Namówiłeś mnie, jestem po drugim odcinku, rewelacja I w końcu jakiś serial, w którym główna bohaterka nie wygląda jak modelka Swoją drogą jej obecność sprawiła mi wielką radochę - uwielbiam ją, a do tej pory znałam ją tylko z pozycji animowanych (Bob's Burgers, Gravity Falls), to zawsze dla mnie miła niespodzianka zobaczyć aktora, którego zna się tylko po głosie (emocje porównywalne z tym jak zobaczyłam jak wygląda "pawdziwa" Leela z Futuramy )
Btw, akurat tytuł jest bardzo trafiony