Skocz do zawartości
Nerwica.com

shinobi

Użytkownik
  • Postów

    2 507
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shinobi

  1. W myciu garów osiągnąłem spore mistrzostwo. :)
  2. Wydaje mi się, że wyjdziesz z tego, ale to trochę może potrwać. Nie napieraj tylko na siebie za bardzo. Prawdopodobnie w koncu poznasz dziewczynę, gdzie i jej i Twoja wrażliwość będą współgrały na tych samych falach. Wtedy będzie ok. Moje pierwsze kroki w dziedzinie intymno-emocjonalno-erotycznej też były średnio ciekawe, otrzasłem się z nich bardzo długo (a w pierwszej fazie tegoż otrząsania byla to dla mnie czarna rozpacz) właściwie aż do poznania swojej narzeczonej.
  3. Przeczytałem dość szybko, to może mi coś umkneło - wtedy przy tym zdarzeniu z dziewczyną pewnie hydraulika odmówiła posłuszeństwa? Serio pytam, takie rzeczy facetom w nerwach siię zdarzają, co bywa mocno frustrujące, zwłaszcza gdy zdarza się to w początkowej fazie poznawania intymnmej sfery życia.
  4. shinobi

    Moje wiersze

    Całkiem przyjemne te Twoje wiersze.
  5. Guzik, ja biorę 225 i też brak mi mocy. Psychotropy to jedno, trzeb jeszcze, że tak powiem spiąć poślady samemu, ale jakoś mi to nie wychodzi.
  6. Stark, dobrze gadasz. :) -- 16 lip 2012, 00:58 -- Idę spać. Dobranoc.
  7. shinobi

    Wkurza mnie:

    Abstrakcja, pewnie założył profil, żeby dziewczyny podrywać.
  8. Abstrakcja, może nie to nawet, chodzi o to, że narzeczona jest jakby klamrą trzymającą mnie w ryzach. Jestem jakoś przy niej zmotywowany do bardziej zdrowych zachowań.
  9. Abstrakcja, nie, narzeczonej nie ma w domu. jasaw, -- 16 lip 2012, 00:40 -- Uwięziony jesteś wśród nas Nawet mi z tym dobrze.
  10. tahela, ja nie próbuję zagadywać, jakoś mi to nie idzie. Czasami jak jadę, to ewentualnie, wyobrażam sobie, że zaczepi mnie jakaś dziewczyna jak malina, albo że zobaczę, jak jakąś niewiastę dopadli rabusie, i wtedy zatrzymam rower i pokażę kilka sztuczek walki wręcz, których oczywiści nie znam. Generalnie, to takie klimaty.
  11. halenore, oj ciężki, ciężki.
  12. Drugi dzień z rzędu siedzę na forum o tak późnej porze i czuję się tym nieźle rozbity. Słowa uznania dla wszystkich, którzy dają radę tak codziennie.
  13. Relatywista, nie, nie, to była namiastka kontaktów społecznych. Chociaż popatrzyłem na ludzi, ileż można gapić się w ścianę. :)
  14. shinobi

    Na co masz ochotę?

    Candy14, wszyscy wypucowani, szykuje się niezły, aseptyczny numerek.
  15. Relatywista, a pewnie, bo sporo też jeździłem na rowerze. :)
  16. Tak, tak. I przykryjemy się jedną kołdrą, będzie fajnie.
  17. halenore, a tak sobie zagadałem tylko. -- 16 lip 2012, 00:08 -- *Wiola*, no właśnie nie. Wypiłem dzisiaj 5 browarów. 3 po obiedzie, dwa jakoś tak godzinę temu. Od jutra abstynencja.
  18. Abstrakcja, lubisz popatrzeć w lustro i myśleć: "Ale ja jestem do dupy!", nie?
×