
Vian
Użytkownik-
Postów
2 280 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Vian
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 75
-
Większość. :) Bo jest część zwierząt, które uprawiają seks dla przyjemności, a raczej rozładowania agresji, zadzierzgnięcia więzi towarzyskich, ustalenia hierarchii etc... :)
-
Ten nakaz powstał dziesiątki wieków temu i przez wiekszość tego czasu był zupełnie sensowny - w końcu samotna kobieta w patriarchalnym świecie miała marne szanse na poradzenie sobie z dzieckiem, gdyby zaszła w ciążę, ale od kilkudziesięciu lat to nie ma sensu, tyle, że religia zapędza się za każdym razem w kozi róg, bo jak coś się tłumaczy nie względami praktycznymi, a boską wolą, to potem nie można sobie tego ot tak zmienić, nawet jak jest bezsensowne. No ale jest. Moim zdaniem bóg, który wtyka nos do łóżka dorosłych ludzi, jest co najmniej niepoważny.
-
Ani to, ani to. Nago, ew w bieliźnie (jak u kogoś). Nie lubię jak mi się coś podwija we śnie. Wieczne pióro czy długopis?
-
Doniczkowe niekoniecznie, nie umiem o nie dbać. Cięte lubię, koniecznie białe i pachnące - róże, frezje, lilie. Jak Cię najłatwiej wkurzyć?
-
Różnica wieku i wzrostu między partnerami.
Vian odpowiedział(a) na korpus84 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Bo jest pyszne. ^^ Czekolada też nie jest niezbędna do prawidłowego rozwoju, a ją uwielbiam, tak samo jak wino czy piwo. Mniam. ^^ W dyskusji o wyższości mięsożerstwa nad weganizmem (tudzież odwrotnie) nie chce mi się brać udziału, ale też wolałabym mieć partnera/kę, który podziela moje poglądy w jakichś najistotniejszych kwestiach. Tzn akurat weganina mogłabym mieć o ile tylko nie trułby mi, że karmię siebie ew. nasze dziecko trupami, bo to lekko odpada, o ile jego weganizm ograniczałby się do diety a odpuścił ideologię i potrzebę nawracania innych, gardzenia nimi. (Swoją drogą nie wiem, czy to w ogóle możliwe.) Ale np. nie widzę się w związku z ultraprawicowcem albo kimś ortodoksyjnie wierzącym, bo podejrzewam, że za często powstawałyby tarcia nawet przy najlepszej woli. Ale ja w ogóle szukam osoby, która chociaż w części kwestii byłaby do mnie podobna - słuchał podobnej muzyki, czytał coś poza notkami na fejsie, interesował się chociaż trochę tym, czym ja się interesuję. O, ale to mnie zaciekawiło. Veganko, co zrobisz, jeśli Twoje nastoletnie dziecko powie "nie, ja jednak chcę zacząć jeść mięso"? Serio pytam i bez ataku. -
Trzeba Ci jakiejś pomocy?
-
Jesteś niepoprawny. ^^' terapia - kozetka
-
nastawienie międzyludzkie (a właściwie to wszystko, co wcześniej pisaliście) - sesja
-
Czyzby islamofobia? Amerykańskich skurwieli. Islamskich zresztą też. W ogóle skurwieli nie lubię.
-
Słuchawki ze swoją muzą w uszach i po problemie. :)
-
Podesłałabym im wieloryby, ale nie lubię skurwieli z Guantanamo.
-
Raz dostałam dwie płyty relaksacyjne, jedne to wieloryby, a druga jakieś po prostu plumkanie, obie po paru minutach tak mnie zdrowo wkurzyły, że gdyby nie to, że to prezenty, to bym za okno wywaliła. Moja była relaksowała się np. przy tym: [videoyoutube=dfDBZnRizQU][/videoyoutube] i to SERIO relaksowała. Ja to w ogóle uważam, że należy słuchać tego, co nam się najbardziej podoba, jak kogoś zachwycają wieloryby, to niech słucha wielorybów, a jak terrorcore to terrorcore'u, bo wtedy jesteśmy szczęśliwsi, endorfiny i te sprawy.
-
Ale ja wszystkich wymienionych mniej więcej równie często słucham.
