Dzięki za odpowiedź :) No wiesz.. ja akurat czuję, że ze mną dzieje się coś okropnego. Również mam wiele kontaktów z ludźmi, jestem osobą komunikatywną, mam też taka rolę w moim małym społeczeństwie.. ale w pewnym momencie poczułam, że coś we mnie pękło;/ Po prostu wyłączam się z życia społecznego, trace kontakt ze znajomymi, po prostu hm.. nie mam ochoty ich oglądać, wychodzić z domu bo to sprawia mi wiele trudnosci niestety.. Staram się też nad soba nie użalac bo nie o to mi chodzi.. Po prostu chcę zacząc terapię. Ale zastanawiam się czy t o w ogóle działa takie "gadanie" psychologa...