 
        Vian
Użytkownik- 
                Postów2 280
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Vian
- 
	Wy dopasowujecie fakty do teorii, zamiast teorie do faktów. Równie dobrze mnie moglibyście wpierać, że jestem biseksualistką, bo widziałam mamę nagą. Może o niej fantazjowałam? A może mnie dotykała? A może byłam molestowana tylko nie pamiętam? A skąd mogę wiedzieć, że nie? Ratunku. Autorce doradzam zwyczajnie iść do seksuologa, opowiedzieć o problemie z partnerem i dalej się zobaczy, co jak i dlaczego.
- 
	Lilith, no ale nadal problematyczna jest nie nagość, a demonizowanie jej przez innych. Poza tym tak to można ze wszystkim - z homoseksualizmem, z adopcją dzieci (nie przez homoseksualistów, przez normalne pary), z każdym tabu.
- 
	No nie. Bicie jest złe nie dlatego, że ktoś tak sobie stwierdził, tylko dlatego, że robi krzywdę, powoduje ból. Seks z dzieckiem nie jest zły bo tak, tylko dlatego, że dziecko nie myśli o seksie tak samo jak my, łatwo je zmanipulować etc etc. A nagość jest zła BO TAK. Nie ma żadnego innego powodu, żeby się jej wstydzić poza tym, że tak. To głupie. Ale dla dzieci problemem jest to, z czego w domu się robi problem. U mnie ta nagość była konsekwentna - nie było problemu z nią na plaży, w łazience, podczas ubierania się, a więc nie było problemu. Potem okazało się, że inni mówią inaczej, a ja się do nich dopasowałam, żeby nie było konfliktu, ale dla mnie w głowie nagość ciągle nie jest problemem. -- 28 gru 2012, 18:41 -- O, to jest fantastyczne zdanie:
- 
	*Wiola*, no właśnie - ergo jak napisałam: nie ma problemu dopóki się problemu nie stworzy.
- 
	Lilith, no ale skoro tak to po pierwsze - nie chodzi TYLKO o kąpiele, a w ogóle o nagość, mnie też by to dotyczyło, tak? Po drugie mam w takim razie pytanie - co z tymi wszystkimi kulturami, gdzie nie robi się generalnie z nagości problemu? Dlaczego tam ludzie rozwijają sie normalnie?
- 
	bittersweet, udawane.
- 
	Moja była lubi oglądać gejowskie porno, do tego im brutalniejsze tym dla niej fajniej. Nie mam najmniejszego pojęcia, czemu akurat gejowskie, ona też nie, no ale taka jej uroda.
- 
	U mnie nagość nie była tabu. Nie kojarzę wspólnych kąpieli, no ale my nie mamy jakieś mega wielkiej wanny, więc fizycznie byłby z tym problem. Natomiast potrafiłam wbić do łazienki jak tata się kąpał, wziąć coś i wyjść i nikt z tego nie robił halo. Na plaży tak samo - przebieraliśmy się w kostiumy, tata w kąpielówki bez budowania dookoła siebie namiotów z ręczników. Nie miałam nigdy problemu z załapaniem, że tata jest z mamą a nie ze mną, nie próbowałam go uwodzić, nie miałam wobec niego seksualnych myśli i zachowań. Nie byłam wykorzystywana seksualnie, tata nigdy mnie niewłaściwie nie dotknął ani nawet nic nie powiedział. Potem jak byłam ciut starsza, miałam z 8-9 lat, miałam suprise jak pojechałam z klasą na basen i odkryłam, że wszystkie dziewczynki owijają się nie wiem jak w ręczniki, żeby nikt ich nie podejrzał. Nauczyłam sie robić tak samo, ale właściwie nie łapałam, po co to. Jak byłam jeszcze starsza, miałam chyba 11 lat, pomieszkiwałam z tatą w Niemczech i tam chodziłam na basen, miałam kolejny suprise, bo tam mało kto się w damskiej przebieralni owijał ręcznikami. Normalnie kobiety się przebierały. Tak czy siak nie zauważyłam, żeby to jakoś szczególnie wpłynęło na mój rozwój seksualny. Tu myślę, że nie było problemu póki u autorki nie pojawiły się problemy w łóżku i sama sobie tego w głowie nie powiązała. A czy to jest powiązane - wielka niewiadoma. Ja jestem ogólnie lekko przeciw demonizowaniu takich rzeczy, bo wiele rzeczy nie jest problematycznych, dopóki się z nich problemów nie zrobi.
- 
	A może Ty ich do siebie zrażasz, nawet niekoniecznie świadomie?
- 
	Na szybko: teraz nie mogę tego za nic znaleźć, ale znalazłam kiedyś wywiad w necie z babką, która była albo psychologiem, albo seksuologiem (albo-albo, ekspertem była w każdym razie), która właśnie bardzo agresywnie krytykowała wszelką "dorosłą" nagość wobec dzieci - nie tylko wspólne kąpiele, ale w ogóle jakąkolwiek - np. dziecko nie powinno zobaczyć przebierającej się mamy, trzeba się zamykać. Natomiast uznała, że między dziećmi dozwolone jest dosłownie WSZYSTKO, bo są na tym samym poziomie rozwoju, łącznie z doświadczeniami seksualnymi na koloniach na przykład! Ergo takie opinie też są.
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz Ja mam 28 lat i nie wstydzę się zasugerować radą kogoś młodszego, nie tylko starszego. :) Ale nie wiem, co to ma do bycia dzieckiem...
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz W cesarskich Chinach tak uważali, dlatego siwobrody staruszek musiał być ślepo posłuszny woli jeszcze starszego siwobrodego staruszka, bo w końcu dzieci muszą byc posłuszne rodzicom. ;-)
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz Werty, nie martw się, gdyby silence sadness przeszkadzały nasze posty, to sama napisała - przeczytałaby i nie skomentowała. A że komentuje, to widać jej nie przeszkadzają. ^^
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz To też leci do najlepszych postów.
- 
	Bonus, miłość prawdziwa czy miłość idealna?
- 
	Ale czasem ludzie mylą miłość z innymi silnymi, pozytywnymi uczuciami jak wdzięczność albo podziw...
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz Ja nie lubię na siebie zwracać uwagi, nieśmiała jestem.
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz On cycki dostał w bonusie...
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz No, na przykład pokazać cycki!
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz Czyli co, mamy komentować tylko to, co nam się podoba? Tylko milutko? Czy Ty jakoś nie krytykowałaś kółek wzajemnej adoracji..? ^^'
- 
	To o mnie? Ja uważam, że najpierw trzeba pomóc sobie. Potem - zobaczyć, kto z najbliższego otoczenia potrzebuje pomocy. Dopiero w dalszej kolejności mozna się zajmować resztą świata. Ja jestem przy punkcie drugim. :)
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz To leci do najlepszych postów.
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz Trochę dziwnie to brzmi zważywszy na fakt, że naklepałaś ponad 1500 postów w niecałe 2 miesiące... ^^'
- 
	Zrobić coś dobrego dla innych ludzi i dla społeczeństwaVian odpowiedział(a) na Żydo-Komuna temat w Kosz Zawsze mnie frapowała logika tego zdania - jak nie przeczytam, to skąd mam wiedzieć, czy mi pasuje czy nie pasuje i może nie powinnam czytać.
- 
	Spoko. :) Ale po mnie łatwo poznać, bo ja walę prawdą prosto w nos, bez aluzji i bułek w bibułkach. ;-)