Skocz do zawartości
Nerwica.com

ona_22

Użytkownik
  • Postów

    204
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ona_22

  1. Hm.. do psychiatry ide pierwszy raz.... i boje się. zastanawiam sie czego mogę się spodziewać na wizycie...
  2. Witajcie :) Może wyda się Wam to głupie,ale we wtorek mam pierwszą wizytę u psychiatry ( możliwe, że dostane jakieś leki), tak czy siak.. bardzo boję się tej wizyty, nie wiem jak się zachować, co mówić, o co pytać.. Czego w ogóle mogę się tam spodziewać? Teraz jak sobie pomyślę o spotkaniu z psychiatrą to już mam ochotę brać nogi za pas i uciekać... Miałam teraz dwa tygodnie przerwy w terapii, wydaje mi się, że mój stan troszkę się poprawił,dlatego też już sobie myślę, że eee może jednak nie warto iść do psychiatry. Ale w ciągu tych 2 tygodni miałam bardzo dużo na głowie, nie miałam nawet czasu myśleć o sobie i swoich problemach....wracałam do domu wieczorem, padałam na twarz.. zasypiałam- i tak przez 2 tygodnie. Martwi mnie tylko to, ze moje poczucie poprawy jest błędne, ponieważ nie miałam czasu skupiać się na sobie iiii obawiam się, że za chwilę wszystko może uderzyć we mnie ze zdwojoną siłą. Co o tym wszystkim myślicie?
  3. inka87, no i super! Cieszę się, że wszystko poszło łatwo i gładko :) Widać, ze Twoja eksterapeutka jest świetną osobą i bardzo pozytywnie Cię potraktowała! :) Ja we wtorek mam pierwszą wizytę u psychiatry...już obgryzam paznokcie Powodzenia 3 listopada! :)
  4. ja też uczęszczam na terapię poznawczo-behawioralną :) właściwie to nigdy nie chciałam z niej uciekać,ale.. na początku bałam się tam wejść w gruncie rzeczy, taka terapia mi odpowiada. Również mam zadania domowe.... np. wypisać wszystkich krzywdzicieli, których spotkałam w życiu, prowadzę "ala" pamiętnik z refleksjami co do każdej wizyty, czasem robimy różnego typu wizualizacje hm... teraz nadszedł czas na rysowanie czegoś tam ale nie nie nie. ja rysować nie potrafię, więc sobie to odpuszczam :) Robiłam jeszcze wiele innych prac domowych,ale musiałabym sobie przypomnieć. inka87, trzymam za Ciebie kciuki! Nie masz czego się bać! Pamiętaj,że terapeuta nie zrobi Ci krzywdy... Co prawda moja terapeutka nie jest aż tak dyrektywna,ale... potrafiła powiedzieć, ze jeśli nie zrobię tego i tego to dla mnie nie ma ratunku. Czekamy na wieści! Powodzenia!
  5. ona_22

    Depresja objawy

    Kurde... ja właściwie to nie jem dużo,ale fakt.. jem nawet jak nie czuje głodu ;/ W najbliższych dniach mam wizytę u psychiatry... pewnie dostane jakieś leki,ale chyba nie będe ich przyjmować;/ Jak sobie pomyślę, ze moge jeszcze bardziej przytyć to będzie dla mnie straszna udręka;/ Może Wam wydac się to głupie... może ktoś napisze, ze zdrowie jest ważniejsze,ale... od jakiegoś czasu występują u mnie objawy fobii społecznej, a kiedy przytyje to już całkiem zamknę się w 4 ścianach i już nie powiem co to wszystko strzeli...
  6. ona_22

    Depresja objawy

    Kurczę... Problem w tym, ze jeszcze nie zaczelam brać leków.... boję się, że jak zacznę to będe tyć
  7. ona_22