-
To trzeba się wybrać ze mną na piwo. Wprawdzie z country słucham chyba tylko Johnny'ego Casha, ale ślady country znajdzie się u Dylana, Baez, a ich już słucham normalnie. A latynoską lubię, łącznie z durną, ale wesołą cumbią, odpowiednikiem chyba naszego disco polo. No ale głównie to jednak Chavela Vargas, Compay Segundo, Lila Downs, etc etc. Poza tym pewnie znasz sporo osób, co słucha albo słuchało np. Jenifer Lopez, a ona w końcu początkowo była latynoamerykańską wokalistką i zawsze w jej muzyce było dużo klasycznych latino naleciałości.
-
muzyka klasyczna( poważna) muzyka filmowa jazz blues folk poezja śpiewana pop (z tym, że to pop w rodzaju raczej Tori Amos, Petera Gabriela, a nie Nicky Minaj) rock grunge heavy metal industrial rock/metal punk rock/hardcore reggae Zaznaczyłam te pogrubione, ale to czysty przypadek, bo słucham tych wszystkich wymienionych. W sumie hip-hopu czy r'n'b też słucham, tylko mało, rzadko i bardzo wybiórczo. Brakuje mi tu bardzo: trip-hopu world music jest niby folk, ale folk to muzyka ludowa, a jak ja słucham przykładowo Ikue Asazaki, pieśniarki z wysp Ryuu Kyuu, to gdzie ją niby zakwalifikować..? Ogólnie dość często słucham tzw muzyki tradycyjnej i lubię odgrzebywać jej ślady u różnych współczesnych wykonawców z różnych nurtów alternatywa no bo gdzie wstawić np. Tiger Lilies?
-
Ja jeszcze nie powiedziałam ostatniego kilograma..!
-
Różnica wieku i wzrostu między partnerami.
Vian odpowiedział(a) na korpus84 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
A co z dużą różnicą w ilości owłosienia ciała? -
Różnica wieku i wzrostu między partnerami.
Vian odpowiedział(a) na korpus84 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Cóż, ja np. tak nie uważam. Znam sporo starszych kobiet, ze zmarszczkami, które ciągle są super seksowne i nie mam tu na myśli samych gwiazd filmowych. Moja osobista mama, żeby nie szukać daleko, najlepiej wyglądała w przedziale powiedzmy 35-50 lat, a nie 20. A raczej jak do tej pory, bo ciagle żyje i jeszcze ma szansę wyglądać lepiej. ;-) -
A mnie to się dodatkowo zdarza zlizać czyjąś krew. Się nie bój, Ciebie raczej nikt nie chce zjeść. ;-)
-
O, ja jestem bardzo żądna i chciwa. Lubię jeść dobre jedzenie, pić dobre trunki, kochać się z fascynującymi ludźmi, jak ktoś ma z tym problem, to jest jego.
-
Dla mnie gotowana marchewka jest obrzydliwa, nie czaję, jak ludzie to mogą jeść. I co z tego? A swoją drogą ja lubię seks analny i jakoś nigdy penis żadnego z moich partnerów nie był "cały w", więc nie mam pojęcia, skąd czerpałeś informacje ale chyba ktoś Cię zdrowo wkręcił. Albo jest bardzo głupi. Seks - każdy - jest dla ludzi z głową, bo inaczej to na przykład przy oralu jedna drugiemu może penisa albo jajka odgryźć i co? I płacz.
-
Napisałam ładny post i mi znikł. No nic, jeszcze raz. 1. W związku z czym to napisałeś? 2. My do niedawna też się żeniliśmy z 12-latkami i uważaliśmy to za normalne, szczególnie na wsiach. 12-latki już miesiączkują, a więc były uważane za dojrzałe kobiety. Serio? A nie tylko homoseksualistów szacują na 10%? Dziwne, ja dużo osób bi spotykam, faktycznie, zdecydowana większość z nich to kobiety, ale o tym to już dyskutowaliśmy 10 razy, dlaczego tak. ;-)
-
Nie widzę. Za to w ludziach, którzy twierdzą, że posiedli jakąś odgórną, jedną i niepodważalną prawdę o tym, co dobre, a co złe, widzę ich parę. ;-)
-
O patrz, a nie dalej jak wczoraj oglądałam Jesus Camp. Wszystkim, którzy nie widzieli, polecam, jest na alekino.tv ;-)
-
korpus84, przede wszystkim zachowania homoseksualne i homoseksualizm to dwie kompletnie różne sprawy, a Ty (czy tam autor tekstu, który wkleiłeś) wydajesz się je stosować zamiennie. Reszty nie komentuję, bo jak odgórnie sobie założę, że Asia czy Daniel są chorzy psychicznie, to już jakaś przyczyna się znajdzie, bo nikt nie ma 100% idealnego życia. Bełkot taki.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 75