie funkcjonować Jestem już umówiona na wizytę u psychiatry. Po prostu w wakacje to mogłam sobie wszystko odpuścić, leżeć, spać ile tylko chciałam, nie wychodzić z domu, nie myśleć- tylko spać, ale teraz zaczyna się rok akademicki i nie chce zawalić ostatniego roku studiów, byłoby szkoda. Dlatego własnie mam nadzieję, że leki mi pomogą wyjść do ludzi i nie czuć tego okropnego lęku i innych paskudnych uczuć.
  22. kicikici Tak na marginesie, ja też dzięki terapii przekonałam się do leków Żaden z leków psychotropowych nie zwalcza przyczyny choroby polegającej na nieprawidłowym funkcjonowaniu neuroprzekaźników, jedynie stymuluje ich działanie. Dlatego własnie terapia jest po to, żebyśmy mogli poukładać sobie w głowie to i owo, odkryć problem, za którego przyczyną dopadła nas depresja, czy inne choroby,a leki mają na celu pomóc w przetrwaniu, kiedy dręczą nas dolegliwości. Jeżeli z pomocą psychoterapeuty odkryjemy problem, to wtedy można działać i walczyć z "robakiem". Leki za nas nic nie zrobią, tylko przytłumią to, co nas dręczy.
  23. Thazek, rewelacja! Mogę tylko podziwiać i życzyć dalszych sukcesów w tym kierunku :)
  24. Noopii, brawo ! Jesteś kolejną osobą, która twierdzi, ze terapia działa i bardzo mnie to cieszy :) Świetnie , że stan Twojego zdrowia polepszył się i trzymam kciuki za dalsze efekty :)
×