    Depresja objawy

    Mam pytanie odnośnie waszej masy ciała... Czy przy depresji przytyliście? Ja nie biore leków ( jeszcze) ale przez ostatnie 2-3 miesiące przytyłam 7 kg. i jest mi z tym bardzo źle... Czy Wam też się coś takiego przydarzyło?
  8. Monika1974, Teraz widzę, że czasem terapia jest bezsilna
  9. WDR mam już sedecznie dosyć Twoich "konstruktywnych wypowiedzi" Nie wiem czy zauważyłeś,ale nie potrafisz wyrażać swojego zdania, zachowujesz sie jak egoista. Forum jest po to, żeby dyskutować, a z Tobą się nie da! Masz tylko swoje racje, od których chce mi się już rzygać! Masz głęboko gdzieś nas i moderatorów. Jestem przekonana, że nie zależy Ci na "byciu" na tym forum. Wydaje mi się, ze nie tylko ja mam dosyć Twoich o ironio DURNYCH wypowiedzi. Proponuję, żebyś założył wątek, w którym znajdziesz "potakiwaczy" Twoich poglądów i będzie z głowy, bez konfliktów. PS. podziwiam moderatorów za cierpliwość do Ciebie .
  10. inka87, ciężko nam doradzić.. o tym powinien zadecydowac specjalista. Podobno behawioralno-poznawsza jest krótsza...tak słyszałam i też o tym czytałam,ale nie upieram się przy tym, ponieważ nie miałam do czynienia z terapią psychodynamiczną. Jeśłi chodzi o zadania domowe to sa one różne, zależy od sytuacji pacjenta. Ja np. mam dziennik emocjonalny, który musze prowadzić,ale nie jest to coś w stylu pamiętnika, sa to rubryczki do wypełniania, tabele etc. Na terapii np. pani robiła mi takie cwiczenie, myślałam, ze oni guzik da, śmiałam sie z tego. Polegało ono na tym, że za pomoca tego, co mówiła ja przypominałam sobie metoda jakby łańcuchową różne sytuacje z dzieciństwa ( nawet jak miałam 3 lata), następnie w domu musiałam wypisac na kartce wszystkie najważneisjze sytuacje z dzieciństwa, Miałam jeszcze wiele ciekawych prac domowych te, o których teraz wspomnialam, miałam na początku terapii.
  11. ona_22

    Co teraz robisz?

    Kto ma ten ma Mi dziś brakuje motywacji, zeby podnieść się z łóżka ;/
  12. linka, Hm... U mnie jest duuuuży kocioł tego wszystkiego, nie wiadomo za co się zabrać czasem nawet terapeutka dziwi się, ze wszystko jest aż tak zagmatwane... ale dajemy radę :) U mnie trzeba troszkę uporządkować, a dopiero wtedy ogarniać . Wcześniej zajmowałyśmy się więcej przeszłością niż teraźniejszością, a teraz powoli główny nacisk kładziemy na teraźniejszość. W pierwszej wypowiedzi napisałam trochę inaczej niż chciałam. Przepraszam za moje roztargnieni ,ale dzisiaj w ogóle nie ogarniam wszystkiego co się dzieje .
  13. ona_22

    Co teraz robisz?

    Wstałam Staram się zebrać siły i posprzątać w mieszkaniu... chyba potrzebuję kopa na rozpęd Miłego dnia! :)
  14. terapia behawioralno-poznawcza polega głównie na pracy z przeszłością, znalezieniu źródła problemów, a potem praca nad tym co miało wpływ na nasze bolączki... W tej terapii jest także miejsce na zajmowanie się teraźniejszością. Terapeuta często zadaje prace domowe, dzięki którym terapię kontynuujemy w domu. Mi odpowiada taka forma terapii :)
  15. nocwsrodkudnia, my diagnozować nie możemy. Rozumiem, ze jest Ci źle, że sam nie wiesz co z tym zrobić. Ja też nie wiedziałam co powinnam zrobić, gdzie się podziać itp. Jednak zdecydowałam się pójść do specjalisty bo wszystko mnie przerosło i bach! Co do myślenia, że jest to użalanie się nad sobą... miałam to samo,nawet teraz tak czasami myślę. Jedyne co mogę Ci zaproponować to pójście do specjalisty, nie ma czego się bać ani wstydzić. Nie zwlekaj z tym :) -- 09 paź 2011, 18:45 -- Ja mam pytanie odnośnie waszej wagi i depresji Czy depresja spowodowała wzrost masy ciała? Od pewnego czasu mam wrażenie, że ciągle tyję, a wbrew pozorom jem mało... ;/ w ciągu 2 miesięcy przytyłam 7 kg, a nie zaczełam brac żadnych leków...
  16. ona_22

    Co teraz robisz?

    samara22, ahh jak ja Cię rozumiem Trochę dziwi mnie fakt, ze masz koło ze znajomości treści Michałowskiej Jest to bez sensu jak dla mnie. Zacznij od periodyzacji :) Opanuj wszystko i będzie dobrze. Jak będziesz czegoś potrzebowała, to służę pomocą Mam dużo notatek.
  17. ona_22

    cześć i czołem

    Człowiek chce być anonimowy
  18. ona_22

    cześć i czołem

    Hm.... :D :D koniec tego tematu
  19. ona_22

    cześć i czołem

    No no Dobrze :) co do wykładów Saloniego to wiem! Byłam! Facet jest fantastyczny! Z resztą uwielbiam język, teraz jestem na seminarium językoznawczym Egzamin z gramatyki opisowej języka polskiego zdawałam u pewnej kobietki, która jest takim hm.. drugim Salonim + 2x więcej wymaga
×